Praca w LLoret de mar

Temat przeniesiony do archwium.
Wyjeżdżamy w czwórkę (same dziewczyny:)do Lloret de mar. Jedziemy tam pierwszy raz. Zamierzamy tam pracować. Pracy będziemy szukać na miejscu. Jesteśmy studentkami III roku. Jeśli ktoś już był w tym miejscu, byłabym wdzięczna jeśli ktoś udzieli mi informacji odnośnie pracy. Czy trzeba znać hiszpański? czy wystarczy tylko angielski? Ile euro nalezy zabrać na początek? Mój nr [gg] .
Hola..

Cytat:"Czy trzeba znać hiszpański? czy wystarczy tylko angielski?"

To tak jakby pojechac do polski za praca nie znajac polskiego.I kto Ci da prace?

Z tego co ja zauwazylam to hiszpanie strasznymi rasistami sa.Owszem,w pracy przewaznie wymagaja abys znala angielski,ale bez hiszpanskiego ani rusz.Mieszkalam na wyspach-tam to nawet podstawy hiszpanskiego nie trzeba znac,ale w Madrycie to juz co innego.Nie wiem jak w tym Lloret de Mar(moze ktos Cie poinformuje),ale mnie sie wydaje ze tak czy siak beda wymagac chociaz tej podstawy jezyka.

Un saludo.
Uważasz za rasizm to, że wymagają znajomości swojego języka? Nie za bardzo to rozumiem... W takim razie, gdzie umieścić Polskę, w której w międzynarodowej kasie pkp pani nie 'spika' po angielsku?

"Czy trzeba znać hiszpański? czy wystarczy tylko angielski?"
Dla mnie to raczej logiczne, że jeśli planujesz szukać pracy w jakimś kraju, to znasz jego język urzędowy chociażby w stopniu komunikatywnym. Przecież życie nie ogranicza się tylko do kursowania praca - dom. Czasem trzeba się odezwać, może się coś stać, będziesz potrzebować informacji lub pomocy, załatwić coś w urzędzie i co wtedy? Czułabym się trochę klaustrofobicznie mieszkając w kraju, którego mieszkańców nie rozumiem.
Do Neny
Dziwne rzeczy wypisujesz, jak mozesz powiedziec, ze jak mieszkalas na wyspie to nie trzeba znac poodstaw hiszpanskiego, czy uwazasz ze w miejscowosciach turystycznych do barow czy hotelow przyjezdzaja tylko i wylacznie obcokrajowcy, a co na wyspach hiszpanow nie ma. No dobra pracujesz w barze, bez podstaw hiszpanskiego i do baru wchodzi hiszpan nie znajacy ang. i co dogadasz sie z nim na migi. Wlasnie pracodawca zatrudniajcy do pracy wymaga przede wszystkim hiszpanskiego plus ang.lub niemiecki lub francuski to zalezy
Możę trochę dojaśnienia. Na miejscu oprocz naszej czwórki będą jeszcze 4 osoby, które były już w tym miejscu kilka razy. Również znają tylko angielski. Nie przeszkadza im to w znaleziwniu pracy. Zwykle pracują jako tzw. propaganda, zachęcając do wejścia do dyskoteki. Jeśli z pracą nie wyjdzie, w co wątpię zrobimy sobie wakacje! Grunt to optymizm, obiektywizm i odwaga!
Do Kropka
Co sie tak oburzylas? Jesli nie wiesz jak wyglada sytuacja na wystpach to prosze Cie bardzo :nie wypowiadaj sie na ten temat.Ja tylko mowie jak jest.
Moze kiedys pojedziesz to sama sobie zdasz sprawe,ze mowie prawde.Tam najwazniejszy jst angielski czy tez niemiecki,pracodawcow np. takiego baru malo interesuje ze nie znasz hiszpanskiego,tam nawet hiszpan z hiszpanem w barze bo angielsku gada.

