prosze pilnie o przetlumaczenie

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 35
poprzednia |
znowu prosze o przetlumaczenie. ;PP:)
WIEC:
wreszcie miales wszystkie lekcje.hehe ;p ktorys Hiszpan mi mowil, ze macie teraz duzo luzu, wolnego czasu i imprez. akurat wtedy, kiedy wyjechalismy. nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie ;pp
nie bede jak nowa ;p lekarz powiedzial mi, ze mam kolana jak stara 60-letnia babcia ;pp wiec jestem babcia ;))) co prawda, potomkow jeszcze nie mam hehe ale jestem babcia.
tak, wiem. pamietam. i mam nadzieje, ze bedziemy przyjaciolmi, bo nie chce tracic kontaktu z Toba. jesli chodzi o odleglosc(chodzi o odleglosc miedzy panstwami)... to wlasnie jest najwieksza przeszkoda, jak dla mnie.
oby bylo tak jak w Polsce ;):)(chodzi o relacje miedzy ludzmi)
dla mnie tez to jest bardzo wazne, i na pewno sie na Ciebie nie obraze gluptasie ;pp
kiedy wyslalam Ci wiadomosc prv, musialam isc bo mialam problem z kolanem. pojechalam do szpitala, nastraszylam wszystkich znajomych.;pp a w koncu wyszlo na to, ze to tylko stan zapalny. co prawda mam zwolnienie ze szkoly na tydzien, ale mam zamiar chodzic - to do mnie nie podobne ;ppp
dobrze leniwcu, koncze ten wywod. napisz mi co u Ciebie, a kiedy odczytam to odpisze. :)) (zebym to jeszcze ja sama pisala po hiszpansku)


dziekuje z gory :))) przepraszam za zawracanie dupci, ale tak to jest, kiedy Twoj jezyk, nie jest taki, jakbys tego chcial ;))
Mozesz nie zasmiecac forum swoimi lzawymi wyznaniami i "zwiazkiem". Tak trudno zmiescic sie w jednym watku? Pomijam fakt, ze twoj "zwiazek" istnieje tylko dzieki forum i tlumaczom, ile ty masz lat, 15?
Ty chodzisz do 9 LO w Lublinie, prawda? A czy do klasy z rozszerzonym hiszpańskim? Jeśli tak, a uczniowie z niej nie umieją po roku takiego tekstu przetłumaczyć, to ja nie wiem, co ze sobą zrobię za parę lat.
ESPERANZA6: tak do IX. zaczne od tego, ze nie powinnas ingerowac w moj poziom jezyka. dla wyjasnienia napisze, hiszpanskiego nie znalam, kiedy dostalam sie do tej szkoly. do klasy hiszpanskiej przyjmuja wszystkich chetnych (ze wzgledu na dofinansowanie z ambasady). co ze soba zrobisz za pare lat, mnie nie interesuje. o ile dobrze wiem, to ta str jest po to, zeby pomagac innym, zeby nauczyc sie lepiej jezyka, a nie po to zeby komentowac czyjs poziom wiedzy.
AULAIT: nic Ci do tego: ile mam lat, czy jestem z kims w zwiazku, czy moj zwiazek istnieje dzieki tej stronie. co wiecej, jezeli uwazasz, ze to co pisze, to smieci to nie komentuj. pisze tu do ludzi, ktorzy moga przetlumaczyc mi moje wywody. co do watku... zamiescilam go w dwoch dzialach ze wzgledu na mozliwosc uzyskania szybszej odpowiedzi, a nie 2 komentarzy, ktore "zasmiecaja" mojego posta, nie wnoszac do niego nic glebszego. moze masz jakies problemy z wlasna egzystencja, piszac mi o moim "zwiazku". proponuje zajac sie swoja dupcia.
pozdrawiam.
