A ver, a ver...
"bo jak bedziesz
>opierac sie na kryzysie , na nie znajomosci jezyka etc - to nigdy
>niczego nowego nie poznasz i niczego sie nie nauczysz"
Ok.
Ale mam pytanie: na czym wg ciebie NALEZY sie opierac w tym przypadku?
I jeszcze jedno: oprocz zyczen i pustego: "probuj" - co mozesz jej (im) zaoferowac?
Moze podziel sie tymi "ofertami", cyt: "I juz dzwoniono do mnie z 3 ofertami pracy w roznych
>dziedzinach." (ciekawe jakie te dziedziny? )
Salu2...
PS. Nie zycz nikomu....- dalej znasz...
Pamietaj, ze "swiat nalezy do ODWAZNYCH"-tak, a nie glupich (choc czesto mam watpliwosci...)