Ozłocę tego kto mi powie o co chodzi.

Temat przeniesiony do archwium.
Wertuję sobie słownik hiszpańsko-polski i mam takie oto hasło:

abalagarse - upodobnić/ać się do słomy

Ni idea o co chodzi po hiszpańsku ani po polsku... może to ma związek z jakimś zwyczajem?

Pozdrawiam :)
Podejrzewam, że to jakiś dziwoląg językowy stworzony w celu opisania "wysychania/żółknięcia" czyli np. o łodygach roślin. Ale są inne słowa na to jak np. "agostarse/secarse". Nigdy się z tym czasownikiem nie spotkałem.
Bardziej używane słowa z tym rdzeniem to :
balaguero = stóg słomy
bálago = słoma -> najczęściej w wyrazeniu "zurrarle a alguien el bálago" czyli "spuścić komuś lanie/manto". Podobnie jak z 'wygarbowaniem komuś skóry' czyli "zurrarle a alguien la badana"
Masz rację, pewnie o wysychanie chodzi, w takim razie polskie hasło strasznie niefortunnie ujęte :)

« 

Pomoc językowa