Que te den :)
to bardzo płytkie te twoje wywody hahahaha. Chodzisz do klasy hiszpańskiej i jeszcze nie masz pojęcia o języku? gratulacje ;)
nie Tobie oceniać moje wywody :DD a już tym bardziej mój poziom wiedzy (gdybyś była nieco bystrzejsza i przeczytałabyś wcześniejsze komentarze, to zapewne wiedziałabyś, skąd takie braki w moim języku).
o ile dobrze wiem, to ta str jest po to, aby sobie pomagać, a nie po to, żeby ubliżać.
zapomniałam, że naturą co poniektórych "wykształconych" Polaków jest wywyższanie się i pokazywanie swojej mądrości poprzez dawanie zbędnych uwag, nie mających nic wspólnego z komentowaną treścią.
na Twoim miejscu zamiast marnować czas na tego typu komentarze(do moich płytkich wywodów :]) zajęłabym się analizą słownika języka polskiego, zwracając szczególną uwagę na hasło ALTRUIZM. (pomijając moje "płytkie" wywody, są tu ludzie, którzy również potrzebują pomocy)
pozdrawiam.:D
"o ile dobrze wiem, to ta str jest po to, aby sobie pomagać, a nie po
>to, żeby ubliżać."

No to sobie pomóż.
Co do ubliżania....to jeszcze nie widze "go" w Toim kierunku.
Za to TY napisałaś: gdybyś była nieco bystrzejsza...,...że naturą co poniektórych "wykształconych" Polaków ...(dlaczego w ""?)
A odsyłanie do słowników to akurat kazdy do Ciebie może śmiało skierować.
---
ALURUIZM (łac. alter – inny, drugi) – postępowanie, dla którego dobro innych jest ważniejszym celem od korzyści własnej, poświęcanie się dla innych.

I jak z definicji BYSTRZY w lot załapią - przetłumaczenie tego tekstu za Ciebie do czynów altruistycznych w żaden sposób zaliczyć nie można.
Bo to żadne "dobro" dla Ciebie nie będzie...
Altruistycznie tu wielu ludzi poswieca czas na WYJASNIANIE czy POPRAWIANIE.
A jak sie chce tylko tlumaczenie bez komentarzy i piekna mina, do biura tlumaczen sie należy zglosić.
gdybym go nie widziała, to nie napisałabym o nim. widzę, ze muszę przytoczyć czyjeś słowa, proszę: "to bardzo płytkie te twoje wywody hahahaha. Chodzisz do klasy hiszpańskiej i jeszcze nie masz pojęcia o języku? gratulacje ;)" ALBO "Mozesz nie zasmiecac forum swoimi lzawymi wyznaniami i "zwiazkiem"."(już nie będę mówić, kto tu zaśmieca forum) Jeżeli wg Ciebie, to nie jest ubliżanie, to jak ono wygląda?? ma ktoś Cię nawyzywać od debilek, idiotek itp??
________________
moje słowa nie są ubliżaniem. są odpowiedzią. nie będę siedzieć cicho, kiedy ktoś mówi mi, ze moje wywody są płytkie. bo niby kim jest ta osoba, żeby mi tak mówić? czy ja prosiłam Ją o komentarz na temat "głębokości" mojego myślenia?
________________
w "", bo ludzie (nie mówię,że wszyscy), którzy są wykształceni i emanują tą swoją mądrość na wszystkie strony, uważają się za lepszych, mądrzejszych od tych, którzy są słabsi, mniej doświadczeni, młodsi. patrzą na nich z góry, a kiedy przyjdzie co do czego, to ta ich mądrość nagle się ulatnia. ahhh z tego co ja wiem, nie da się być wszechwiedzącym. jeden wie bardzo dużo o filozofii, a drugi nie ma o tym bladego pojęcia, ale za to jego mocną stroną jest medycyna, więc nie można powiedzieć o kimś, że jest głupi, bo takich ludzi nie ma.
_________________
tamtej dziewczynie/kobiecie (nie wiem ile ma lat) napisałam, żeby zajrzała w słownik. natomiast Tobie nie wiem co napisać, bo jeżeli nie rozumiesz tekstu czytanego lub masz problem z jego odbiorem, to może Ty powinnaś udać się do biura tłumaczeń z polszczyzną. OTÓŻ:
zbyt dosłownie odebrałaś znaczenie słowa ALTRUIZM. tą definicje powinien znać każdy, ale i drugą też. ta druga znacznie łatwiejsza, wnosi o wiele więcej. ALTRUIZM - bezinteresowna pomoc drugiej osobie, z własnego doświadczenia(tu: wiedzy), nie zwracająca uwagi na statut, poziom wiedzy czy środki materialne potrzebującego.
