Zwariowany wyjazd studentów do Hiszpanii :)

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,

wraz z moim kolegą postanowiliśmy wyjechać do Hiszpanii na tego roczne wakacje. Jesteśmy studentami z Wielkiej Brytanii, i wyjazd jest bardzo spontaniczny, póki co mamy już kupione bilety na połowę maja, do Barcelony. Niestety nie znamy języka hiszpańskiego, jednak bardzo szybko uczymy się podstaw. Mówimy po angielsku, no i oczywiście w ojczystym języku.

W planach mamy znalezienie jakiekolwiek pracy, tak aby wyjść na "czysto" z tej wyprawy. Oprócz olbrzymiego zapału i dużych chęci, nie wiemy praktycznie nic o Hiszpanii i Barcelonie, na temat życia, opłat i codziennych problemów. A przede wszystkim szukamy wszelkiej pomocy związanej z pracą :). Mieszkać, ja mogę w parku, kolega na plaży, tj. jak najtaniej, bezpiecznie i byle gdzie. Najchętniej wynajęlibyśmy jakiś pokój, tak chyba najtaniej.

Dlatego prosiłbym o pomoc, osoby które wiedzą więcej niż nic, czyli więcej od nas;

- Jak najlepiej szukać pracy (Barcelona oraz cała Hiszpania, jakakolwiek praca dla studentów. Lepiej używać łamanego hiszpańskiego, czy dobrego angielskiego?),
- Jakie są koszty życia (najlepiej koszty wynajmu dwu-osobowego pokoju),
- W jaki sposób załatwić "lokum" :) (gdzie szukać ogłoszeń, są tam polskie sklepy?),
- Jak się najtaniej wyżywić (mają tam jakieś Biedronki, Tesco, Lidle?),
- Jak się poruszać po Barcelonie, Hiszpanii (komunikacja miejsca, czy używany składako-rower?. Jak podróżować po południowym wybrzeżu, najtaniej stopem czy autobusem?),
- Czy w Barcelonie są... fale, i gdzie ich szukać (wybaczcie pytanie, chcemy trochę posurfować :)),
- Czy jest bezpiecznie,
- Na co uważać.

No i na tyle. Jakiekolwiek porady mile widziane, z góry bardzo bardzo bardzo dziękujemy. Niestety wyjazd już nie do odwołania, dlatego pojechać musimy. :)
Troche nie wiem jak zacząć...
powiem wprost: nie wiecie że bezrobocie jest masowe w ESP ? 20% ...
Słyszałem że w GB/UK , jesli się szuka, można dostać proste i mało płatne prace
w B. wielu pocałowało by w rękę za pracę w McD - są rodziny którym skończył się nawet zasiłek 400 euro...
Jesli chcecie jechać, weźcie pod uwagę że moga to być wakacje 'płatne' od początku do końca, a Barcelona do tanich nie należy.
Co do pracy to może jeszcze jakimś wielkim fuksem w miejscowościach plażowych jak LLoret de Mar ?? chodząc po barach, dyskotekach itd itd ??
pokój 2 osobowy to +- 300 EUR/mc , zobacz na www.idealista.com enAlquiler.com LoQuo.com
nocowanie na plaży nie jest bezpieczne , stąd może 'drogo kosztować' dosłownie i w przenośni , + może być poprostu zakazane.
sieć Lidl'a jest, faktycznie nieco tańsza
[w Barcelonie jest jeden sklep polski , KrakoViak ]
Co do surfowania i południa , można - o ile zmienicie koncepcję wyjazdu,
Transport to sprawa indywidualna, zależy skąd-dokąd-kiedy/jak planowane ...
autostop nie dla 2 facetów, raczej autokar tańszy niż pociąg, porównywalnie z lotami ryanaira (ale to bez bagażu ani deski)
Generalnie jest [jeszcze?] bezpiecznie, ale trzeba uważać na kieszonkowców itp sztuczki złodziejskie !
Jesli nie chcecie zmieniać kierunku docelowego/destination/, rozważcie poważnie zmianę czasu trwania/stylu/modelu
Jesli dojdą do skutku strajki na lotniskach w kluczowych dniach sezonu , to będzie to katastrofa w turystyce (dla właścicieli i pracowników stałych, nie tylko sezonowych)
Pozdrawiam.
edytowany przez freland: 09 mar 2011
podpisuje sie pod tym, pracy w hiszpanii, barcelonie poprostu nie ma, bez znajomosci hiszpanskiego troche lipa
A ty skąd wiesz, że brak pracy w Barcelonie?? Mieszkasz tam może??
Podpisuję się również. Praca, jaką się jeszcze znajduje to po długim i żmudnym poszukiwaniu, ze znajomością języka, z konkretnym doświadczeniem. Wbrew pozorom właśnie najtrudniej o tzw. "byle co". W UK nie ma tego problemu, macie podejście "jak nic nie znajdę do pójdę do Maka". Otóż tu nawet do Maka się dostać graniczy z cudem w obecnym kryzysie.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Sólo en español