gorda- gruba, gordita- grubaska, gordo-gruby, gordito- grubasek. Tego się raczej nie mówi do ukochanych osób, no chyba, że komuś nie przeszkadza jak się tak na niego mówi. Mam wrażenie, że to pytanko wzięło się u Ciebie z telenoweli "Moja piękna grubaska"... Mam racje? Bo tam ten koleś kiedyś mówił na nią mi gordita czyli moja grubasko ale tu raczej w pozytywnym znaczeniu.