_________________
pomijając już to wszystko, nie rozumiem jednego. JEŻELI TAK BARDZO WAM PRZESZKADZAJĄ, NIE ODPOWIADAJĄ MOJE WYWODY, TO PO CO JE CZYTACIE I KOMENTUJECIE?? normalny człowiek (mający zajęcie), kiedy coś go nie interesuje, to nie zawraca sobie tym głowy, bo nie ma ani czasu, ani konieczności.
nasuwa mi się tu wniosek, że nie macie co robić, że brakuje Wam zajęcia. A JEŻELI TO, ŻE KTOŚ PROSI O PRZETŁUMACZENIE TEKSTU (nieważne o jakiej treści, bo to powinno każdego najmniej interesować) JEST DLA WAS AŻ TAK UCIĄŻLIWE, TO PO CO ISTNIEJE TAKA STRONA? nie tylko po to, żeby wyjaśniać i poprawiać, ale też i tłumaczyć.
______________
jeżeli tłumaczenie sprawia Ci tyle trudu, to najlepiej zamknij się w swoim pokoju ze znajomością języka i siedź w nim, nie dziel się swoją wiedzą z nikim. to tak, jakby bogaty człowiek nie kupił głodnemu dziecku jeść, bo szkoda byłoby mu pieniędzy na bułkę, która w porównaniu z jego inwestycją w nowe centrum handlowe jest czymś płytkim, niczym, nic nie znaczącym.
______________
ahh i zapewniam Cie, że gdybyś mi przetłumaczyła ten "płytki wywód", to byłoby to dla mnie niewyobrażalne dobro, a żyłka by Ci w dupce od tego nie pękła. :DDDDD to tyle.
POZDRAWIAM!
Sorry, ale nie chce się kłócić. Za to zacytuje ze strony 9 LO: "Wstępnym warunkiem dalszej rekrutacji i przyjęcia do klasy dwujęzycznej, oprócz spełnienia wymagań ogólnych, jest przystąpienie i pozytywne zaliczenie sprawdzianu z języka hiszpańskiego, bowiem kandydaci muszą posiadać dobrą jego znajomość pozwalającą na czynne uczestniczenie w zajęciach prowadzonych w tym języku." I jest też napisane, że sprawdzian ma być przeprowadzony w czerwcu 2010, więc teoretycznie jest to aktualne. No ale napisałaś, że przyjmują wszystkich chętnych i jak to możliwe, skoro podobno niektóre zajęcia są prowadzone po hiszpańsku?
1. Mylisz pojecia.
Konkretnie: pomoc i litosc.
2. Plytko to Ty patrzysz...Bo jesli nawet ktos Ci to przetlumaczy to zrobi Ci niedzwiedzia przysluge.
a) Nigdy nie nauczysz sie hiszpanskiego.
b) Wstyd Ci bedzie do konca zycia....ze....
A nie- to moze nie, bo chyba nie wiesz co to wstyd w ogole....
c) Marnujesz czas...i miejsce w LO. I PUBLICZNE - jak czytam- pieniadze na m.in. nauke hiszpanskiego przeznaczone.
d) Za "chwilke" wrocisz tu znowu z nowa i "wazna" wypocina z prosba o tlumaczenie.
3. Ublizanie to np. cos takiego:
Plytkim, glupim panienkom....; leniom; nieukom ani przemadrzalym gowniarom z zasady nie pomagam. Ani z takimi nie dyskutuje.
