lista rezerwowa UP Kraków

Temat przeniesiony do archwium.
Postanowiłam założyć grupę wsparcia^^ dla osób, które oczekują na przyjęcie na UP (jeśli oczywiście takie się znajdą). Dlatego bardzo proszę - jeśli ktoś wie, że rezygnuje, albo np. mieszka w Krakowie, ma jakieś wtyki i wie czy są jakieś wolne miejsca to bardzo proszę o podzielenie się tą wiadomością;)
Hej
Myślę że sporo osób zrezygnuje- w końcu o ile się nie mylę pierwsze 18 osób na liście ma po 100% z angielskiego więc pewnie większośc z nich zostanie przyjęta na uj (zakładając że polski też dobrze napisali, czego niestety nie mogę powiedziec o sobie...). Poza tym, wiele osób wybrało ten kierunek jako "awaryjny", zwłaszcza ci, którym dobrze poszedł angielski. Wyposaż się w cierpliwośc, pewnie za jakiś czas lista ulegnie zmianom, czego Ci z całego serca życzę;)
co to w ogóle za pomysł żeby na ten kierunek dostawać się z j.angielskim - dla mnie to chore...
Może i chore, ale w moim mieście nie można liczyć na żadną naukę hiszpańskiego.. chciałam go zdawać na maturze, ale tu nawet nie ma nauczyciela tego języka !!!! Dlatego próbowałam z angielskim :)
Dokładnie, u mnie jest tak samo...chciałabym zapisać się na jakiś wakacyjny kurs przed studiami żeby nie być totalnie zielona, ale nie mam zbytniej możliwości :(
ja powiem, że dla chcącego nic trudnego.

Powiem Wam dlaczego uważam, że to chore, że dostają się ludzie z angielskim.
Bo prawda jest taka, że wciągu 5 lat nie nauczycie się perfekt języka, choćby nie wiem jak się go uczyć to jest nie możliwe, zawsze osoba ucząca się go dłużej będzie miała nad Wami przewagę.Do tego uważam, że znając słowa po hiszpańsku i idąc na filologię kiepskim będziecie filologiem, dlaczego? Już Wam mówię...
Z powodu, który już podałam oraz z tego, że na 1szym roku głownie zajmiecie się nauką języka, a język jest,niestety, nie tylko mówieniem i znajomością gramatyki.
Jest jeszcze kilka powodów, ale są mniej ważne.
Szkoda, że w Polsce jest tak, że różne filologię można się dostać nie znając słowa w tym języku, to prowadzi do obniżenia poziomu filologicznego w kraju, dlatego uważam, że na każdą z filologii powinno się rekrutować tylko z danym językiem kierunkowym, w tym wypadku - na filologię hiszpańską - maturą z języka hiszpańskiego na poziomie rozszerzonym, itd. względem innych filologii; + inne liczące się przedmioty(polski, wos, historia, etc.)
Ja uczyłam się hiszpańskiego przez rok, w innym mieście. Później niestety musiałam zrezygnować, bo ze względu na szkołę nie miałam już czasu na dojazdy. Dodatkowo przez 3 lata w LO uczyłam się włoskiego, który jest bardzo podobny. Dlatego myślę, że to co piszesz jest trochę niesprawiedliwe...
Ale nie ma o czym mówić, nie dostałam się i koniec. Nie będę nikomu, kto zna hiszpański, zajmować miejsca:]
Ale z drugiej strony nie możesz przecież wymagać matury z japońskiego na japonistyce. Tak wiem co powiesz... Przecież w szkołach nie uczą japońskiego. Tylko, że w mojej szkole (i żadnej w moim mieście) nie uczą hiszpańskiego, więc sytuacja jest taka sama. Nie możesz nikomu odbierać szansy na naukę, a skoro będzie tak trudno, to wszyscy wylecą, ale przynajmniej zobaczą jak to jest.
Byc może za kilka lat, w raz z upowszechnieniem się hiszpańskiego w CAŁEJ Polsce, będzie własnie tak, jak proponujesz. Póki co, nawet dla chcącego jest w tym dość sporo trudnego...
Tak samo jak na sinologię nie wymaga się znajomości chińskiego, czy tureckiego na turkologię, a mimo to ludzie zostają filologami na tych kierunkach i prwadziwymi specjalistami w swojej dziedzinie.
Bo filologia to, prócz biegłej znajomości języka (która jest tylko narzędziem), wiele gałęzi językoznawstwa, literaturoznawstwa.
I mimo wszystko nie zgodzę się z opinią, że w Polsce jest przez to niski poziom nauczania na filologiach.
Jasne ze ludzie sie dziwia jakim cudem ktos chce isc na filologie hiszpanska nie znajc jezyka skoro np zeby dostac sie na fil.ang trzeba go znac juz dobrze i czy jest porownanie licencjata z hiszp i angielskiego bo wkocnu jednego uczysz sie kilka lat dluzej ale tu wcale nie liczy sie czas tylko wykorzystanie tego czasu. Jezyka mozesz sie uczyc 7 lat i i tak ledwo umiec sie wyslowic ,z drugiej strony poswiecajac mu czas mozesz sie go nauczyc w 2 lata .Wiec widac na filologiach [japonska,finska,hiszpanska] trzeba poprostu w pierwszych latach bardziej sie wysilic zeby dojsc do jakiegos poziomu.[wcale nie gorszego niz po filolgoii angielskiej -pewnie sa jakies dysproporcje po 1 czy nawet 2 roku ale mysle ze 3 i 4 sie wszytsko wyrownuje.w koncu chyba te prace licencjacką trzeba jakos napisac,a bez znajomosci jezyka sie tego raczej nie zrobi...
hm a tam w ogole to na ktorym miejscu jestescie?i jakie plany jesli hiszpanski nie wtypali[odpukac] ??
Ja-74, a Ty?
ja 65...ale tak sie teraz zastanawiam skoro przyjeli 52 osoby a zalozmy ze wpisze sie 40 to czy beda dobijac do 50 z rezerwowej czy zostana przy 40 tak jak mieli zalozone na początku...?
Szczerze mowiąc też o tym myslalam... Ale myslę, że Ty akurat się dostaniesz;)
wiesz to tak naprawde nie wiadomo bo jesli dziewczyny mialy racje to wskoczymy nawet obie a jak bedziemy mialy pecha to poczekamy rok... ale trzymajmy kciuki:) no a na co jeszcze skladalas??ja na ang z niem na UJ tylko ze widac dosc sporo osob tez tam chce i wyladowalam na zaocznych xd
Czy tylko ja dostałam taką wiadomośc??

Witaj!
Twój aktualny status:
Nie zostałaś przyjęta na studia z listy rezerwowej!

Dalsze kroki:

* // Modyfikacja WW w wyniku interwencji z IFP - 20.07.2009 Oczekuj na dalsze informacje. Komisja Rekrutacyjna może ponownie rozpatrywać przyjmowanie kandydatów z listy rezerwowej.
a ktora bylas?nie pisze nic o kolejnej rekrutacji?? bo na Uj czasem jest nawet po 5....
byłam dość daleko, dlatego jestem zdziwiona tą wiadomością.. o kolejnej rekrutacji też nic nie słychać... masakra jest z tą uczelnią, ciągle jakieś motki ;p
czy ktoś z Was wie ile punktów miała ostatnia osoba przyjęta z listy rezerwowej?
Temat przeniesiony do archwium.