Dostałam słówka do przetłumaczenia i tak się męczę i męczę, bo już sama nie wiem jak. Czy może ktoś z Was wie czy np. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego trzeba tłumaczyć słowo po słowie czy znaleźć odpowiednik w j. hiszpańskim? Na zajęciach zazwyczaj tak robiliśmy, tylko że takiego jakby i nie ma... a przynajmniej nie dokładnie takiego samego...