---------------------------------------
Jednym slowem, masz racje - drogie dziecko, masz racje.
juz Ci wyjasniam. szkola ta w Lbn zajmuje 3 miejsce pod wzgledem poziomu. jako jedyna ma klase hiszpanska. aby sie do niej dostac trzeba napisac egzamin(wystarczy przyjsc i podpisac kartke), ale w rzeczywistosci nie trzeba go zdac. kazdy kto zdecyduje sie na ten profil, musi liczyc sie z najwieksza iloscia godzin w szkole, z geografia i historia w jezyku hiszpanskim oraz dodatkowo z literatura Hiszpanii. co wiecej, od 2009 roku klasy hiszpanskie mają zwiekszona ilosc godz. jezyka hiszpanskiego. z tego co pamietam wyglada to tak: 1kl 8 godz. 2kl 10 godz. 3kl 12 godz. Jezli ktos wybiera sie do tej klasy musi liczyc sie ze wszystkimi niedogodnosciami, bo nikogo w tej szkole nie obchodzi czy radzisz sobie z jezykiem. wybralas taka klase, ten profil wiec siedz i sie ucz.
_____
przyjmuja wszystkich, bo malo kto decyduje sie na tyle obowiazkow(jest ich jeszcze wiecej, ale nie powinnam o tym mowic - w koncu to moja szkola). do tego dochodzi rygor szkolny i scisle zasady, za ktorych nieprzestrzeganie wylatuje sie ze szkoly, badz otrzymuje sie nagane. jednak da sie do tego przyzwyczaic. i mimo wszystko kocham ta szkole, chocby za to, ze w ciagu jednego roku nauczyla mnie nie tylko (chociaz odrobine)hiszpanskiego, ale i zycia.
_____
powiem tak, uczac sie angielskiego od 4 roku zycia, umiem go znacznie mniej niz po roku nauki w tej szkole hiszpanskiego. nie zebym nie umiala dogadac sie z Anglikiem, ale znacznie lepiej wychodzi mi to z Hiszpanem.
_____
obylo sie bez klotni. jakies pytania?? pozdrawiam :)
A to na jakie tematy się potrafisz wypowiedzieć w języku hiszpańskim? Poziom kolorów, miejsca zamieszkania itd. mam rozumieć? Skoro nie potrafisz przetłumaczyć tych swoich pustych słów na j. hiszpański to musi być kiepsko. Dobra może to chamskie z mojej strony, ale po prostu drażnią mnie takie osoby jak Ty. Może to taka mentalność, taki typ człowieka, ale mi by było trudno tak upubliczniać to co czuję. :(
wydaje mi się, że pisząc wcześniejszą ripostę, zmęczyłaś się. bo nową tak poukładałaś w pkt., jakbyś miała problemy ze zrozumieniem samej siebie. w co dalej nie wnikam.
____
co do niedźwiedziej przysługi - nieważne, jaką komu ktoś robi przysługę, bo żyłka mu w dupce nie pęknie od tego. jak ktoś ma ochotę pomóc, to pomoże.
____
jeżeli uważasz, że nigdy nie nauczę się hiszpańskiego, to dobrze, myśl tak dalej. nie muszę nikomu niczego udowadniać, nie na udowadnianiu polega życie.
____
nie wiem skąd Twoja uwaga odnośnie mojego WSTYDU, ale w porządku. w to również dalej nie wnikam, mało mnie to interesuje.
____
czy marnuje czas, miejsce i pieniądze w moim LO? nie Tobie to oceniać. gdybym marnowała, to zapewne wyleciałabym z tej szkoły. jednakże Dyrektor jest na tyle inteligentny, że zdaje sobie sprawę z faktu, iż uczniowie, którzy robią postępy sięgają później bardzo wysoko, i daje szanse nawet takim płytkim, głupim panienkom jak ja, a nie skreśla ich, jak to robią co PONIEKTÓRZY :D
____
nie wiem czy wrócę tu z (jak to napisałaś) "ważną" wypocina, ale nawet jeśli, to nikt nie zmusza Cie do jej czytania. :) a już na pewno nie zmuszam Cię do pomocy.
____
nie mów mi, co to ubliżanie, bo każdy odbiera to inaczej. Twoje słowa odbieram jako naskoczenie na mnie (pośrednie), ale nie przejmuje się tym, bo nie liczę się ze zdaniem ludzi, którzy mnie nie znają. aaa no i jeśli nie dyskutujesz z [cyt.] gówniarami, to skończ swoją DYSKUSJĘ.
