Ktoś przetłumaczył żywcem z polskiego "wpaść w oko" a po hiszpańsku zwrot "entrar por el ojo" dotyczy rzeczy. Odnośnie osób mówimy "me hace tilín". Poza tym jest logiczny błąd - zamiast "nada" powinno być "algo" żeby to miało sens. Generalnie chyba miało znaczyć:
"jesli ktoś nie wpadnie ci w oko to niemożliwe żeby coś było więc to logiczne co ci mówię"