filologia hiszpańska a praca w Hiszpani

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
Czy po ukończeniu filologi hiszpańskiej można znaleźć prace w Hiszpani (chciałabym wyjechać po studiach) i zastanawiam się czy filologia to dobry wybór... może skończyć sam licencjat a mgr zrobić z czegoś innego?
Dziękuje za wszystkie opinie ;)
w tej chwili bezrobocie w Hiszpanii wynosi 22 % i dużo moich znajomych (hiszpanów) ucieka do pracy do Anglii... sytuacja naprawdę nie wygląda ciekawie z tego co mi donoszą znajomi a także telewizja.... A jako kto chciałabyś tam pracować? Żeby dostac jakaś fajną pracę to musiałabyś mieć ukończony jakiś kierunek dodatkowy i znać płynnie przynajmniej 2 języki. Oczywiście, możesz jechać pracować jako np recepcjonistka w hotelu, choć większość osób które pracuje w tym zawodzie skończyło tylko szkołę średnią....
myślałam o np przewodniku cy pilocie wycieczek (tutaj bym musiała zrobić kurs) ew nauczyciel...
tak myśle czy by nie zrobić w polsce licencjatu z filo a w hiszpanii już mgr... choć wiadomo, że to takie gdybanie bo nie wiadomo co będzie za kilka lat ;d
ale wolę się powoli już rozeznać w temacie ;p
zrobić kurs to jedno a znaleźć pracę to drugie...w jakim mieście mieszkasz, czy mogę zapytać? Ja dwie filologie skończyłam w Krakowie, zrobiłam kurs ale żadne biuro podróży nie przyjmuje przewodników wycieczek, co mnie o mało do grobu nie doprowadziło :/ jeśli masz znajomości i wiesz że cię gdzieś przyjmą to rób kurs, ale w innym przypadku szkoda się na to porywać... choć może jak mieszkasz w innym mieście, to może ci być łatwiej, bo u nas w krakowie taką pracę dostać to jest po prostu nie lada wyczyn....
jeśli mogę zapytać: jako kto pracujesez? skonczylas dwie filologie, teoretycznie powinnas miec dobra prace..wiem ze sytuacja na rynku pracy jest ciezka ale dla filologów jest chyba duzo ofert? czekam na odpowiedz bo sama mam takie pl;any(chce skonczyc filologie angielska i niemiecka)
ja w tym roku skończyłam magisterkę z anglistyki iw tym roku kończę germanistykę... na razie nie pracuje bo nie mam gdzie, oczywiście jest dużo pracy w różnych korporacjach... za 1300 zł :/ i takie są na razie perspektywy pracy dla filologów... dużo osób kończy filologie, ale niestety nowych miejsc pracy niewiele się tworzy, żeby uczyć w szkole językowej niestety trzeba mieć doświadczenie...a dostać się do pracy do jakiegoś biura tłumaczeń graniczy z cudem :/ nie tak sobie to wszystko wyobrażałam ;((((
kraków też ;)
myśle też nad turystyka i rekreacją.. ale chyba jednak wybiore filologie...
Temat przeniesiony do archwium.