no i to jest przepis jak postepowac z facetami :P
Kłamiesz i nie przejmujesz sie
To jest cos, co ci dobrze wychodzi
Ja o tobie mysle, ty za mna nie tęsknisz
Jest w tobie cos tajemniczego a to jest..
Ze ja na ciebie czekam a ty odchodzisz
Kochanie, niczego się nie boisz
Zawsze wychodzisz pokaramy
Smiejesz się i poruszasz
ja się nie rozprzestrzeniam ani cie nie zatrzymuje
daje ci czas, jestem serdeczny
ty mi wyślizgujesz się, rozpuszczasz
i mieszasz z łatwością
Pytam siebie w lustrze:
Co do cholery ona może chcieć?
I wiem, ze wszystko ci jedno, niedobra
Jestes nie do powstrzymania
I cie obejmuje a ty mnie drapiesz
Jestes nienasycona
Caluje cie, niedobra, niedobra
Wiem, ze mnie oszukujesz
Ale i tak nie zostawie cie zanic
A nawet kocham cie troche bardziej
Niedobra
Ty, ktora opowiadałaś, ze łamałaś serca
Najfajniejszych w mieście
I przechwalas się, ze bawiłaś się ich duszami
A potem je paliłaś
Nie rozumiem
Przybiegasz szybko
Przyrzekasz milosc, ale potem odchodzisz
I pozostawiasz mnie kochającego cie jeszcze bardziej
Jestes niepalna
Parzysz mnie i podajesz wodę
Nie do skontrolowania jest
To pożądanie
Niedobra, niedobra
Jestes nie do ułożenia
Nie ma nikogo
Kto zatrzymałby twoje usta
jesz zatrute jablka
nie moge cie zostawic
a nawet kocham cie bardziej
niedobra
Bo ja na ciebie czekam a ty odchodzisz
Nie ma nikogo, kto zatrzymałby twoje usta
Jestes niepalna
Parzysz mnie i podajesz wodę
Nie do skontrolowania jest
To pożądanie
Niedobra, niedobra
Jestes nie do ułożenia
Nie ma nikogo
Kto zatrzymałby twoje usta
jesz zatrute jablka
nie moge cie zostawic
a nawet kocham cie bardziej
niedobra
Niedobra, niedobra
Nosisz twoje blizny jak barwy wojenne
Ty, która mówiłaś, ze bawilas się
Wszystkimi sercami
A potem je palilas
Niedobra