___
co więcej, powiem Ci szczerze, ze zdziwiło mnie coś. ja - pusta, głupia panienka, przemądrzała gówniara, leń i nieuk wyprowadziłam z równowagi wykształconą, dojrzałą, pracowitą, mądrą kobietę. JAK CI WYKSZTAŁCONA I DOJRZAŁA KOBIETO NIE ODPOWIADAJĄ MOJE WATKI, TO SIĘ NIE WYPOWIADAJ, BO [CYT.]ZAŚMIECASZ FORUM(I MOJE PŁYTKIE WYPOCINY!! :D), I MOŻE W CZASIE, KIEDY MIAŁAŚ UDZIELIĆ KOLEJNEJ ODPOWIEDZI, ROZWAŻ OPCJE USUNIĘCIA KONTA(bo chyba jest ono tu zbędne), JEŚLI NA STRONIE, GDZIE POMAGA SIĘ INNYM NIE POMAGASZ, TYLKO KOMENTUJESZ.
pozdrawiam :DDDDDDD
nie wiem do czego Ci to potrzebne, ale... ten poziom musiałam przyswoić w pierwszym tygodniu nauki w mojej szkole, ze względu na zacofanie w stosunku do reszty klasy.
____
jeżeli drażnią Cie takie osoby jak ja i mój wątek, to nie zaglądaj do niego, nie czytaj. nikt Cie nie zmusza.
______
czy to co piszesz jest chamskie... hmm może dla ludzi, którzy przejmują się opinią innych tak. dla mnie nie. co prawda nie wiem co masz do moich [cyt.] pustych slow, bo tu nikt nikogo nie prosi o ocenianie, ale w porządku.
to normalne, że jednemu jest łatwo upubliczniać to co czuje, a drugiemu trudniej. różnimy się charakterami, każdy jest inny.
pozdrawiam
Ludzie! Ogarnijcie się czepiacie się użytkownika mia07, a sami nie potraficie spojrzeć w lustro. Jeżeli komuś się nie podoba, to niech nie zaśmieca forum jakimiś wyzwiskami i ocenianiem!
_______________________________
Nie wam jest oceniać innych. W ogóle zauważcie, że to, o co prosi mia07 żeby przetłumaczyć, jest pisane językiem potocznym. Ktoś może znać hiszpański perfekt, a w języku potocznym ciężko się mu dogadać lub przetłumaczyć. Wielu potocznych sformułowań NIE MA W SŁOWNIKU.
______________________________
To prawda, że angielski jest ciężki. Ja się uczę angielskiego 6 lat, niemieckiego 3 lata i wolę niemiecki 1mln razy bardziej niż ang.
"rygor szkolny i scisle zasady", "siedz i sie ucz" co prawda nie brzmi zachęcająco (mówiąc delikatnie..), ale przynajmniej wiem coś "z pierwszej ręki". Dzięki za wszystkie informacje i pozdrawiam :)
podaj mi maila to ci przetlumacze. :)
Postaram sie przetlumaczyc. Obok siedzi moj Hiszpan wiec moze mi pomoze.

Por fin has tenido todas las clases hehe. Un Español me dijo que teneis ahora mucho tiempo libre y muchas fiestas. Exactamente cuando nos hemos ido. No hay justicia en este mundo:P
No estaré como nueva. Mi medico me dijo que tengo mis rodillas como las de una abuela de 60 años. O sea que soy una abuela. Hombre aun no tengo, ni hijos, ni nietos... pero soy una abuela hihihi.
Sí, lo se, lo recuerdo, y espero que seamos amigos, porque no quiero perder el contacto contigo. Esta claro que la distancia es el obstaculo mas grande, por lo menos para mi, pero te digo que no quiero perder el contacto contigo.
Ojala sea nuestra relacion como era en Polonia.
Para mi eso tambien es muy importante, y seguro que no me mosqueare contigo tontito:):P:P
Cuando te envie el mensaje prv me tenia que ir, porque tuve un problema con mi rodilla. Fui al hospital y asuste a todos mis amigos:P:P
Pero bueno, al final solo tenia una inflamacion.
