Witam!
Tak się składa, że tematem jestem bardzo zainteresowany - w te wakacji uczestniczyłem w kursie, chciałem teraz kontynuować.
Moich słów kilka:
W wakacje bylem w Perseverantii, na intensywnym kursie wakacyjnym. Trzydzieści sześć godzin - nauczyłem się mnóstwo! Wszystko, absolutnie wszystko, za sprawą genialnego lektora - pana Piotra Wahla. To człowiek wspaniały, z ogromną wiedzą (nie tylko o językach), z bogatym bagażem doświadczenia podróżniczego (w Hiszpanii był wiele razy, teraz specjalnie zrobiliśmy szybciej kurs, by mógł ponownie wjechać). Uczy świetnie, choć BARDZO intensywnie. Zajęcia były bardzo ciekawe, czy to wtedy gdy gramatykę tłumaczył, czy kiedy opowiadał o Hiszpani =) Jestem zachwycony, co pewnie widać i chciałem kontynuować naukę w tej szkole.
I tu problem - na moim kursie było około 10 osób, z tego 4 deklarowały chęć kontynuacji. Była też grupa z poprzedniego roku, która miała już semestr jeden za sobą, która tez miała kontynuować. Okazało się wczoraj, że jestem jedynym zapisanym :/ Perseverantia planowała dwie grupy hiszpańskiego, teraz wygląda na to, że nie ruszą w ogóle z tym językiem... Dlatego jeśli ktoś się wacha, nie wie co wybrać - ja bardzo polecam Perseverantię, jeśli będzie tylko jedna grupa (nei wiem ile nas trzeba, pewnie około 5.) to prawdopodobnie weźmie nas pan Wahl (jest też druga lektorka, której jednak nie znam, nie mogę się wypowiedzieć).
Szukam też innej szkoły, "w razie jakby co", podejrzewam, że Salamanca jest niezła, ale dla mnie za droga. Inne szkoły mnie odstraszają - ma ktoś jakieś doświadczenia?