Praca i życie w Hiszpanii

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie

Pytanko do tych co pracują w Hiszpanii (rozważam za jakiś czas wyjazd do Hiszpanii do pracy), czy wam odpowiada taka praca ze sjestą czy wolelibyście pracować w jednym ciągu i dlaczego? Drugie pytanie jakie są wasze przeciętne zarobki i czy można za nie spokojnie w Hiszpanii wyżyć dla jedniej osoby wliczając w to koszty mieszkania (najlepiej jakaś kawalerka byle nie pokój)?

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź
Praca w Hiszpanii już na szczęście nie oznacza, że będziesz mieć sjestę w ciągu dnia. Jornada partida to najczęstsze godziny pracy, ale często spotyka się już "intensiva" (czasem zdarza się, że w piątki, lipcu i sierpniu jest intensiva od 7 do 15, a resztę dni partida 8-13, 15-17)

Bałam się, że będę mieć pracę w trybie "jornada partida". Nie podoba mi się sjesta, nie podoba mi się pomysł spędzania na "niczym" dwóch godzin w środku dnia, nie potrzebuję aż dwóch godzin na jedzenie. Wolę zrobić swoje i iść do domu.
Mam wielu znajomych, którzy, owszem, robią sobie przerwę obiadową, ale trwa ona tyle, ile potrzebują, potem wracają do pracy i odrabiają czas, który spędzili np. na stołówce.
Miałam szczęście, trafiła mi się praca z "horario flexible". Przychodzę kiedy chcę (w rozsądnych granicach, oczywiście), wychodzę jak robota jest zrobiona. Ma to swoje wady, bo przy natłoku pracy czasem dniówka przedłuża się do 14 godzin. Odbijam sobie gdy praca jest dobrze zorganizowana i po 4 godzinach można iść do domu.

Można oczywiście pracować na trzy zmiany, 6-14, 14-22, 22-6, pracujesz ciągiem 8 godzin z krótkimi przerwami.

Ceny wynajmu mieszkań i zarobki zależą od regionu, za przeciętną pensję samemu wyżyć się da, bez szaleństw, ale z głodu nie umrzesz ;)
no ok, a na północy hiszpanii naprzykład w bilbao też taka przerwa obowiązuje, tam jest trochę zimniej i napewno dałoby radę pracować już bez przerwy, przzeciętna pensja a ile to wyniesie na rękę, ktoś mi napisał że 500 euro ale to chyba minimalna tyle wynosi i za taką to się napewno kawalerki nie wynajmie, przeciętna to liczę że z 800 na rękę powiniennem dostać no tak z 700 minimum przy pracy naprzykład w hotelu? może ktoś wie jak jest z pracą w hotelu też obowiązuje sjesta?
o ile znajdziesz pracę, kryzys masakryczny, jak Ci nikt nie załatwi to się nie porywaj z motyką na księżyc, a z pośrednictwa pracy raczej bym nie korzystał
a dlaczego bys nie korzystala z posrednictwa pracy?? mowisz oczywiscie o ETT tak??
wydaje mi sie ze taka agencja to najlepsze rozwiazanie na 1. problem z praca a 2. z rozpoczecycia w nowym kraju.
ETT - na początek tak. Jest ich sporo, warto spróbować. I jak najszybciej od nich uciec.
Bo potem - brak urlopów, brak chorobowego, umowa praktycznie na jeden dzień - czasami z dnia na dzień dowiadujesz się, czy masz jutro przyjść, czy nie, i dokąd.
Jak się poprzez ETT trafi do "normalnej" firmy - nie jest źle. I rzeczywiście, NA POCZĄTEK to jakieś rozwiązanie. Lepszy rydz niż nic.
ETT do doskonałe wyjście dla firm, które potrzebuję jednego dnia trzech pracowników, a drugiego trzydziestu. Tym dwudziestu siedmiu, którzy z dnia na dzień dowiedzą się, że jutro nie będzie dla nich pracy - nie zazdroszczę :(

Axell, na północy sjesta też obowiązuje, nie ma nic wspólnego z temperaturą (bo jak wytłumaczyć sjestę w klimatyzowanych biurach? Albo sjesta w zimie, gdzie w tej chwili temperatura w południe nie przekracza 10 stopni), raczej z przyzwyczajeniami "starej gwardii", na którą w domu czekał o trzynastej gotowy obiad, a wieczór zrzędząca żona i stadko hałaśliwych dzieci :D Stąd pewnie miły zwyczaj udawania się po pracy do baru, byleby tylko w domu jak najmniej przebywać :D
co do ETT sam pracowałem iiii robiłem na sms, czasem jeden dzień w tygodniu i weź przeżyj, a znam wiele innych przypadków z różnych firm i wszędzie jest bardzo podobnie, jak Cię sama firma nie zatrudni to nie wiem czy starczy na zycie, ja czasem miałem 500 euro wypłaty bo nie było roboty, a bywały miesiące gdzie było 1600, ale po 12 godzin pracy z sobotami, poresztą złóż w hiszpanii CV po biurach to zobaczysz co będzie...2 moich znajomych złożyli ponad 40 podań, i bardzo dobrze język znali i się odzywają do tej pory, ludzie po biurach łatwią pracę przedewszystkim dla rodzin, znajomych, hiszpanów a na końcu dla obcokrajowców, bo hiszpan nie będzie robił po 12 godzin w ciężkich warunkach a tymbardziej chodząc w kratkę

p.s. zobaczcie jaki % bezrobocia jest w hiszpanii lepiej
Witam
Przebywam niedaleko Palos i niedlugo chcialabym jechac do Polski czy ktos wie czy jezdza autokary z Palos?W jakie dni?A moze ktos ma nr telefonu do Maria ktory takimi wyjazdami sie zajmuje?
Z gory wielkie dzieki :-)
witajcie. serdecznie proszę o pomoc. jestem lekarzem. wyjeżdżam do Andaluzji. czy ktoś z was starał się o uznanie zawodu lekarza w Hiszpanii. mam wszystkie potrzebne dokumenty, ale są jakieś problemy z wysłaniem dokumentów do Hiszpanii. wszystko sie jakoś opóźnia, a mi strasznie zależy na czasie. czy ktoś z was załatwiał podobne sprawy. proszę odezwijcie się. pozdrawiam serdecznie
chciałabym wyjechać do pracy w Hiszpanii czy możecie mi polecić jakieś dobre biuro tłumaczeń, które przetłumaczy na hiszpański moje dokumenty aplikacyjne
Chętnie przetłumaczę twoje CV oraz dokumenty.Jestem nauczycielką oraz tłumaczem j. hiszpańskiego z doświadczeniem.
E-mail: [email] tel. 665 405 005

Gosia Popławska
oczekiwanie na homologację dyplomu trwa kilka miesięcy (ponad pół roku), chyba, że zawieziesz dokumenty do Madrytu do ministerstwa zdrowia. szybciej nie masz co liczyć, szczególnie teraz, gdy idzie zmniejszanie pensji w budżetówce i coraz większy kryzys
Homologacja to to pozwolenie na użytkowanie urządzenia na terenie kraju.
NOSTRYFIKACJA!!! to uznanie zagranicznego dyplomu, tytułu a. stopnia nauk. a. zawod. za równoważny z krajowym.

Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia