Tak na szybko :)
Sevilla, tak uśmiechnięta,
napełniam się radością gdy rozmawiam z jej mieszkańcami
Sevilla rozkochuje niebo, by ubrać je w błękit
I nawet słońce śpi w Triana, a księżyc w Santa Cruz
Sevilla ma szczególny kolor
Sevilla wciąż ma swojego duszka
Wciąż pachnie cytrynowcem
lubię przebywać wśród jej mieszkańców
Sevilla, tak czuła
tak toreadorska, cygańska, tak ciemna (ciemnoskóra ?) i taka piękna
Sevilla rozkochuje rzekę, gdy ta biegnie do Sanlucar
I kobieta w mantylce, lubię patrzeć jak przechodzi
Sevillo, tyś moją kochanką
Tajemniczą królową ze złudnego ogrodu
Taka zadziorna i elegancka (nie tłumaczyłabym tego „flamenca”, zostawiając nawiązanie do tańca, ale „flamenco” to też dziarski, zadziorny, nonszalancki)
Sevilla rozkochuje świat swoim sposobem bycia,
swoim ciepłem, swoimi targami (świętami)
Sevilla musiała zaistnieć