mieszkanie w Hiszpanii

Temat przeniesiony do archwium.
Czy ktos słyszał o wpłacie kaucji za mieszkanie w Hiszpani?
No siemka! Ja słyszałam o kaucji tzw. deposito lub entrada. Jest zwykle dwukrotnej lub trzykrotnej wysokosci czynszu miesiecznego ale to zależy przez kogo wynajmujesz to mieszkanie. Najlepiej bez posrednikow, bezposrednio od własciciela, aczkolwiek trudniej takie mieszkania znalezc. Deposito wynosi oo ok. 1200 euro wzwyż ( tak jest w Katalonii) W innych częsciach Hiszpanii o wiele taniej np. w Galicji kaucja wynosi ok. 500 euro.
Powiem tak: szukając mieszkania w Pamplonie prawie nie słyszałam, żeby ktoś NIE WYMAGAŁ kaucji. W 90 procentach przypadków jest to kwota, którą płacisz za miesiąc wynajmu. Pokrywa ona bieżące rachunki i jest jakby "gwarancją", że mieszkanie będziesz utrzymywał w dobrym stanie. Nie spotkałam się też z tym, żeby komuś z moich znajomych właściciele nie chcieli oddać kaucji.
Pozdrawiam.
Hej!Cieszę się że ktoś napisał na tak ważny temat!Jade do Hiszpanii 30 maja i chcę wynająć mieszkanie.Myślałem że płaci się tylko za wynajem za miesiąc i tyle a nie wiedziałem że są jakieś dodatkowe opłaty!!!!Słuchajcie tak propo jeszcze to znacie jakieś strony gdzie są ogłoszenia o tym że ktoś chce wynająć mieszkanie??Możecie coś polecić??Znalazłem kilka ale nie ma tam zbyt wiele.A może jest ktoś na Maladze kto chce dwójke kompanów do mieszkania, albo może coś macie do polecenia!Napiszcie coś o wynajmowaniu tych mieszkań więcej bo w sumie wiele ważnych rzeczy dowiaduje się z tego forum a takie informacje jak np.na temat wynajęcia mieszkania są ważne!Ale namieszałem do licha!Z góry dzięki za jakie kolwiek informacje!Możecie pisać na maila [email] Pozdrawiam!!!:):):):)
Stronki:
www.compartepiso.com
www.campusanuncios.com
www.habitamos.com
www.easypiso.com

Jeśli chodzi o właścicieli - moi znajomi nie narzekakją. Ja? no cóż. Zacytuję właścicielkę mojego mieszkania:
"gdyby moja córka pojechała sama do obcego kraju też chciałbym, żeby ktoś traktował ją dobrze żeby nie odczuła żadnych niedogodności, żeby niczym nie musiała się martwić i żeby zawsze wiedziała, że jest ktoś, kto jej pomoże".

Wiem na pewno, że tych sympatycznych ludzi nie zapomnę do końca życia.
W Galicji mówią na to fianza - czyli kaucja. W sumie nie jest to dodatkowa opłata, tylko kaucja, w wysokości pojedynczego albo podwójnego miesięcznego czynszu, ktorą to dostajesz z powrotem kiedy sie "wymeldowujesz" (albo mozesz uzgodnic z właścicielem że nie zapłacisz mu za ostatni miesiąc a on tą opłatę weźmie sobie z kaucji).
Tutaj kaucja (opłata za mieszkanie) zależy oczywiście za mieszkanie - my płacimy 450 Euro miesięcznie za mieszkanie z 3 (4) pokojami i salonem (ale bez ogrzewania), a ceny za pokoj wahaja sie zazwyczaj od 12[tel]Euro miesięcznie :)

pozdrowienia z Galicji,Marta
Hej!Dziękuje Wam bardzo za informacje!Ale proszę o jeszcze jedną!:)Jak wyjeżdżaliście to ile wcześniej załatwialiście sobie mieszkanie!?Bo jak widzę to na necie szybko zmieniają się ogłoszenia, i nie wiem teraz kiedy muszę zadzwonić i się dogadać (wyjeżdżam w maju).
To zależy. Ja przyjechałam na studia, pod koniec września. Mieszkania wcześniej nie miałam, nie chciałam wybierać w ciemno. Znalazłam w ciągu trzech dni, ale od uczelni dostałam całą listę z mieszkaniami (wcześniej wiedziałam, że mi pomogą) więc sprawa była super prosta.

Moja rada - umawiaj się z właścicielami mieszkań a nie z ludźmi, którzy już tam mieszkają. Unikniesz "castingu" na współlokatora ;)
Ja też jechałam w ciemno i szukałam na miejscu - najelpiej znalezc kilka ogloszen ktore Ci pasuja juz wczesniej - najlepiej na miesiac przed i umowic sie wstepnie ze przyjdziesz obejrzec mieszkanie (nigdy nie wiadomo na co trafisz...), z reszta nas wiekszosc ogloszen jest na numer komorki (a dzwonic z Polski nie wychodzi tak tanio). A co do castingow na wspolokatora... ma to tez swoje dobre strony - w koncu wazne zeby ludzie ktorzy ze soba mieszkaja sie dobrze dogadywali... My na przyklad 2 razy spieszylysmy sie zeby znalezc kogos, zeby nie placic wiecej za mieszkanie i dwa razy sie przejechalysmy... i teraz sie meczymy z srednoi fajnym wspolokatorem...
sadze ze najlepszymj wyjsciem jest przyjazd ,wynajecie pokoju w hostalu i calodzienne szukanie mieszkania.

pozdrawiam z hiszpanii
W Galicji mieszkania do wynajęcia są dość tanie ale np. w Katalonii lub kraju Basków o wiele droższe ( mogę nawet zaryzykować stwierdzenie że dwukrotnie droższe niż np. w Galicji) A co do "zamawiania" mieszkania wcześniej to raczej nic z tego, rzadko kto się na to godzi bo mają wiele osób chętnych do danego mieszkania i jeśli ktoś zamówi a się nie zjawi a oni odmówią komuś innemu wcześniej będącemu na miejscu to lipa i tego się własnie obawiają więc lepiej nie wierzyć w obiecanke ze mieszkanie na was czeka bo po przyjezdzie pod wskazany adres moze sie okazac ze ktos inny juz tam mieszka Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.