Pachnie mi ten temat zachętą do dyskusji, dla samego faktu jej wywołania.
Z Hiszpanią jest chyba tak samo jak z innymi krajami i naszego kontynentu i pozostałych. Są kobiety wręcz piękne, są ładne, przeciętne, a są też brzydkie i odrażające. Tak samo jest myślę w Polsce, Francji, Włoszech, Hiszpanii czy jeszcze gdzieś tam. Ja zauważyłem że w większych miastach kobiety bardziej dbają o wygląd, wagę, ładniej się ubierają i to robi wrażenie. Jak we wszystkich bogatszych krajach, w Hiszpanii jest więcej osób otyłych, z nadwagą, a nawet takich którym chyba jakiś cud pozwala poruszać się o własnych siłach.
Zanim sam się przekonałem, pogląd na urodę kobiet rodem z półwyspu iberyjskiego kształtowała mi telewizja i inne media. Na miejscu przekonałem się że nie jest tak kolorowo. Różnica kultury wpływa na sposób ubioru i luz w bezstresowym postrzeganiu swoich walorów. Czasami dosłownie gruba Hiszpanka, założy leginsy na które w Polsce pozwoliła by sobie tylko młoda dziewczyna o super figurze. Tak więc z gustem różnie bywa. Polki wygrywają tu bez dyskusji.