Mogę o coś spytać

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Mam problem. Muszę się do grudnia nauczyć na takie w miarę porządnie b1 hiszpańskiego. Jestem na dobrym poziomie na razie na a1. Nie ma zmiłuj, jak się nie nauczę to mnie ze studiów wyrzucą, albo będę miał warunek. Tak wysoko jest drugi język na tych studiach. Nie mówcie, że się nie da. Ok słyszałem, że rok się nabywa jeden poziom. Ale mimo wszystko chce dokonać niemożliwego w tym semestrze. Poproszę o sugestie.
Moja strategia to pare godzin dziennie z:
- serialem Extra, na osłuchanie się
- przerabiam Prisme, A1 zamierzam w tym miesiącu opanować, A2 w październiku, b1 w listopadzie. Plus ćwiczenia do nich
- do tego gramatica de uso de espanol- na pogłębienie wiedzy z danego aspektu z prismy
- fiszki ponsa z a2
- smsuje z kumplem, Hiszpanem po hiszpańsku

Poradźcie coś jaką strategie tu przyjąć. Na przykładowy tydzień ile czego. Załóżmy, że 4 godziny dziennie dam radę się uczyć. Z góry dzięki

Ps: chce się uczyć subjuntivo. Czy dobrze jest się uczyć np presente de ind i subj razem? i tak z innymi czasami, które mają suba. Poradźcie proszę

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Do autora strony - uwagi, propozycje