z tego co wiem, to na lingwistyce stosowanej mniej wiecej 2/3 to niemiecki... jesli chcesz, to zostaje Ci jeszcze etnolingwistyka - masz tam angielski, łacine + wybrany język (jakikolwiek, nawet z jakiegos narzecza, hehe... może to byc hiszpanski, ale on jest chyba co dwa lata, i w roku 2006 CHYBA go nie bedzie - nie wiem kiedy chcesz zdawac; jest tez ryzyko, ze mimo, ze bedziesz CHCIAŁ hiszpański, to Ci go nie przydzielą). moja siostra jest na etnoligwistyce, ma angielski, łacine, francuski i niemiecki (ten niemiecki to tak jakby pozaprogramowo, po prostu za jej prosba zgodzili sie zeby chodzila na zajecia pod warunkiem ze bedzie wszystko regularnie zaliczac). na takich studiach masz chyba ze 3 wyklady w tyg. (cos tam o literaturze, itp.), a cala reszta, czyli jezyki, to "cwiczenia". no i jest tam tak zwana sesja ciągła, czyli co jakis tydzien czy dwa trzeba zaliczac kartkowki ;]