Szukanie pracy w Limie jako obcokrajowiec to zadanie troche skomplikowane. Jesli mowisz dobrze po hiszpansku, bedzie ci troche latwiej, kesli nie to zaczynaja sie schody, aczkolwiek zawsze sa mozliwosci. Jest calkiem sporo zagranicznych firm w ktorych jezykiem uzywanym na codzien jest angielski, z tym ze konkurencja o prace w tych firmach jest bardzo durza. Jesli mowisz dobrze po angielsku to zawsze mozesz uczyc tego jezyka, nie jest to moze najbardziej dochodowe zajecie ale zawsze jakies zrodlo dochodu, a koszty zycia w Limie sa durzo nizsze niz w Europie wiec jakos sobie mozna poradzic. Generalnie wazne jest networking (jak wszedzie) rodzina i znajomi to najlepszy klucz do znalezienia pracy. Musisz tez wziasc pod uwage ze machismo to standartowy model relacji pomiedzy kobietami a mezczyznami i niestety wielkich zmian narazie nie widac. Przez ostatnie pare lat gospodarka rozwijala sie w zawrotnym tepie, wiec i o prace bylo latwiej, obecnie prezydentem zostal Alan Garcia, czlowiek ktory gdy ostatni raz byl prezydentem pod koniec lat 80, rozlozyl caly kraj na kolana; 4 cyfrowa inflacja, wszechobecna korupcja, Swietlisty Szlak byl u szczytu swojej dzialalnosci, jednym slowem tragedia, nikt nie spodziewal sie ze wroci do wladzy, ale jak popularnie mowi sie w Peru ze to kraj cudow i wszystko jest mozliwe. Nie pisze tego zeby cie w jakikolwiek sposod odstraszyc, osobiscie jestem zauroczony Peru i do pewnego stopnia wiaze swoja przyszlosc z tym krajem (odkladamy teraz np z nazeczona na zakup mieszkania w Limie) ale trzeba tez miec swiadomosc ze latwo nie bedzie. Nie wiem czy bylas juz w Limie czy dopiero planujesz sie przeprowadzic, jesli chcesz jakies dodatkowe informacje na temat Limy i Peru to pisz, postaramy sie ci pomoc w miare mozliwosci
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Lima es una ciudad para todos!!!