ZWIĄZEK Z HISZPANEM

Temat przeniesiony do archwium.
witam,
iem że temat już był. Przeczytałam iele historii i każda trochę mi przypomina moją. Któraś z Pań napisała, że poznała chłopaka z Barcelony przez net, inna że nie ie jak gościa spławić bo nie iadomo do czego to szystko prowadzi.... znam to.
Nawiązałam znajomość z hiszpanem z brc, jest cudowny mogę z nim rozmaiać na skypie godzinami. On chce przyjechać latem. Tylko jest problem. Ja mam chłopaka 10 lat. I iadomo że ta namiętność po takiom czasie już troszkę zmalała i pewnie dlatego on tak mi zamieszał głowie.
W każdym razie dziewczyny ja boje się spotkać z nim.
Zracam się do dzieczyn które poznały faceta na necie : CZY KTÓRAŚ Z WAS POZNAŁA DANIELA C. PRZEZ INTERNRT????? Z BARCELONY

Może to głupie pytanie ale ja się boję, że jeśli zdecyduję się być z nim zostawie wszystko a okaże się że to flirciarz.
przepraszam za brak "w" w niektórych wyrazach problem z klawiaturą. :)
Na 100% flirciarz.
No chyba, ze myslisz...ze on tylko z Toba....dla Ciebie...itd...
W takim wypadku - nic i nikt Ci nie pomoze.
Sama sie o tym przekonasz. A ile Cie to bedzie kosztowac?
Trudno powiedziec... Cena jest w innej walucie niz...zl czy €....

Más vale malo conocido...que bueno por conocer...
-------------------
I spokojnie! Z tego co piszesz...zaden z nich to nie TEN, Twoj...Jedyny...itd...
pytanie czy kochasz swojego faceta...
Ja swojego chłopaka- Hiszpana też poznałam przez Internet i jesteśmy już 3 lata razem. Oboje byliśmy wolni.

Nie zamieniaj swojego sprawdzonego chłopaka, jeśli go kochasz, z którym jesteś tyle czasu, dla jakiegoś kolesia z Barcelony, tylko dlatego, że fascynuje cię kultura jego kraju, mówisz w jego języku i rozmawiacie godzinami na Skypie. Może teraz barcelończyk wydaje ci się bardziej atrakcyjny od twojego chłopaka bo to z nim rozmawiasz więcej jak z własnym partnerem??

Rozumiem, że czujesz się zagubiona, ale nie daj się ponieść tej fascynacji jeśli z twoim chłopakiem łączy cię prawdziwa miłość. Tymbardziej, że tego Daniela nie widziałaś na oczy. Przez internet fajnie się rozmawia z 90% ludźmi, co innego z nimi być.

Nie staram się być mądrzejsza ani powiedzieć ci co masz zrobić, zadaj sobie tylko kilka pytań, odpowiedz szczerze i zrób to co podpowie ci serce i tylko serce. Mi kiedyś ta rada pomogła.
Buhaha, najpierw forum truskawkowe, teraz samosia xD

Swoją drogą...
malami, współczuję twojemu chłopakowi i dziwię się, że jesteście ze sobą aż tyle czasu. Jak dla mnie jesteś niedojrzała emocjonalnie (bez wzgledu na to czy masz 15 czy 35 lat) , bo kto normalny zastanawia się nad rzucaniem swojej drugiej połówki tylko dlatego, że zagadał z kimś przez neta (i zapewne nawet go na oczy nie widziałaś)? Jesteś nieuczciwa w stosunku do twojego chłopaka, mam nadzieję, że tu wejdzie i poczyta sobie, ile wart jest wasz związek. Jak dla mnie nie jesteś jego warta.
edytowany przez dicharachero: 08 mar 2012
Cytat: dicharachero
Buhaha, najpierw forum truskawkowe, teraz samosia xD

Swoją drogą...
malami, współczuję twojemu chłopakowi i dziwię się, że jesteście ze sobą aż tyle czasu. Jak dla mnie jesteś niedojrzała emocjonalnie (bez wzgledu na to czy masz 15 czy 35 lat) , bo kto normalny zastanawia się nad rzucaniem swojej drugiej połówki tylko dlatego, że zagadał z kimś przez neta (i zapewne nawet go na oczy nie widziałaś)? Jesteś nieuczciwa w stosunku do twojego chłopaka, mam nadzieję, że tu wejdzie i poczyta sobie, ile wart jest wasz związek. Jak dla mnie nie jesteś jego warta.

popieram... dziewczyno idz na casting "pamietniki z wakacji" czy jakos tak moze bede mial przyjemnosc posmiac sie z twojej naiwnosci xd i glupoty oraz utwierdze sie w przekonaniu jakie kobiety sa puszczalskie jak tylko zobacza opalona morde nawet w polsce za arabami sikaja... WSTYD a twoj chlopak pewnie mysli jaka ja cudowna dziewczyne mam hahaha ...biedak
Cytat: Ghost_86
Cytat: dicharachero
Buhaha, najpierw forum truskawkowe, teraz samosia xD

Swoją drogą...
malami, współczuję twojemu chłopakowi i dziwię się, że jesteście ze sobą aż tyle czasu. Jak dla mnie jesteś niedojrzała emocjonalnie (bez wzgledu na to czy masz 15 czy 35 lat) , bo kto normalny zastanawia się nad rzucaniem swojej drugiej połówki tylko dlatego, że zagadał z kimś przez neta (i zapewne nawet go na oczy nie widziałaś)? Jesteś nieuczciwa w stosunku do twojego chłopaka, mam nadzieję, że tu wejdzie i poczyta sobie, ile wart jest wasz związek. Jak dla mnie nie jesteś jego warta.

popieram... dziewczyno idz na casting "pamietniki z wakacji" czy jakos tak moze bede mial przyjemnosc posmiac sie z twojej naiwnosci xd i glupoty oraz utwierdze sie w przekonaniu jakie kobiety sa puszczalskie jak tylko zobacza opalona morde nawet w polsce za arabami sikaja... WSTYD a twoj chlopak pewnie mysli jaka ja cudowna dziewczyne mam hahaha ...biedak

tak jest masz calkowita racje
malami5 to trzeba byc zdrowo jebnietym w mózg zeby dla jakiegos hiszpana poznanego na necie rzucac swego chlopaka z ktorym sie jest juz dlugich 10lat
i co moze jeszcze ci sie marzy enrique iglesias z fura euroksów
zebys czasem sie nie zdziwila i nie zostala z reka w nocniku
malolaty tak maja
daniel c. to pewnie przerobil juz nie jedna
i tak naprawde hooj wie czy to hiszpan
a moze hiszpanski polak hehe
edytowany przez piter77: 30 kwi 2012
Nie,NIE i jeszcze raz nieeeee! Każdy związek po 10 latach nie bedzie taki jak na początku. Związek z Danielem C. również... O ile bedzie jakiś związek z tej znajomości. Najprawdopodobniej bedzie, ale rozczarowanie. Jeśli nie na początku to później gdy zrozumiesz ile straciłaś przez zwykłą fascynację. Poznałam duuużo dziewczyn, kobiet, które zostawiły swoich partnerów (chłopak, mąż) dla poznanych najczęściej w pracy w Hiszpanii facetów. 90% to były złe decyzje, nieprzyjemne konsekwencje (rozwody, niechciane ciąże, oj dużo tego było). Poza tym znam temperament Hiszpanów: uwielbiają kobiety, nawet gdy już mają stałe partnerki, a podryw cudzoziemki, jest łatwiejszy (Hiszpanka nie interesuje się żonatym mężczyzną) i atrakcyjniejszy (uroda Polek to dla nich egzotyka).
Malami05 co wiesz na temat Daniela C.? Oprócz tego co sam Ci powiedział, ile jest w tym prawdy?
Ja zdecydowanie odradzam. Zastanów się lepiej do czego zmierza Twój obecny związek - może Ty i Twój chłopak powinniści bardziej o niego zadbac.
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Nauka języka