Ahora estoy de baja una semana, pero voy a ir a clases- eso no puede ser que vaya a faltar, no es propio de mi.
bueno flojito, voy a acabar. Escribeme como estas? como te va? Cuando lo lea te contestare. (ojala yo sola sepa escrbir español)
dziekuje za przetlumaczenie. mam pytanie, czy w razie gdybym potrzebowala pomocy moglabym napisac na Twojego emaila? to moj: [email] (odezwij sie prosze, jeszcze raz dziekuje :))
oj, chyba tym razem z twojego Hiszpana nie korzystalas...
CZy mógłby mi ktoś pomóc i napisac mi pare zdań na temat:

1 meil do przyjciela co robiłam w weekend czas przeszły.

oraz 2 opisac tradycje jakas cos reglarnego
Nie. Na forum nie odrabiamy zadań domowych.
Napisz sam/a, przetłumacz jak potrafisz, potem załóż nowy wątek, wklej to, co napisałeś/aś, ktoś Ci podpowie i poprawi błędy.
To moze popraw.
Wszyscy tylko ja krytykujecie a nikt nie chce pomoc. Przynajmniej ja sprobowalam i na pewno chlopak zrozumie, nie wierze ze jest az tyle bledow. Moj facet to czytal, ale jest duzo zdan wyrwanych z kontekstu, poza tym nie zna polskiego wiec nie mogl doslownie oddac tego co miala na mysli. Zreszta niewazne, z takim tlumaczeniem ten Hiszpan na pewno zrozumiel.
Hiszpan zrozumial wszystko. takze zadnego problemu nie ma, nawet jesli sa jakies bledy. dziekuje bardzo za pomoc i za checi :))
Nie ma za co, jesli potrzebujesz pomoc pisz na maila [email]
Tez kiedys potrzebowalam pomocy wiec wiem jak to jest. Besitos desde Sevilla:)
najprostsze poprawki, rzucajace sie w oczy

Un español, narodowosci piszemy z malej litery
Un español me dijo que teníais ahora mucho tiempo libre
Mi médico me dijo que tenía mis rodillas...
aún, lo sé, está, más, para mí, ojalá, relación, también, mosquearé,envié, tenía, inflamación, contestaré
Cómo estás? Cómo te va?

Wystarczy czy jeszcze doglebniej mam to przejrzec? Hiszpan nie stawia akcentów, czy ty sie nie przylozylas? to ciagle jest forum do nauki, wiec pisanie z bledami ortograficznymi nie jest dla nikogo pomocne, jesli chcecie pozostac tylko na poziomie,zeby ktos was rozumial i niewazne sa bledy, to jestescie na dobrej drodze
tak mnie zastanawia, kiedy ludzie zorientują się, że akcenty są ważna rzeczą
nie ma potrzeby żeby się tak nawzajem krytykować, naprawdę.. a prawda jest taka, że w takim nieformalnym mailu to Hiszpanie tez nie beda wszyscy akcentystawiac i przecinki i duze litery i w ogóle. także życzę opanowania i spokoju wszystkim. skoro autorke tematu to tłumaczenie satysfakcjonuje, to chyba nie ma problemu. to tak jakby Hiszpan napisal do mnie 'moze' zamiast 'może' no i taki to straszny problem? nie.
tym bardziej ze to zrozumiale ze wygodniej jest nam pisac bez akcentow, bo to nie jest nasze ą czy ę że wystarczy alt+literka, tylko trzeba wybierać i na tej stronie jest to mozliwe ale nie zawsze jest mozliwosc zas kopiowanie literek z akcentami zeby tylko perfekcyjnie napisac to uwazam za strate czasu(oczywiscie o ile zdaje sie sobie sprawe z bledu i samemu wie sie gdzie powinien byc akcent, a nie pisze sie go ze wzgledu na szybkosc czy wygode). sądze ze ten Hiszpan od autorki nawet nie zwrocil na to uwagi. pewnie mysli ze nie mamy tego w klawiturze i już.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 35
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Życie, praca, nauka