Enforex - Hiszpania

Temat przeniesiony do archwium.
31-39 z 39
| następna
hejka; jak ogolnie oceniasz enforex? zwlaszcza, ze masz porownanie; ja mysle o wrzesniu na 4 tygodnie wiec pogoda powinna byc bardziej znosna - i sam juz nie wiem - tyle mozliwosci, tyle pieknch miast - co wybrac: Salamanca, Sewilla, Walencja, Barcelona a moze Alicante? ........
ja rowniez zastanawialam sie nad salamanca, ale przewazyly dogodne polaczenia bezposrednio do sewilli czy barcelony, wygoda ponad wszystko :) szkola naprawde godna polecenia, nie przypomniam sobie niczego a'propos nauczania etc co byloby jakims nieudogodnieniem. tylko raz w zeszle wakacje trafila nam sie nauczycielka, krotko mowiac - zmulasta na maxa i z bardzo specyficznym poczuciem humoru, na szczescie bylo to juz w ostatnim tygodniu.
jesli chodzi o miasta to i barcelona i sewilla sa naprawde przepiekne, jest co zwiedzac. barcelona jest wieksza i nad morzem, no i tamtejsza szkola enforexu dziala dluzej, moze to na korzysc? nie wiem bo w sewilli bylam juz w innej szkole. decyzja nalezy do Ciebie, ale mysle ze cokolwiek wybierzesz nie bedziesz zalowac:) pozdrawiam
hejka; a w jakiej szkole bylas w sewilli? polecasz ja? tez mysle o tym miescie - mam toalny metlik ;-) - moj mail to: [email]
hej w Sewilli bylam w szkole international house tu masz jej strone: www.click.es
uwazam ze poziom nauczania, zajecia pozalekcyjne sa a takim samym poziomie. szkola jest w samym centrum miasta. jak pisalam wczesniej bylam tam w styczniu na feriach i nie wiem czy to zalezy od sezonu czy to taki standar ale grupy byly duzo mniejsze niz w enforexie. w sewilli mialam ok. 6 osob + nauczyciel w enforexie zawsze bylo ok. 10 czasami wiecej. ale zima to pewnie regula ze jest mniej studentow:/ no nie wiem, bo z drugiej strony klasy sa malutenkie wiec nie pomiescilyby nie wiadomo ile osob.
a nie chcesz jechac na majorke?? :)
hej; majorka to niemiecka kolonia ;-) chce sie uczyc i wypoczywac w pieknym miescie i poznac troche hiszpanie; myslalem o salamance ale chyba jednak jest zbyt mala na 4 tygodnie; teraz zawezam krag do sevilla, valencia, alicante i barcelona; tyle, ze w barcelonie mowia malo zrozumiale dla poczatkujacego ;-) /mimo, ze jest piekna/; myslalem o granadzie ale zbyt mala ;-) wiec pewnie bedzie to albo sevilla albo valencia; szkoda, ze sevilla nie ma dostepu do morza ;-( ale ta andaluzja.....
W Barcelonie mówią bardzo wyraźnie po hiszpańsku. To właśnie w Andaluzji mogą pojawić się kłopoty ze zrozumieniem.
nie to nie;p ja nie zauwazylam zeby gdzies mi sie lepiej lub gorzej dogadywalo. w Barcelonie nie mialam nigdy problemu w rozmowie, gorzej np w niektorych knajpkach gdzie menu bylo tylko po katalonsku i dupa:) dasz rade! :)
Ciekawa jestem na jaką szkołę w Barcelonie się zdecydowałeś. Ja w sumie cały czas myśłałam żeby jechać na kurs do Alicante, ale teraz chodzi mi po głowie Barcelona właśnie. Ale przejrzałam mnóstwo ofert różnych szkół i 2 tygodniowy kurs + zakwaterowanie to min. 500 eur. Ceny za kursy w Barcelonie trochę przerażają. Więc chyba znowu wrócę do opcji z Alicante. Mam ofertę za 430 eur.
Może ty masz jakąś ciekawą ofertę z Barcelony? Coś mnie ciągnie w kierunku Barcelony..

emka79
skrobnij prosze do mnie na [email] dzieki ;-)
Temat przeniesiony do archwium.
31-39 z 39
| następna

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa