Jak wygądają studia na WSSM - filologia hiszpańska

Temat przeniesiony do archwium.
Hej... za 2 lata mam maturę a po niej chciałabym iść na filologię hiszpańską na WSSM w Łodzi i nie wiem w ogóle jakie przedmioty mam zdawać na maturze aby się tam dostać, hiszpańskiego uczę się sama taki samouczek... dodam, że fascynuje mnie ten język, kultura i wszystko co z nim związane. Słyszałam, że muszę zdawać angielski albo francuski, hiszpański itd., ale ja nie mam możliwości zdawać matury z hiszpańskiego a o francuskim nie mówię bo go nie umiem zresztą tak jak angielskiego. Od początku uczyłam się niemieckiego i chcę go zdawać na maturze ale nie wiem czy to się zalicza czy muszę zdawać ten angielski o którym nie mam pojęcia. Po drugie to jak wyglądają tam studia zn. jaki jest poziom, jaka atmosfera, czy dużo osób jest chętnych, czy są i jak wyglądają praktyki, jaka jest praca po tym zn. gdzie można pracować, bo tu również na stronach uczelni jest napisane że praktycznie wszędzie mogę pracować, ale jak to jest w rzeczywistości?? Opłaca się tam iść w ogóle, bo mnie bardzo na tym zależy...

Z góry dzięki za pomoc....
łaaa!!!!!
odpisałem Ci przed chwilą na 2 strony A4 i mnie wylogowało... wszystko skasowane.
Masz wiele wątków na ten temat.

teraz napiszę w skrócie:

nie musisz zdawać niczego konkretnego, przyjmują wszystkich z maturą i pieniędzmi na wpisowe.

poziom średni: niektórzy wykładowcy nie nadają się do nauczania, szczególnie pewna pani która nie mówi prawie nic po hiszpańsku a prowadzi pnjh:( (myślę że każdy będzie wiedział o kogo chodzi). Sporo osób które tam studiują to głąby które nie mają żadnego drygu do języków lub panienki które tam chodzą bo galerie handlowe nie są otwarte od 8. oczywiście normalne zdolne osoby też tam się uczą. Pamiętaj że każdy student to dla uczelni to 430 zł miesięcznie, dlatego też niełatwo jest niezdać.

atmosfera jest miła, wykładowcy grzeczni, pod tym względem w porządku.

praca... ta uczelnia nie da Ci nic czego inne łódzkie uczelnie prywatne by Ci nie dały. Wszystko zależy od Ciebie.
nikt Ci nie zagwarantuje że dostaniesz pracę w mediach lub dyplomacji (szczerze mówiąc prywatna szkoła to nie za dobry pomysł jeśli masz wielkie ambicje).

jakby co to pytaj,
pozdrawiam
dzięki za pomoc a jakbyś powiedział jeszcze czy są jakieś praktyki i jeżeli tak to jak wyglądają? aha i jest jakiś akademik czy coś takiego??
oso, a myślałeś nad zmianą uczelni? albo nad drugim kierunkiem?
Robisz coś więcej, starasz się aktywnie wpływać na zmiany w Wssm?
tak z czystej ciekawości pytam...

od jak dawna tam studiujesz? może kiedyś było lepiej tylko teraz wssm ma słabszy rok..?
hej, wydaje mis się że obecnie WSSM posiada akademik. Z resztą można też korzystać z akademików innych uczelni na przykład WSINFu.

Co do praktyk- są praktyki metodyczne, potrzebujesz ich o ile planujesz uczyć w szkołach publicznych. Jest to zupełnie niepotrzebne jeżeli chcesz nauczać w szkołach językowych lub na uczelniach prywatnych. Podobno jest podpisana umowa pomiędzy uczelnią a liceumXXXII. Jak ja tam studiowałem, kazdy kominował na własną rękę aby załatwić sobie praktyki, co nie jest do końca łatwe gdy chętnych jest np 20 osób, a liceów z językiem hiszpańskim 8. Ale dla chcącego nic trudnego.
studiowałem też na uł i mogę powiedzieć że poziom jest wyższy. Wykładowcy nie "cackają się" ze studentami. Inna rzecz to gorzej wyposażone sale, czasami nie za dobrze dogrzane, ale moim zdaniem nie warunki lokalowe są najważniejsze...
Nie wiem skąd taka słaba ocena... Ja osobiście jestem bardzo zadowolony. Osoby, które nie uczą się systematycznie i które nie mają tego "drygu" do języka długo się tam nie utrzymują, a uczelnia nie liczy każdego grosza ze studentów. Ogólnie wykładowcy są naprawdę w porządku, przede wszystkim to ludzie z ogromnym doświadczeniem. Najważniejsza jest silna wola i mobilizacja. Jeśli jesteś osobą sumienną i rzeczywiście pasjonujesz się językiem, to już po niedługim czasie zauważysz efekty.
Danybitch ma racje. Ja też jestem zadowolona ze studiów wssmie.. Jestem na drugim roku i nie mam większych zastrzeżeń.. Jeżeli ktoś się stara i chce nauczyć języka i skończyć studia z dobrą oceną to musi się nieźle napracować... Nigdzie nie ma lekko..
Choć dawno nie odwiedzałam tej strony, to czytam wypociny Oso i mam dziwne wrażenie, że ta antyreklama naszej uczelni jest wspierana przez inne uczelnie.. Ludzie zastanówcie się!!! Kto nazywa swoim kolegów i koleżanki "głąbami".. Czy obrażanie i wyciąganie powyższych wniosków wychodzi z ust absolwenta wyższej uczelni?? Jeżeli mentalność Oso jest taka płytka, to może znaczyć jedno.. Oso albo nie skończył studiów - bo go wyrzucili, albo tych studiów wcale nie rozpoczął.
Ludzie mają różne charaktery i zachowania, ale wiem jedno, że po studiach każdy z nas się zmienia i język jakim się posługuje nie jest na tak niskim poziomie, jaki reprezentuje Oso..
Warto studiować, podjąć w życiu próbę kariery zawodowej, chociażby w iberystyce.. Język hiszpański jest drugim językiem świata, który ułatwia komunikowanie się z innymi hispanojęzycznymi krajami.. wszyscy mamy wybór, a ja wybrałam właśnie iberystykę na Wssm..
ja też myślałam, żeby tam iść, na zaoczne. chcę studiować filologie hiszpańską, niestety na UŁ nie ma takiego kierunku :/ i też właśnie się zastanawiałam czy warto tam się uczyć. Wiadomo, co ludzie mówią o studiach prywatnych - płacisz, dostajesz papierek, a potem trudno z pracą...
Diegom, pracujesz na WSSM, co? Twoje posty są tak obszerne, udzielasz bardzo dokładnych informacji na temat tej uczelni i co najdziwniejsze twoja działalność na tym forum ogranicza się wyłącznie do wystawiania laurek. Podaj jeszcze cennik:)
Co do mego słownictwa, słowo głąb nie wydaje mi się wulgarne, może nie wiesz dokładnie co ono oznacza?
Co do nazywania niektórych moich znajomych ze studiów głąbami- mam do tego prawo, bo jak inaczej można nazwać osoby które po trzech latach studiowania filologi mają trudności z wypowiedzeniem się na najprostsze tematy (oczywiście po hiszpańsku)? A dyplom utrzymały.

