Studia w barcelonie

Temat przeniesiony do archwium.
Czesc!
Pisze w tym roku mature i na studia chce wyjechac do hiszpanii a moim głownym celem jest barcelona. mam pare pytan do osób które tam własnie pojechały. po pierwsze czy zeby tam studiowac trzeba znac katalonski czy tylko hiszpanski? czy to prawda ze rodzice studenta z za granicy musza zobowiązać się do wysyłania mu co miesiąc 900 euro?!?! czy jest mozliwość studiowania tam lingwistyki albo turystyki po angielsku? czy jest mozliwe utrzymanie sie tam na wlasną ręke (tzn. jedzenie imprezy opłaty za transport itd. nie wliczając mieszkania bo zakładam ze to rodzice:D) Jesli znajdzie sie ktos kto pojechał wlasnie do barcelony prosze o kontakt, bo nie wiem do kogo mam się zwrocic. jak wolicie na maila to [email]

z góry dzięki!
Ada
ja mieszkam pod barceloną, ale ze studiami nie wiem jak jest, ale obiło mi się o uszy że są płatne i to dzienne i to sporo, zaoczne jeszcze więcej - ale dokładnych sum nie znam, wynajęcie pokoju to koszt ok 300 euro, wyżywienie różnie, znam osoby które wydają ok 100 i starcza, inni mniej inni więcej, na imprezach sporo eurasków ucieka, piwo ok 4-5 euro, drink ok 8, w zalezności gdzie się bawi, bilet 10 przejazdowy to koszt 7,40 jak dobrze pamiętam, z pracą jesst lipa, bez języka nie ma szans, w sezonie mozna znaleźć pracę w jakimś barze, ale sporo godzin a zarobki różne, widziałem ogłoszenie pracy w barze dla dziewczyny, placili 600 euro + napiwki, praca od 16 do 1-2 w nocy, nie wiem co wiecej Cię interesuje, jak coś to pytaj
no mowisz ze bez jezyka ciezko ale chodzilo ci o katalonsko czy o hiszpański?
hej. Jeżeli doliczyć opłaty (prąd, gaz, woda, net).. mniej więcej cena wynajmu ile wynosi?
mi mówili, że problemu nie ma jeśli chodzi o castallano w Barcelonie.
Bo sama sie martwiłam o mój wyjazd tam, z tym, że ja tu w PL sie uczę, żeby "ciemna" nie pojechać :)
Pokoj w Barcelonie za 300 euro? Ciekawe w jakiej dzielnicy i w jakich warunkach...
znajomy wynajął ostanio pokój w barcelonie gdzieś koło sant andreu, płaci 250 euro + ok 40-80 euro opłat miesięcznie, ja sam miałem mieszkanie na siebie i wszyscy po równo płacili i wychodziło ok 200 euro miesięcznie, w zależności jak rachunki przychodziły, woda co 3 miesiące, prąd co miesiąc a gaz co 2 + internet, ale mieszkanie duże miałem i 5 osób mieszkało, także idzie znaleźć, najlepiej mieszkania szukać gdzieś pod barcelona, wychodzi duzo taniej a dojazd do barcy idealny, np miejscowość La LLagosta, pociągiem na graccie to 15 minut drogi, pozatym autobusy chodzą
castellano 'na ulicy'
w szkole raczej català.
Poszukaj na forum i w necie erazmusów.
absolutnie sie nie zgodzę...

W szkołach, na uniwersytetach mają obowiązek prowadzenia zajęć, wykładania po katalońsku. Castellano jest spotykany od święta.

W urzędach? Trzeba poprosić, żeby mówili castellano. I też nie zawsze są przychylni tej prośbie, bo albo nie mają humoru, albo odpowiedzą, że są w Katalonii, a jak w Katalonii to kataloński, albo po prostu nie potarafią kastylijskiego! Nie generalizuję - spotkałam oczywiście wielu miłych ludzi, którzy mimo, że mieli problem z castellano, byli bardzo pomocni.

Bardzo często można usłyszeć, że Katalończycy to Katalończycy, a nie Hiszpanie. Dlatego według mnie Barcelona - mimo tego, że jest wspaniałym miejscem - nie jest najlepszym rozwiązaniem dla kogoś, kto chciałby podszlifować hiszpański bez żadnych naleciałości. Ja wiem, że w innych regionach też tak jest, ale Katalonia i Kraj Basków to miejsca, w których to dążenie do oderwania się najbardziej widoczne.

Saludos :)
no to się zmartwiłam nieco.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia