nie wiem jak jest w przypadku obcokrajowcow ,przypuszczam ze pdoobnie ,w Granadzie moj wspołlokator placil ok.1800 euro za caly rok ,po prostu tzw matrykulacja ,zapisanie sie na przedmioty tyle wynosila.
nie jest to jakos strasznie duzo ,biorac pod uwage koszt studiow zaocznych w polsce.pytanie tylko czy filologia angielska jest na jakims wysokim poziomie w Hiszpanii....,ewentualnie moglabys probowac cos w stylu traducciones ,gdzie dobiera sie pare jezykow.