wolny sluchacz UJ

Temat przeniesiony do archwium.
witajcie:)
mam pytanie: czy za wolnego sluchacza na UJ sie placi? jak w ogole sie ubiegac o taki status( w przypadku niezdania na dzienne )? czy istnieja mozliwosci przeniesienia sie po roku wolnego sluchania na II rok dziennych?
pzdr i blagam goraco o odpowiedz:D
Ja służe wiadomościami z pierwszej ręki- parę dni temu latałam po Paderevianum w celu zdobycia takich oto informacji. Odpowiedziano mi bardzo dyplomatycznie! Otóż jest możliwość uczęszczania z filologia na zajęcia (mnie chodziło o francuska, ale w tym przypadku sprawa wygląda tak samo). Wszystko zależy od tegorocznej rekrutacji. Jesli po zakonczeniu rekrutacji, powstana grupy, w których nie będzie dużej ilości osób, to owszem, masz szansę chodzenia razem z taką grupą jako wolny słuchacz...jesli grupy będą za duże, nie ma szans, nie wezma Cię. U mnie dochodzi jeszcze sprawa zaawansowania grupy. Często jest tak, że tworza grupy od podstaw i zaawansowane. Jesli grupa, która mnie interesuje, wogóle powstanie i nie będzie w niej duzo osób czyli na pewno mniej niż 20, to jak napiszew piękne pismo do dziekanatu czy dyrektora instytutu, to może bede mogła sie załapac jako wolny słuchacz. W innym przypadku , nici z tego. Dlatego zastanawiam się czy nie zdawac egzaminów na filologię, a potem, jesli się nie dostane, probowac jako wolny słuchacz. Tylko mam troche utrudnione zadanie, bo mam starą mature i musze czytac tych 5 książek. a tu na głowie mam jeszcze makabryczną sesję....:(
Pozdrawiam
bardzo Ci dziekuje za info:)
jeszcze tylko - czy za to sie placi??
Za wolnego słuchacza zawsze się płaci,wysokość zależy najczęściej od Dziekana.Pozdrawiam
kurza stopa...
mhmmm...ja nic nie wiem o placeniu. Ale byc moze dla tego nie musialabym placic, ze chcę chodzic tylko na zajecia z języka. Nic poza tym. Ale najleiej jak sie wypytasz o wszystko pod koniec lipca np. , juz po zakonczonej rekrutacji. Jak sie nie dostaniesz oczywiscie....Ale bądż dobrej mysli. Ja tez sie zastanawiam czy to nie wariactwo zdawanie na francuską i tylko robienie sobie nadziei ....ale staram sie być dobrej mysli....pozdrawiam.

P.S A jesli juz mialabyś płacic to lepiej idz na wieczorowe. Przynajmniej masz statut studneta za tę samą kase..
Temat przeniesiony do archwium.