wyjazd w ciemno do Hiszpanii

Temat przeniesiony do archwium.
Hej, planuje jechac w ciemno do Hiszpanii i tam szukac pracy, umiem jezyk angielski, troche hiszpanski i troche niemiecki, fajnie byloby jakby jechac ktos jeszczeczy ktos z was ma podobne plany na najblizsze tygodnie
A planujesz wielką karierę zawodową ? Z tym co umiesz to pewnie tak.
Tylko że wiesz, tak w ciemno to trzeba mieć też wielkiego farta żeby trafić na jakiegoś hiszpańskiego Berlusconiego...
Cytat: Sylwusia83
Hej, planuje jechac w ciemno do Hiszpanii i tam szukac pracy, umiem jezyk angielski, troche hiszpanski i troche niemiecki, fajnie byloby jakby jecha ktos jeszcze czy ktos z was ma podobne plany na najblizsze tygodnie

innymi słowy niż argazedon, ale w tym samym sensie :
Zobacz http://www.hiszpanski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/207223

Pozdrawiam
edytowany przez freland: 09 mar 2011
hej
Ja sie wybieram do Hiszpanii.
Pracowałem juz 4 lata na Majorce ale mi sie znudziło i chcę jechać na peninsule.
mam wszystkie papiery, znam niemiecki ang i oczywiście espańol:))
takze dokąd jedziemy :))??
Madryt, Barca, a kiedy chcialbys jechac?
jak najszybciej
i chyba Barca
no to ja podobnie, tylko ze ty jestes w lepszej sytuacji bo umiesz jezyk i byles tam 4 lata, ja bylam 2 miesiace ale sie dogadywałam :p
chcialabym jechac juz w nastepnym tyg
no to jak sie dogadywalas to luz.dasz rade. a jakiej pracy szukac chcesz??ja musze najpierw na Majorke po auto podskoczyc i potem na prom i do Barcelony. tylko nie wiem kiedy jeszce wsiade w samolot.
a skad jestes i jak jedziesz????
napoczątek obojętnie co by sie trafiło, dolny śląsk, tak więc samolot lub autokar z Wrocławia
oki doki. to moze sie spikniemy w barcelonie kiedys. pisz na biezaco jak Ci idzie, a kiedy masz samolot??
wybieram sie do madrytu. czy sa chetni by sie wybrac, gdyz im wiecej osob by sie zebralo ,tym tanszy bylby wynajem mieszkania. mail dal [email]
Sylwusia, widzę że masz dużo kasy do zmarnowania, może przeznacz na szlachetniejszy cel albo zapisz się za to na porządny kurs hiszpańskiego i lepsze zaplanowanie wyjazdu za parę lat, bo w tym momencie, najbardziej elegancko mówiąc, jest mało rozsądny.
La dieta del cucurucho :)). coz za piekny nick i piekna dieta :))
Pamietaj o...nawadnianiu (sie!)
Latwo o deshidratación...
Cytat: LaDietaDelCucurucho
Sylwusia, widzę że masz dużo kasy do zmarnowania, może przeznacz na szlachetniejszy cel albo zapisz się za to na porządny kurs hiszpańskiego i lepsze zaplanowanie wyjazdu za parę lat, bo w tym momencie, najbardziej elegancko mówiąc, jest mało rozsądny.
no niestety musze się zgodzić jednak kryzys nadal trwa i o jakąkolwiek pracę jest bardzo trudno, mimo wszystko życzę szczęścia
edytowany przez Lucasesteban: 24 mar 2011
hej Sylusia83
jestes juz w Espaniii ??
ja wylatuje 6 .04. 11tego mam rozmowe ws pracy w Barcelonie.
jakby co pisz na [gg]
no hej
i co Sylwusia pojechalas w koncu??
ja juz jestem na miejscu, w pon mam rozmowe o prace , ale nie mam chaty poki co ;p . Wiecie moze cos o wynajeciu mieszkania ale nie w centrum tylko z 15-20 km od barcelony?? pisac prosze jak ktos cos wie.
heyyy, czy wybiera sie moze ktos na ibize w okolicach lipca?? fajnie byloby poznac kogos na miejscu i szukac razem pracy, a przy okazji fajnie sie zabawic. pozdrawiam
Hej ja w sumie juz jestem w hiszapanii . Prace zalatwialismy przez internet I telefon niestety okazalo sie ze facet do samego konca chcial tylko wyciagnac od nas pieniadze. Teraz mieszkamy w deni od miesiaca I prawie nikogo nie znam moze ktos tez mieszka w tym miescie. Ja mam 21lat milo by bylo jak by wiek byl podobny. Pozdrawiam
.................."Szukać pracy" :D :D :D Macie wyobraźnię...
edytowany przez LaDietaDelCucurucho: 16 kwi 2011
planuje pojechać w ciemno na majorke za praca około 16 maja czy może jest ktoś chetny albo może ktoś pomuc w znalezieniu pracy mój e mail [email] [gg] pozdrawiam
zobacz mój post kolezanko szukam tego samego ale nie całkiem w ciemno chocaiz siukam gdzie jest duzo ofert pracy sezonowej mam troche znajomych lecz tylko wirtualnych w hiszpani na wypadek gdyby co
Temat przeniesiony do archwium.