czy ktoś pracował w lepe

Temat przeniesiony do archwium.
Witam
Czy ktoś kto pracował w lipe mógłby mi napisac , jak jest w tej miejscowości, czy są jakieś przedszkola, szkoły, mam 5 letniego synka którego od niedawna wychowuje sama, muszę wyjechac jak najszybciej to pilne, muszę zabrac synka i znaleźć pracę , i mieszkanie. Pieniądze na start posiadam, jesli ktoś mógłby mi pomuc to proszę pisac na moje gg.720885.
Znam podstawy języka Hiszpańskiego.
Ja mieszkałam niedaleko Leppe,jeśli masz pytania to pisz na: [email]
Mi Lepe kojarzy się wszechobecnymi kolegami z Senegalu. Jedni pracuja, inni tylko koczują w ruinach domów okrytych deskami, kartonami, kocami. O samym Lepe można poczytać na Wikipedia. Na pewno na mapach satelitarnych google też można zobaczyć jak wygląda Lepe z góry.
Ponawiam pytanie autorki postu, a mianowicie czy ktos pracowal w Lepe, albo czy ktos ma zamiar tam jechac do pracy? Ja jadę tam w kwietniu na borówkę. Z góry dzieki za jakiekolwiek informacje na ten temat ;)
Na naszej klasie zobacz, pamiętam że były osoby z Lepe. Tylko napisz co chcesz wiedzieć. Miasteczko jak inne w tym regionie, myślę że ze 30-40tys mieszkańców. Nie ma bezpośredniego dostępu do plaży. Na wysokości Lepe jest Antilla i Islantilla - to są miejscowości typowo wypoczynkowe i położone bezpośrednio nad oceanem. Blisko jest Cartaya z Carefourem i Aldi. W Lepe też jest trochę marketów, ale mniejszych: Mercadona, Eroski...
Kwestia jeszcze czy jedziesz konkretnie do Lepe czy gdzieś blisko. Adres mojego pracodawcy to właśnie Lepe, ale nawet jak w sezonie pracuje ponad tysiąc osób, to w samym Lepe mieszka góra kilka osób. Ludzie np piszą że jadą do Huelvy, a nie chodzi o miasto tylko o stolice prowincji, która jest wielkości dużego województwa polskiego.
Dzieki wielkie za odpowiedz. Z tego co mi mowili to mam i mieszkac i pracowac w samym Lepe. Znajoma, która pomagala mi w szukaniu pracy, mieszka w Islantilla i stamtad dojezdza, wiec ja mam miec bardzo blisko do roboty. Chyba, ze zle zrozumialem, ale nie wydaje mi się hehe Dzieki za ciekawe informacje, na pewno sie przydadzą.. Chcialbym jeszcze wiedziec jak jest z zarobkami przy borówce (jezeli sie orientujesz) i na jaki okres daja umowe? Szczegoly mam sie jeszcze dowiedziec, jak beda znowu dzwonic, ale widze ze sie sporo orientujesz w temacie, wiec pytam hehe Ciekawi mnie tez jak wyglada zycie w takim miasteczku i jak ogolnie ludzie sa nastawieni do przybyszy z Polski? :D
hej

Możesz mi napisać jak znalazłaś pracę przy borówkach, są jeszcze wolne miejsca???
bardzo mi zależy na pracy w Hiszpanii ale niestety ciężko się gdzies zachaczyć. Ja w Hiszpanii byłam 3 lata ,pracowałam w huelvie , w barcelonie , Quinca, ale niestety nie mogę tam wrucić. Język znam komunikatywnie.
Jeśli było by jeszcze wolne miejsce przy tych borówkach proszę odpisz. mój emeil to
[email]
Witam!Są jeszcze wolne miejsca tam gdzie jedziesz? Pracowalem przy zbiorach cytrusow w tych rejonach(Lepe,Cartaya,El Rompido,Mazagon),Jesli ktos wie cos o jakiejs pracy(zbiory,fabryka itd)prosze o kontakt [email]
pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Kultura i obyczaje

 »

Pomoc językowa