Do Broniecka
Uwazam ze to rasisci nie dlatego,ze chca aby cudzoziemcy rozmawiali w ich jezyku.Nie wiem czy zauwazylas moze jak traktuja w pracy obcokrajowca a obcokrajowca z hiszpanska narodowoscia czy hiszpana.Niestety,ale ta roznica se nota a distancia.

un saludo.
Nie zauważyłam, bo w Hiszpanii nigdy nie pracowałam. Jeździłam tylko na wakacje. Jakoś moi znajomi, którzy pracują w Hiszpanii nie spotkali się z gorszym traktowaniem. Są fachowcami w swojej dziedzinie i nikt im w paszport nie zagląda. Niektórzy nawet uzyskali sporo pomocy od swoich hiszpańskich szefów,żeby łatwiej było im się zaaklimatyzować :)
"tam nawet hiszpan z hiszpanem w barze bo angielsku gada." (!!!)

Chcialabym cos takiego zobaczyc... ale w sumie powszechnie wiadomo, ze pewna ilosc procentow pozytywnie wplywa na umiejetnosc poslugiwania sie jezykami obcymi, takze moze rzeczywiscie tak wlasnie jest :)))
Do Neny
Wypowiadam sie bo znam realia na wyspach i wcale nie musze tam jechac, bo tam mieszkam i wiem bardzo dobrze, ze hiszpanski musisz umiec
Tylko mi nie mow,ze na wyspach przy takiej pracy w barze,hotelu czy chocby nawet zbieraniu bananow wymagaja od ciebie hiszpanskiego,bo ci w to w zyciu nie uwierze.Co innego praca w sklepie,biurze,etc.Wtedy ani rusz bez hiszpanskiego.

A´propósito, na jakiej wyspie mieszkasz?
Dobrze zgadzam sie , ze na plantacje moga przyjac przez posrednika do pracy bez znajomosci jezyka, ale mi chodzilo o bary, restauracje, przeciez wchodzac jakos sie musisz zapytac o ta prace, a co z mieszkaniem przeciez tez je trzeba wynajac, a z tego co ja zauwazylam to hiszpanie raczej sporadycznie umieja inny jezyk obcy. Wyobraz sobie, ze uda im sie to zalatwic, ale np. nie beda mieli w okolicach marketu tylko maly sklepik i jak zrobia zakupy. Naprawde chodzilo mi o to, ze chociaz bardzo male podstawy tego jezyka bardzo wam ulatwia zycie. Jestem z Majorki - to do Neny
Byłam już dwa razy w Lloret de Mar i mogę potwierdzić, że na pewno znajomość hiszpańskiego nie jest konieczna do znalezienia pracy. W prawdzie ja tam nie pracowałam, ale poznałam kilku Polaków z tzw. propagandy (wcześniej wspomnianej). Nie mówili po hiszpańsku a bez problemów znaleźli pracę. Tam jest zdecydowanie więcej obcokrajowców niż hiszpanów, więc angielski czy niemiecki przydaje się bardziej niż hiszpański. to samo dotyczy barmanów itp. :)
życzę miłego wyjazdu. na pewno koszty Wam się zwrócą :)
Teraz to sie z Toba zgodze:) Zawsze dobrze jest umiec chociaz podstawy jezyka,bo inaczej strasznie Ci sie zycie moze skomplikowac.
Kropka a ja caly czas myslalam ze Ty na Wyspach Kanaryjskich mieszkasz :) Ja jade obecnie odwiedzic ta moja stara i kochana Gran Canarie :))

un saludo.
De Neny
Wybieram sie z rodzinka na Kanary w wakacje, warto?
Jasne,ze warto:) np. Gran Canaria to super miejsce.Poludnie Gran Canarii to istny raj :)) Mnie sie tutaj b. strasznie podoba,dlatego tez sama wybieram sie tam zeby odwiedzic rodzinke i "zapomniec" choc przez chwile o tym zatloczonym Madrycie ;)))
Inne wyspy Tenerife czy Lanzarote tez slyszalam,ze warte sa odwiedzin.Jedynie spotkalam sie ze zla opinia na temat Fuerteventura,podobno nic tam ciekawego nie ma.

qué pases bien tus vacaciones:)

un saludito.
cześć
mam pytanie do wszytskich aktualnie przebywających w lloret
znacie może jakieś biura z wynajmem pokoi ? albo macie może jakiś wolny pokój do wynajęcia na pare dni ? przyjeżdżam do lloret w śr wieczorem i jakby ktoś miał coś albo mógłby posłużyć radą będę wdzięczny
mój emial [email]
[gg]
nr +48693261055
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka