Witam. Co do nauki no to trzeba się uczyć chyba jak na każdej uczelni, poziom jest nie najgorszy.Ale oprócz nauki są też imprezy np. otrzęsiny pierwszego roku, opłatek, dawniej też organizowali majówki, byliśmy też na wycieczce w Krakowie (zwiedzaliśmy m.in UJ) i w Wieliczce. Można powiedzieć, że też mają ciekawą ofertę jeśli chodzi o zajęcia np. są zajęcia z Bussiness English i po 3-cim roku jak ktoś chce może zdawać egzamin z tego przedmiotu tzw. BEC higher. Oferują też techniki tłumaczeniowei.Są też zajęcia mniej interesujące jak np. historia odmiany języka na 3-cim roku (zajęcia nudne jak flaki z olejem, przynajmniej dla mnie m.in uczyliśmy się czytać po staroangielsku. Egzamin praktyczny tj. czytanie, pisanie, mówienie itd. zdaje się zawsze w czerwcu i można oblać tylko jeden komponent. Wyjątek jest na 3-cim roku, gdzie praktyczny jest po 1-szym semestrze no i tutaj już trzeba zdać wszystkie komponenty. Jeśli się komuś nie uda to ma poprawkę z tego komponentu w maju. Przedmiot umiejętności zintegrowane na 3-cim roku zdaje się osobno w czerwcu.Czyli jak ktoś zdał w styczniu cały praktyczny to na semestr letni z egzaminów zostaje mu tylko umiejętności zintegorwane, chyba literatura amerykańska no i egzamin dyplomowy i licencjacki. Zdarzały się przypadki, że były 2 komisy ale to było już na samym końcu, jeśli komuś się ponownie nie powiodło z jakimś komponentem praktycznym. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pytaj. Mam nadzieję, że będę mogła Ci pomóc.