Pomocy:)proszę...

Temat przeniesiony do archwium.
Może ktoś mi pomoże przetłumaczyć..."Nie ma niczego w umyśle,co by uprzednio nie przeszło przez zmysły..."proszę...:)
no hay nada en razon, que antes no viene por sentidos.
no hay nada en la mente que antes no haya pasado por los sentimientos
Czy tego przypadkiem nie powiedzial Kant?

No hay nada que este en el entendimiento que antes no haya pasado por las sentidos.
*los sentidos
>Czy tego przypadkiem nie powiedzial Kant?

ja tam cytatow nader wielu nie znam.... ale tak patrzac na jego poglady, to raczej niemozliwe... kant podwazyl filozofie oswiecenia, podwazyl indukcje (zmysly->rozum porzadkujacy doswiadczenia) i uznal, ze prawdziwa jest dedukcja (rozum tworzacy pojecie->szuka potwierdzenia w doswiadczeniu)
Masz racje zakrecik, to byl Arystoteles :) Mala pomyslka ;)
A ta zlota mysl znalazlam tez w wersji: nada hay en la inteligencia que no haya pasado antes por los sentidos.
un saludo
Ani Kant, ani Arystoteles - to słowa Jana Amosa Komeńskiego (1592-1670), pedagoga czeskiego, reformatora szkolnictwa i twórcy nowożytnej pedagogiki
:)
Albo internet klamie, ale on to "ukradl" Arystotelesowi, bo jak wpisze to zdanie to na calej masie stron podane jest to przy filozofii Arystotelesa...
Np.
1. Mas adelante, sigue a Platón, su discípulo Aristóteles, quien reafirma la posibilidad de un conocimiento; además, aclara que los sentidos sólo nos engañan accidentalmente, puesto que son hechos para captar los objetos. Distingue dos tipos de conocimientos: el sensitivo y el intelectivo, los cuales se dan en constante relación. "Nada hay en el entendimiento que no haya pasado por los sentidos ", es decir, los sentidos suministran el material con que trabaja nuestra mente.

2. Según Platón el aprendizaje del hombre está basado en la reminiscencia o recuerdo, pues según para Aristóteles; nada hay en la inteligencia que no haya pasado antes por los sentidos.
Autor, jednej z pierwszych zasad nauczania-zasady poglądowości, walcząc z werbalizmem
w nauczaniu, domagał się, aby ucząc ludzi, czerpać wiedze nie tylko z książek, ale a nieba, z ziemi, dębów, buków i by uczący się poznawali same rzeczy, a nie tylko cudze o nich spostrzeżenia. Natomiast, gdy bezpośrednie poznanie rzeczy nie jest możliwe, należy przynajmniej pokazać ich model lub rysunek. Dla wyrażania postulowanej zasady Jan Amos Komeński posługiwał się łacińska formułą „Nihil est in entellectu, quod prius non fuerit in sensu” (Niczego nie ma w umyśle, często by wpierw nie było w zmysłach).
winnam teraz zajrzec do mojego podrecznika z fakultetu z filozofii, ale niestety go nie posiadam :P
Temat przeniesiony do archwium.