Jak się żyję w Walencji? Jakie jest wasze zdanie?

Temat przeniesiony do archwium.
Zastanawiam się nad wyjazdem do Hiszpanii. Byłam tam kiedyś na Wakacjach i najbardziej podobało mi się w Walencji. Teraz chciałabym tam pojechać na ok.3 miesiące żeby zobaczyć jak się żyje. Mógłby mi ktoś napisać o swoich wrażeniach z życia tam? Jak wam się podoba miasto, ludzie? Co jest fajne a co nie? Jak to wygląda finansowo? I czy w ogóle warto jest się tam przeprowadzać?
Wielkie i jednoznaczne TAK dla Walencji!:)
Miejsce dla imprezowiczów, dla ludzi spokojnych.
Przede wszystkim bezpieczeństwo na ulicach przez całą dobę. Jedynie strefa Nazaret i Cabanal są mniej bezpieczne, ale zupełnie nie ma potrzeby się w nie zapuszczać.
Bardzo dobrze zorganizowana komunikacja miejsca: autobusy, tramwaje, metro, w tym autobusy nocne, kilka linii.
Można mieć zastrzeżenia co do prędkości metra, w porównaniu do madryckiego czy barcelońskiego kojarzy mi się bardziej z tramwajem podziemnym, niż z metro.
Wielki plus za bliskość lotniska, połączonego dwoma liniami metra z centrum.
3h pociągiem do BCN, 3h pociągiem do Madrytu, 1,5h pociągiem do Alicante. Połączenia Walencja - Madryt są na liście promowanych RyanAir'a, można lecieć za centy, a standardowa niepromowana cena to 15,30 EUR.
Miasto przepiękne, choć plaża skromna. Za to El Rio, fantastyczny deptak spacerowy o długości kilku kilometrów.
Mnóstwo knajpek, w tym klimatycznych.
Nie wiem, jakie szczegóły Cię interesują. Jak coś, daj znać.
A, ceny.... Niestety, drogo. Są 2 miejskie sieci marektów - Consum i Mercadona. Niestety są one droższe np. od sieci Caprabo, którą można znaleźć w Katalonii.
Jest też Carrefour.
Transport też drogi - metro 1,40 EUR, bus 1,20 EUR. Ale są bilety abonamentowe + wielokrotnego użytku - bono na metro 10 przejazdów 7,50 EUR.
Ceny w knajpach standardowe jak na Hiszpanię, ale jest kilka perełek:)
No i ludzie.. Sympatyczni, otwarci. Nie cierpią Katalonii:) Dużo Erasmusów, cała część miasta skupiona wokół alei Blasco Ibanez jest 'erasmusowa'.
Dzięki za odp :) Mógłbyś podać nazwy tych najfajniejszych (według Ciebie) knajp !?! Tak się zastanawiam czy na okres 3 miesięcy (lipiec-wrzesień) udałoby mi się znaleźć jakąś prace? Niestety nie znam hiszpańskiego tylko angielski więc myślę, że przez to mogę mieć duże problemy. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to żeby napisać do polskiej szkoły i szukać tam jakiś rodziców, którzy potrzebują "wakacyjnej" opieki nad dziećmi no albo ewentualnie to nieszczęsne sprzątanie. Wiesz na jakich stronach internetowych mogłabym się rozglądać za pracą? Czy najlepiej szukać jej na miejscu?
Długo już mieszkasz w Hiszpanii? Jak tak to może orientujesz się w cenach wynajmu mieszkań?
Pozdrawiam
http://valencia.loquo.com/en_us tutaj znajdziesz pokoje i mieszkania do wynajecia, oferty pracy tez sa,wiec zycze milego ogladania :)
Również jadę do walencji na lipiec i sierpień i także sie zastanawiam jak tam jest z praca, wydaje mi sie ze najłatwiej zdobyć prace w jakiś knajpach, ale przekonamy się o tym na miejscu:) pozdrawiam
Ponoc najlepiej szuka sie pracy jak juz jest sie na miejscu. Ponoc duzo maja wywieszek.
Witam, piszę z Walencji... owszem miasto jest super, ale moim zdaniem w tym roku wyjazd do pracy w wakacje tutaj wiąże się z dużym ryzykiem, jeśli chcesz tylko pomieszkać, to nie ma problemu (przywieź oszczędności) ale wyjazd licząc na to, że będzie praca, to trochę szaleństwo. Ewentualnie możesz poszukać w knajpach bardziej na południe, Denia, Javea, Benidorm... nie mają już w sobie tyle z Hiszpanii co Walencja, ale pracy będzie pewnie więcej.
Pozdrawiam i powodzenia!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia