Una palabra -wielka prośba o przetłumaczenie jednego zdania.

Temat przeniesiony do archwium.
"Si un dia me faltas no sere nada
y al mismo tiempo lo sere todo
porque en tus ojos estan mis alas
y esta la orilla donde me ahogo"

Znalazłam takie tłumaczenie :
Jeśli pewnego dnia będziesz mnie potrzebować będę niczym
I w tym samym czasie będę wszystkim
Ponieważ w twoich oczach są moje skrzydła
I to jest to wybrzeże gdzie tonę.

Chciałabym wiedzieć czy:
1. Tekst po hiszpańsku jest prawidłowo zapisany - to ma być tatuaż i zależy mi na poprawności. Nie znam hiszpańskiego a nie chciałabym nosić na plecach tekstu z bykami.
2. Tłumaczenie jest poprawne - zachowany sens.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Nigdy bym się nie zainteresował kobietą z takim tekstem wytatuowanym na plecach, lub jakimkolwiek tekstem na plecach. A wracając do pytania, to tłumaczenie jest bardzo błędne w pierwszym wersecie bez zachowania sensu, umiarkowanie błędne w drugim, znośne w trzecim i błędne w czwartym. Pewnie jednak bardziej Cię zainteresuje to, że tekst hiszpański ma błędy ortograficzne.
Cytat: Pedrito_88
Nigdy bym się nie zainteresował kobietą z takim tekstem wytatuowanym na plecach, lub jakimkolwiek tekstem na plecach. A wracając do pytania, to tłumaczenie jest bardzo błędne w pierwszym wersecie bez zachowania sensu, umiarkowanie błędne w drugim, znośne w trzecim i błędne w czwartym. Pewnie jednak bardziej Cię zainteresuje to, że tekst hiszpański ma błędy ortograficzne.

nie będę się uzewnętrzniać dlaczego i po co chcę mieć to na plecach
zależy mi żeby było poprawne gramatycznie i ortograficznie
jeśli ktoś będzie tak miły i poświęci chwilę to bardzo proszę o poprawną wersję po hiszpańsku i poprawne tłumaczenie
dziękuję

PS tekst i tłumaczenie znalazłam na stronie z tłumaczeniami piosenek i nie ufam że jest poprawny dlatego zwracam się po pomoc do osób bardziej kompetentnych
Dobrze więc, więc przede wszystkim pierwsze zdanie nie znaczy "Jeśli pewnego dnia będziesz mnie potrzebować będę niczym", a "Jeśli pewnego dnia JA BĘDĘ CIĘ potrzebować (a właściwie to: będzie mi Cię brakowało), nie będę niczym". To jest najpoważniejszy błąd w tym tłumaczeniu, reszta też jest błędna, ale jeszcze trzyma jakoś sens.

Po wstawnieniu do tekstu brakujących akcentów:

Si un día me faltas no seré nada
y al mismo tiempo lo seré todo
porque en tus ojos están mis alas
y está la orilla donde me ahogo
edytowany przez Pedrito_88: 27 paź 2011
Dobra, mogłem to zostawić na "po fakcie" i zostałby Ci taki napis do końca życia na plecach, ale nie będę taki, bo ktoś jeszcze to ujawni przede mną - ten tekst jest powiedziany przez faceta, więc Ty jako kobieta nie możesz go sobie wytatuować. Wynika to z drugiego wersetu, który znaczy "i jednocześnie będę tym cały", a nie "będę wszystkim" :P

Trzeci werset i czwarty tak samo zchrzanione. Ogólnie nie polecam korzystać z tamtej strony z tłumaczeniami...
edytowany przez Pedrito_88: 27 paź 2011
A ogólnie masz szczęście, że zapytałaś najpierw na forum. Inna dziewczyna szczęścia nie miała, chciała sobie zrobić po arabsku tatuaż "Każde piękne uczucie ma swoje łzy", a jako, że nie znała arabskiego skorzystała z traductora. Wytatuowała sobie z boku brzucha wypasiony napis, który wyszedł z traductora, a potem pojechała do kraju arabskiego. Po powrocie napisała na forum, bo nie wiedziała dlaczego ci arabowie się tak na Nią gapili. I wiesz co się okazało? Że z traductora nie wyszło "Każde piękne uczucie ma swoje łzy", lecz w dialekcie egipskim "sztuka robienia twarzą jest sensem odczuwania" tj. sztuka robienia loda jest sensem odczuwania... Historia prawdziwa, przeczytasz tutaj: http://www.slowka.pl/forum/viewtopic.php?id=1572 I teraz pod laser musi iść. Lepiej upewnij się kilka razy zanim sobie coś wytatuujesz w języku obcym...
Zapytałam na forum bo nie znam hiszpańskiego i nie umiem ocenić na ile tłumaczenie jest poprawne
Nie jestem nieszczęśliwie zakochaną nastolatką i nie zrobię sobie tatuażu na szybko i byle jak. To nie będzie też mój pierwszy tatuaż.
Ten tekst jest dla mnie bardzo ważny i wyjątkowy jak zresztą cała piosenka.
Co muszę zmienić żeby brzmiał jak słowa kobiety?
Dziękuję za pomoc. Naprawdę doceniam że poświęcasz swój czas Pedrito 88.
Dobrze więc, aby była jasność:

Si un día me faltas, no seré nada - Jeśli pewnego dnia mi Cię zabraknie, nie będę niczym/wcale
y al mismo tiempo lo seré toda - i jednocześnie będę (tym) cała/całkowicie
porque en tus ojos están mis alas - ponieważ w twoich oczach są moje skrzydła
y está la orilla donde me ahogo - i jest brzeg, nad którym się topię

Pogrubiłem poprawki tak, by tekst był poprawny ortograficznie, oraz był powiedziany przez kobietę (język hiszpański ma rodzaj męski i żeński, podobnie jak polski: todo - cały, toda - cała). Wstawiłem też jeden przecinek.
Bywam niemiły, gł. na tym forum, a normalnie jestem sympatyczny i się docinkami na temat tatuażu nie przejmuj ;). Choć nie pojmuję, po co Ci do końca życia ten tekst na plecach... Zanim to sobie wytatuujesz, niech jeszcze parę osób rzuci okiem na ten tekst, oraz - co ważne - upewnij się, że słowa orginalne tj. hiszpańskie są dobre, bo ogólnie też są dziwne. Ten tekst jest poprawny gramatycznie, ale za bardzo nie ma sensu, a piosenki słuchać mi się nie chce :P.
Si un día me faltas, no seré nada - jesli pewnego dnia mi Cie zabraknie, będę niczym
...poniewaz:
no me pasa nada - nic mi nie jest
no me gusta nada - wcale mi sie nie podoba
...
w powyzszym tlumaczeniu rowniez nie mozna no tlumaczyc doslownie bo wypacza sie tresc
Wiem że tłumaczenie piosenek jest trochę bezsensowne bo liczy się całokształt i zupełnie inaczej brzmi w oryginale. Gdybym się przejmowała docinkami to pewnie nie maiłabym żadnego tatuażu i wielu rzeczy w życiu bym nie zrobiła ;)
Pedrito 88 - to jest teks piosenki przy której mój mąż mi się oświadczył, tańczyliśmy do niej pierwszy taniec na naszym weselu... niestety nigdy już jej razem nie posłuchamy, bo mój mąż zginął w wypadku. Dlatego chcę mieć ten fragment tekstu na plecach do końca życia.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Jeśli ktoś ma jakieś uwagi to piszcie proszę. Będę tu zaglądała jeszcze przez jakiś czas.
Cambiar:

Podwójne przeczenie występuje zarówno w języku poskim, jak i hiszpańskim, więc można "no" tłumaczyć dosłownie. Jako, że tekst jest ogólnie dość niejasny, wolę możliwie trzymać się orginału kosztem stylistyki w języku polskim. Inaczej tłumaczysz wiersz, by oddać jego sens możliwie wiernie, a inaczej go tłumaczysz, by się nadal rymował i ładnie brzmiał...

Twoje dywagacje na temat "niczym" i "wcale" są tak samo niejasne jak tekst tej piosenki. Po ukośniku dałem "wcale", gdyż jako opcja podpasowało mi do poniższego "całkowicie", przez które rozumiałem "toda" jako "enteramente". Jak ktoś chce czytać poezję hiszpańską, to niestety musi się nauczyć języka hiszpańskiego, gdyż każde tłumaczenie będzie kosztem czy to treści, czy formy, a w różnych proporcjach zapewne obu.


Mkra:

Przykro mi w takim razie. Niech dla zasady jeszcze parę osób zerknie na ten tekst.
edytowany przez Pedrito_88: 28 paź 2011
A odnośnie interesujących dywagacji cambiar:

Cytat: cambiar
no me pasa nada - nic mi nie jest

No me pasa nada. może też znaczyć "Nie przechodzi mi wcale" jak w No me pasa nada [el dolor].

Cytat: cambiar
no me gusta nada - wcale mi sie nie podoba

No me gusta nada. może też znaczyć "Nie podoba mi się nic" jak w No me gusta nada [de eso].
edytowany przez Pedrito_88: 28 paź 2011
Gdziekolwiek nie spojrze, tam Pedrito sie wypowiada. Cicho siedz i wez sie chlopcze za nauke! Musze sie doszukiwac pomiedzy twoimi wywodami komentarzy osob, ktore sensownie sie wypowiadaja! Nawet sobie nie wyobrazasz jaki jestes denerwujacy. Buff...
Nie przechodzi mi wcale to no se me pasa nada, nie wprowadzaj ludzi w blad i wez idz do twojej grupy
Cytat: BeaI
Nie przechodzi mi wcale to no se me pasa nada, nie wprowadzaj ludzi w blad i wez idz do twojej grupy

Czasownik nie musi być zwrotny, Ty nie wprowadzaj ludzi w błąd. Mam na świadka wyniki z Google - nie ufacie Google? To co wyskakuje w wynikach nie istnieje? Tak, wiem, już pisaliście wielokrotnie - to co wyskakuje w wynikach Google nie istnieje. Zacytuję więc jedną z książek Márqueza, laureta literackiej nagrody nobla w 1982 roku (ciekawe, czy ta istnieje, a tenże zna waszym zdaniem język hiszpański).

Gabriel García Márquez "La hojarasca":

El vaho que se levanta de la cabeza de mamá, caliente y oloroso a tufo de armario; oloroso a madera dormida, vuelve a recordarma el claustro del ataúd. La respiración se me vuelve difícil, deseo salir de aquí; deseo respirar el aire abrasado de la calle, y acudo a mi recurso extremo. Cuando mamá se incorpora le digo en voz baja: "¡Mamá!". Ella sonríe, dice: "Ajá". Y yo, inclinándome hacia ella, hacia su rostro crudo y brillante, temblando: "Tengo ganas de ir allá atrás".
Mamá llama a mi abuelo, le dice algo. Yo veo sus ojos estrechos e inmóviles detrás de los cristales, cuando él se acerca y me dice: "Pues sepa que ahora es imposible". Y me estiro y luego permanezco quieto, indiferente a mi fracaso. Pero otra vez las cosas suceden con demasiada lentitud. Hubo un movimiento rápido, otro y otro. Y después otra vez mamá inclinada sobre mi hombro, diciendo: "¿Ya te pasó?". Y lo dice con voz seria y concreta, como si más que una pregunta fuera una recriminación. Tengo el vientre seco y duro, pero la pregunta de mamá la ablanda, lo deja lleno y laxo, y entonces todo, hasta la seriedad de ella, se me vuelve agresivo, desafiante. "No", le digo. "Todavía no ha pasado". Me aprieto el estómago y trato de golpear el piso con los pies (otro recurso extremo), pero sólo encuentro el vacío, abajo; la distancia que me separa del suelo.
8-O
--------
Jak widac...jestes taaak do przodu...ze "zaplecza" Ci brakuje....
WAZNE jest:
- KTO?
- GDZIE ?
- KIEDY?
...takim jezykiem sie posluguje...
...i wielkosc AUTORA czyli Marqueza wlasnie w doskonalej znajomosci "tamtej rzeczywistosci" tak wysoko sie ceni...
En fin...Perdito...to nie MARQUEZ tak mowi, tylko bohaterowie jego pierwszej nowelki...takiego jezyka uzywaja...
A to, gdzie toczy sie akcja...kiedy...i kto glos zabiera - to inna para kaloszy...(i "inny jezyk wlasnie"...)
En fin...
...sie popisales...
No do tego jeszcze dochodzi, ze nie rozumiesz tekstow pedrito, a to juz jest grozne...
Si un día me faltas, no seré nada
y al mismo tiempo lo seré toda
porque en tus ojos están mis alas
y está la orilla donde me ahogo

czy to jest napisane poprawnie? bo widzę że poziom wiedzy Pedrito został poddany w wątpliwość
powtarzam że zależy mi głównie na poprawnej pisowni gramatycznej i ortograficznej
Bohaterowie mówią, czyli również się mówi. To logiczne. I jaki inny język? Język hiszpański. Widać, że występuje nim pasar w niezwrotnej formie w tym znaczeniu, skoro bohaterowie tak mówią. Uważam, że fakt został udowodniony.

A poziom wiedzy Pedrita (czyli mój) został poddany w wątpliwość, gdyż Pedrito zna z mowy oraz literatury formę czasownika, której forumowiczki dotąd nie znały...
jasne jasne, lekarz od dawna nie kazal sie sprzeciwiac
Cóż, według zasad wyznawanych przez 'Pedrito88' powinniśmy brak przykład ze służącej Profesorka Nerwosolka - bo TAK SIĘ PRZECIEZ MÓWI skoro POJAWIŁO SIE w utworze literackim :-)
- Zabiłam pięć ćmów, panie profesorze.
- Ciem, Entomologio.
- Ciapem, panie profesorze.
Nie znam Profesorka Nerwosolka, ale podejrzewam, że autor pisał tak i stylizował język dla uciechy czytelnika i przecież widać, że w tym fragmencie właśnie o "ćmów" - "ciem" chodziło... Natomiast takie pasar to nie słowa z pojedynczego utworu pisane dla jaj jak to "ćmów", tylko coś co się spotyka normalnie:
http://es.answers.yahoo.com/question/index?qid=2[tel]AAHqDO0
Nie omawiamy też tu kwestii poprawności lub powszechności użycia, a jedynie istnienia/nieistnienia w mowie. Jak widać, taka forma jest używana.
edytowany przez Pedrito_88: 31 paź 2011
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Inne