Wierzylem w ciebie
dalas mi twoje slowo
czulem sie wierny
twojej roli swietej dewotki
I zobaczylem cie tam
za drzwiami zdrady
oboje stalisci, sklejeni pragnieniem
wymieniajac oddechy
To byly czary czy fantazja
Nie powinna, jesli byla moja...nie
wiedziec o tym, jaki to bol, to byla prawda
jak to zaakceptowac...nie, nie
zaczalem czuc w sobie palacy
instynkt mordercy
poruszylem pieklo
pozwolcie mi obudzic
fatalna namietnosc
I on kontynuowal
tylko ona mogla zauwazyc
ze ja tam bylem
to jej spojrzenie
umieralem wykrwawiajac sie
jak moglem zakochac sie
w kims, kto tak klamal
bes podejrzenia ze ona
przyjdzie aby sie ze mnie wysmiewac
ale to nic,chce tylko twojej milosci
tak, wczoraj powiedzialem ci
ze nigdy wiecej nie bede cie tak kochal
ale ciagle jestes wbita we mnie
przebacze ci
Ale to nic,chce tylko twojej milosci
nie moge o tobie zapomniec
ani zdusic w sobie pragnienie
aby ci powiedziec
chodz, wroc do mnie, przebacze ci
[Amerie]
To byl tylko blad
jeden straszny blad
powiedz mi prosze
ze ciagle jeszcze
istnieje milosc
bede walczyc o ciebie
zaplace za caly twoj bol