WSSP LUBLIN ZAOCZNE

Temat przeniesiony do archwium.
witam, chciałabym sie dowiedzieć czy są tu osoby, które wybierają sie w tym roku na Filologie iberyjska na WSSP. Ciekawa jestem czy jest wystarczająco dużo chętnych i czy nauka w trybie zaocznym ruszy w tym roku. Może wie ktoś coś na ten temat? Z góry dzieki. pozdrawiam.
byl już ten team, poszukaj w wyszukiwarce ;)
temat* oczywiscie ;))
Dzwoniłam tam właśnie w tej sprawie. Powiedzili mi, że są duże szanse, że w tym roku zaoczne ruszą, bo jest już troche chętnych. Sama zamierzam złożyć papiery w połowie września. pozdrawiam :)
Witam,
Ja wlasnie z niecierpliwoscia oczekuje, ze rusza te studia. Ja papiery zlozylam bodajze pod koniec lipca poczatek sierpnia!
Pozdrawia
a wiesz może kiedy bedzie juz wiadomo co i jak?
i jak, wiecie już coś na ten temat? zaczynamy w tym roku naukę na zaocznych na WSPP? :)
pozdrawiam
WSSP oczywiście :)
mam złą wiadomość, te studia nie ruszą :(( dowiedziałam sie dzisiaj, że było za mało chętnych i rekrutacja jest już zamknięta.
Teraz mam pytanie- gdzie przenieść papiery? zaoczne najbliżej chyba w łodzi, a jak jest z wawą? nie ma tam nic?
wiesz co jest, ale bardzo drogo Wyższa Szkoła Lingwistyczna Avans czy jakoś tak, adres to chyba www.lingwistyka.edu.pl, i też różne opinie chodzą na jej temat

Filologia hiszp. jest też w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej w Wawie, też bardzo drogo, ale przynajmniej to jest dobra, znana uczelnia na pewnym poziomie.

Swoją drogą to troche hamsko was zrobili, a wpłaciliście pieniądze już??
Pozdrawiam
Przestroga dla innych !

Witam wszystkich studentów i przyszłych studentów.
W sierpniu 2007 roku złożyłam papiery na Iberystyke na WSS-P do Lublina na studia zaoczne, zapłaciłam opłatę rekrutacyjną, złożyłam dokumenty i czekałam z niecierpliwością czy stydia zostaną otwarte. Gdy dzwoniłam aby dowiedziec się czy jest szansa na otwarcie kierunku w trybie zaocznym (ile jest już osób chętnych) przesympatyczne panie odpowiadały nie wiedzą ile jest osób, i trzeba czekac na odp do połowy września. Tak więc czekałam.
We wrześniu poinformowano mnie, że zaoczne nie zostaną otworzone. Po tygodniu dostałam pismo, że zostaną utworzone w sysytemie wieczorowym. Mieszkam i pracuję w warmińsko mazurskim, więc nie możliwością byłoby studiowanie w takim systemie. Napisałam do kanclerza pismo, o zwrot kaucji i dokumentów, jaką dostałam odp?
Oczywiście negatywną - KAUCJA PRZEPADA, nie ważne, że studia nie są q trybie zaocznym, zostały utworzone i już. Gdybym chciała studiowac w systemie dziennym bądź wieczorowym, złożyłabym papiery na taki system a nie na niestacjonarny!
Paranoja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam wszystkich !
Hej.

Czy Tobie zwróculi kaucję ? Czy zostałaś u nich i studiujesz w tym systemie?
Pozdrawiam
hej, ja nie zdążyłam im zapłacić. Przesłałam tylko formularz, który zamieścili na necie i juz miałam jechać, żeby wszystko załatwić, kiedy się okazało, ze nic z tego nie bedzie. To naprawde nieźle Cię urządzili. W ogóle nie powinni pobierać tych opłat, skoro nie było nawet pewne czy te studia ruszą. A tak to wyszło, że zapłaciłaś za nic. I że nie chcą zwrócić? Nie ma co, chamsko to rozegrali.
Ja na szczescie nie zostałam na tej uczelni, bo jestem w takiej sytuacji co ty. Zaczełam studia zaoczne w Poznaniu, no i zamiast do Lublina to tam sobie jezdze co 2 tygodnie. I nie żałuje.
pozdrawiam
Poszperaj trochę w regulaminie uczelni, skontaktuj się z kimś z samorządu (tylko czy oni mają samorząd?? pierwsze słyszę..) ewentulanie z Parlamentem Studentów RP (http://www.psrp.org.pl/) bo coś mi się to nie do końca legalne wydaje... A szkoda pieniędzy :)
Uczelnie mają to do siebie, że lubią czasem wyrolować kandydatów nieświadomych tego, że każda taka decyzja musi być poparta odpowiednim paragrafem.
Jak mi się uda do mojej psiapsióły dodzwonić to zapytam co myśli, to ekspert od darcia kotów z uczelniami ;)
Sorki, że tak późno. Gadałam z kolezanką, stwierdziła, że legalne to to nie jest, ale ciężko będzie z nimi wygrać. Zacytuję: "no to niech napisze do jakiegoś dziennikarza z Kuruiera Lubelskiego albo lubelskiego wydania Gazety i może się szybciutko okazać, że podanie zostanie ponownie rozpatrzone - tym razem pozytywnie". Moim zdaniem można sprobować, i tak tam nie studiujesz więc nie masz nic do stracenia.
Opowiem Ci inny przypadek czegoś takiego: prowadzący kilka razy przekłada egzamin w sesji wrzesniowej tak, że w końcu wypada on po terminie składania podań o stypendium naukowe. Studenci zdają, ale stypy nie dostają, bo juz jest za późno. Nie ich wina, w końcu to nie oni przekładali egzamin. Piszą odwołanie. Zaangażowany w sprawę przedstawiciel samorzadu po kilku dniach idzie do rektoratu zapytać o decyzję komisji stypendialnej. Pani z rektoratu odpowiada, że komisja odrzuciła podanie. A przewodnicząca komisji mówi "no jak to, przecież jeszcze nawet nie było zebrania w tej sprawie..."
Na inauguracji I roku wmawiali nam, ze będziemy elitą intelektualną, a tymczasem sami nas mają za idiotów :)
A przepraszam, to do Yody było oczywiście :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia