Witajcie kochani!!! Czy ktoś mógłby pomóc? Taki krótki fragmencik:)
*Cześć Ana! Dziękuję Ci bardzo za maila. Niestety chyba jednak tak dobrze z Sebastianem się nie rozumiemy. Zostałam dość brutalnie obudzona z tego pięknego snu. Jak pech to pech. Na temat Riccardo nic nie wiem. On się do mnie nie odzywa. Właściwie od lutego nie miałam od niego żadnej wiadomości. Może to i lepiej? Sama nie wiem... Tamtym mailem zakończył wszystko. Szkoda że nie spotkamy się w tym roku w Liverpool. Bardzo chciałam się z Tobą spotkać, porozmawiać... Jestem ciekawa kogo spotkam z zeszłorocznej ekipy. Ja już właściwie jestem pewna że tam pojadę. Cały czas czekam na potwierdzenie od Giles'a. Już nie mogę się doczekać. Fajnie, że będziesz mogła odpocząć w trakcie przerwy wiosennej. Ja niestety muszę pracować, całe szczęście teraz tylko trzy dni w tygodniu. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie się ułoży dobrze. Ja teraz niestety też nie jestem w najlepszej formie, ale staram się nie zamartwiać za bardzo. Wszystko musi się jakoś ułożyć... Niedługo jedziemy do Wilna z przedstawieniem. Jak będę miała jakieś zdjęcia to Ci przyślę. Kończę bo chyba nadużywam uprzejmości ludzi którzy pomagają mi z tłumaczeniem;) Mam nadzieję, że będziemy w kontakcie!!! Bardzo bym chciała mieć okazję spotkać się z Tobą i pogadać normalnie... Pozdrowienia dla wszystkich!!!! Całuję, J...*
i jeszcze jedno krótkie zdanie: *Santiago kochany czemu milczysz? Przecież wiesz że się martwię...*
Dziękuję wszystkim którzy mi pomogą:) Wiem, że to długie...
ness