Witam wszystkich!
Bardzo się wstydzę tu pisać (nie chcę zostać wyśmiana, czy zbluzgana), ale można powiedzieć, że działam już w desperacji (może to nie najlepszy początek, ale trudno).
Napiszę po kolei wszystko. Zaznaczam, że od kilku dni jedyne co robię w internecie to przeglądam fora i strony, ale nigdzie nie mogę znaleźć konkretnych informacji, a tu są osoby kompetentne.
Mianowicie, jestem w takiej sytuacji, że jedyne studia, na jakie mogę się wybrać, są to studia językowe, ponieważ na maturze w przyszłym roku zdawać będę prawdopodobnie polski w podstawie, to samo matematyka, jedynie angielski w rozszerzeniu, a z taką maturą zbyt wielu perspektyw nie mam.
Kierunek, który by mnie interesował to lingwistyka stosowana. Chciałam najpierw na filologię, ale chyba bardziej interesuje mnie sam język niż kultura itd.
Z tym, że na lingwistyce są dwa języki. Drugi język, który "znam" to niemiecki, ale nie uśmiecha mi się studiowanie go (angielski kocham całym sercem, niemiecki-już nie za bardzo).
I tu pomysł z hiszpańskim (oczywiście od zera). Nigdy nie miałam styczności z tym językiem (jedynie internet-youtube) i najzwyczajniej w świecie, nie wiem jaki on jest. Czy na studiach (ang.+hiszp.) jest "zabójcze" tempo? Czy język jest trudny? Wiem, że jest jakiś tryb, który sprawia problemy, ale prócz tego?
Wiem, że na tym forum było mnóstwo tematów "czy język trudny" itd. Jednak, choć może to nieodpowiednie i egoistyczne (a może wygodne) ale chciałam zasięgnąć rady indywidualnie, w tym konkretnym przypadku. Myślę również nad włoskim, ale chyba hiszpański bardziej mnie pociąga.
Bardzo proszę o jakieś opinie, rady-o kierunkach, uczelniach i samym języku.
Przepraszam za ten przydługi wywód. Przepraszam również za kłopot.
Pozdrawiam Was serdecznie!
(moje [gg] , mail [email]