Nie zależy mi na tym żeby mi ktokolwiek wierzył, nie prowadzę akcji przeciwko tej uczelni, po prostu wyraziłem swoje zdanie.
Każdy niech się przekona na własnej skórze
Diegom napisala DWA posty, w ktorych ja widzę jedynie takie komentarze:
- Jeśli chodzi o studia na wssmie to są spoko.
- Jest dużo zajęć, języka w godzinach też jest całkiem sporo.. ja jestem zadowolona z uczelni :) mam nadzieję, że i wy będziecie mieli te same odczucia.
- Ja też jestem zadowolona ze studiów wssmie.. Jestem na drugim roku i nie mam większych zastrzeżeń..

natomiast twoich postow jest ponad 10 i to twoje posty sa obszerne, udzielasz bardzo dokładnych informacji na temat tej uczelni i co najdziwniejsze twoja działalność na tym forum ogranicza się wyłącznie do antyreklamy tej uczelni. Cennik tez juz podales
Wyluzujcie, nie mogę wyrazić swojego zdania o tej uczelni? Dla mnie to chyba jasne że uczelnie prywatne mają zazwyczaj niższy poziom. Jeżeli ktoś nie dostanie się na studia państwowe, to gdzie może pójść? WSSM, WSHE, WSINF, WSEZ. Możecie się okłamywać że studiujecie na prywatnej uczelni bo tego chcecie. mam to gdzieś.
O różnicy poziomów można było się przekonać podczas spotkania studentów wssm z uczniami XXXII liceum (z klasy hiszpańskiej). Licealiści górą.
Nie mam zamiaru się już tutaj wypowiadać, pielęgnujcie własne samozadowolenie.
ludzie! po co sie kłócić.. wystarczy wymieniać opinie a nie od razu atakowac bo zamiast przyjemnej wymiany zgromadzonych przez nas doświadczeń wyrzucacie czy ktoś jest podstawiony czy nie- po to jest forum aby studenci albo reklamowali uczelnię albo ją krytykowali.. można odpierać zarzuty ale z rozwagą, a także mozna popierać daną sprawę. Ja studiuję na wssmie ale nie znaczy że będą ja wychwalał pod niebiosa - BO ŻADNA UCZELNIA NIE JEST IDEALNA!!!! ale jezeli coś jest ok to warto o tym wspomnieć, dla pozostałych zainteresowanych.
oso wykazujesz moim zdaniem postawę typowego nieudacznika, który został prawdopodobnie wyrzucony z WSSM i teraz bez namysłu atakujesz tę uczelnię. Spróbuj powiedzieć, czego brakuje w programie studiów. Swoją drogą ośmieszasz się i kompromitujesz. Masz prawo wyrazić własne zdanie, ale jak już to robisz, to poprzyj to konkretnymi argumentami.
Nie wiem skąd u was tyle negatywnych emocji. Nie można spojrzeć na ocenę szkoły zimno i bez kłótni? Sam jestem po WSSM ale po stosunkach. O filologii hiszpańskiej nic złego nie słyszałem... Co do wykładowców to chyba jak wszedzie zdarzają się Ci mniej i bardziej lubiani, a także Ci, którzy bardziej lub mniej nadają się do tego zawodu. Z tymi mniej nadającymi się to uczelnia chyba nie ma podpisanych jakichś dłuższych umów bo byłoby to strzelanie sobie samobójów... :P Zresztą kadra przecież się zmienia od czasu do czasu! :)
Jeśli chodzi o studentów to są i "głąby" i normalni chcący zdobyć wiedzę ludzie! - czyli tak jak jest na każdej uczelni!!! Na uniwerku i polibudzie tez zdarzają się osoby które choć nie zdają egzaminów to i tak studiują...
O poziomie samej uczelni nie wypowiem się wprost. Powiem tylko, że WSSM się rozbudowuje (czyli muszą mieć chętnych na studia i kasę), no i mogą nadawać tytuł doktora na stosunkach i ostatnio chyba też mgr na Filologiach (do tej pory był chyba tylko licencjat). Potencjał w tej uczelni chyba jest bo inaczej ciężko byłoby się im rozwijać w jakikolwiek sposób.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie