Ale jest w tym trochę racji, prawda? Spójrz na poziom w szkołach dziś i piętnaście lat temu. Na zainteresowania ówczesnych nastolatków, i tych dzisiejszych... na sposób spędzania wolnego czasu... czy chociażby na zabawy małych dzieci (nam wystarczył kawałek wolnej przestrzeni, towarzystwo i wyobraźnia, teraz bez Play Station ani rusz, dzieciaki same nic wymyśleć nie potrafią :() Społeczeństwo się lekko hmmm.. cofa intelektualnie (nie chcę pisać, że głupieje) Czyż nie?