Walencja-kurs językowy w sierpniu

Temat przeniesiony do archwium.
Hej,
czy ktoś z Was był może w Walencji na kursie językowym? A w szczególności w Enforexie?
Chciałabym tam pojechać w te wakacje na 2 tygodnie na kurs językowy; uczę się kastylijskiego i obawiam się, że ten rejon z kastylijskim i walencyjskim będzie nienajlepszy. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na ten temat? Co sądzicie, czy lepiej wybrać inne miasto, np. Malagę? Chciałam jechać do Salamanki, bo to kolebka tego języka bla bla bla ;p ale doszłam do wniosku, że jednak wakacje chciałabym spędzić nad morzem.

Napiszcie proszę co sądzicie, co radzicie
no co wy, nikt nie był w Walencji? ;p
To, że Valencia ma swój język walencki lub inaczej walencjański, nie ma żadnego związku z tym, że możesz się w tym pięknym, podobnym do Krakowa w wielu aspektach mieście, nauczyć świetnie hiszpańskiego - castellano.
Lepiej o wiele niż gdzieś na południu. Nie znam twojej szkoły ale w latach 90. po 3 miesiącach nauki w państwowej Escuela Oficial de Idiomas, która wtedy była na ulicy 'Llano de Zaidia', byłem w stanie załapać sie na fuchę do roli w małym teatrze mówiac pare zdań. Więc to już o czymś świadczy.
ja bylam w Enforex goraco polecam zarowno w walencji jak i maladze!
dzięki za odpowiedzi.
mam jeszcze jedno pytanie-o ile na kursie uczą kastylijskiego, jak wygląda mieszkanie z hiszpańską rodziną? to będzie moje pierwsze zetknięcie z hiszpańskim w codziennych sytuacjach i po prostu obawiam się, że mimo kilku lat uczenia się mogłabym się nie dogadać bo oni np będą mówić po kastylijsku
ktos moglby odpisac po co w takim razie chce jechac do Walencji jak moglabym np do Malagi. Powody są dwa, chcę pojechać tam pod koniec sierpnia i wziac udzial w Tomatinie ;p a drugi zobaczyc dzielo Calatravy!!! :D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia