Życie i praca w Hiszpani

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, mam pytanie odnoście życia oraz pracy w Hiszpani. Zacznę od tego że razem z kolezanką (18,20 lat) chciałybyśmy wyjechać do Hiszpani, inaczej mówiąć zacząć wszystko od początku i własnie tu nasuwa się moje pytanie, jak jest teraz tam z praca?, czy jak pojedziemy w ciemno i wynajmiemy sobie jakiś pokój to czy mamy szanse znaleźć pracę
?, chodzi mi tu o jakąkolwiek pracę: w barze, w hotelu etc. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam ;))
Paauliss
Wpisz w google "Hiszpania bezrobocie" albo "Hiszpania kryzys". Dziwne, że z telewizji i gazet nic Ci się o uszy nie obiło o ponad pięciu milionach ludzi bez pracy.

Hiszpania nie jest teraz krajem do "zaczynania od nowa", zarobki też nie powalają.
Ale wiadomo, nie ma rzeczy niemożliwych... ;)
Hiszpański znacie?
edytowany przez Agniecha110: 26 cze 2012
Hiszpański tylko podstawy za to angielski jest u nas na wysokim poziomie. Wydaje mi się że praca typu sprzątanie w hotelach, obsługa w barach czy klubach jest możliwa do załatwienia na miejscu ale co ja mogę wiedzieć siedząc w polsce.
Może i tak, letnie miesiące zapotrzebowanie na siłę roboczą wzrasta, chociaż myślę, że większość już zaklepana.

Dodatkowo, poczytaj tutaj:
http://www.hiszpania-online.com/phpBB2/viewtopic.php?t=5698&start=0
http://www.hiszpanski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/221977/page/2#post1408766

Na ochłodę ;)
A to dopiero początek przygody z szukaniem pracy w Hiszpanii.
Trochę ostudziłas mój zapał ;)
Czyli krótko mówiąc moje szanse znalezienia pracy na miejscu są raczej marne ?
edytowany przez paauliss922: 26 cze 2012
tu masz co sie dzieje w Hiszpani http://www.money.pl/archiwum/wydarzenia/kryzys;w;hiszpanii.html a tu co jasnowidz przewiduje dla Polski http://www.fakt.pl/Krzysztof-Jackowski-mial-wizje-Polska-upadnie-Unia-sie-rozpadnie-ceny-oszaleja-przyjdzie-kryzys,artykuly,163261,1.html
Możesz przez nich spróbować, ale bez hiszpańskiego pewnie będzie ciężko - www.paneurosol.com
Zresztą, wysłałem Ci wiadomość, jak coś to pisz
Europa na bezrobociu

Najświeższe dane o bezrobociu w Strefie Euro są bardzo niepokojące dla ekonomistów. Stopa bezrobocia urosła do najwyższego od momentu wprowadzenia wspólnej waluty poziomu i systematycznie zbliża się do granicy 11%. Rekordowe bezrobocie notują kraje Półwyspu Iberyjskiego: Hiszpania 23,6%, Portugalia 15%. Duży problem mają również Włochy (9,3%) i Francja (10%), które tylu bezrobotnych nie miały od prawie 10 lat. Jedynie Niemcom, Austrii i Holandii udało się utrzymać stopę bezrobocia poniżej 6%.
Dane dowodzą, że europejska gospodarka ciągle walczy z kryzysem. Kiedy nadejdzie koniec recesji?
Hiszpania to nie Grecja

Podczas gdy w Grecji źródłem problemów jest zadłużenie państwowe, w Hiszpanii kłopoty z płynnością mają gospodarstwa domowe oraz przedsiębiorstwa niefinansowe. To sprawia, że hiszpański rząd nie może ot tak, po prostu podwyższyć podatków, czyli obciążyć kosztem kryzysu tych najbardziej nim dotkniętych. W Hiszpanii zadłużenie państwowe to „tylko” 71 proc. PKB, podczas gdy w Grecji wskaźnik ten wynosi 132 proc, we Włoszech 111 proc., a w Portugalii 70 proc. wiecej tu:http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/oko-na-swiat/analiza--czy-hiszpania-to-druga-grecja,26303,1
Hiszpańskie bezrobocie rośnie szybciej od oczekwan Stopa bezrobocia w Hiszpanii w I kw. 2012 r. wzrosła do 24,4 proc. z 22,9 proc. w IV kw. 2011 r. - poinformował instytut statystyczny Ponad 300 tysięcy młodych Hiszpanów opuściło kraj od 2008 roku, kiedy rozpoczął się kryzys, ze względu na brak szans na znalezienie pracy - poinformowała hiszpańska federacja firm konsultingowych (FENAC)
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/juz-300-tys--hiszpanow-wyjechalo-z-kraju-za-praca,23824,1
Na czym oszczędzają Hiszpanie w czasie kryzysu Zmagający się z dotkliwymi skutkami kryzysu finansowego Hiszpanie ograniczają domowe wydatki, szukają nowych źródeł oszczędności i zmieniają swoje zwyczaje konsumenckie

Pogarszająca się sytuacja ekonomiczna zmusza coraz więcej hiszpańskich rodzin do zaciskania pasa i rygorystycznej kontroli nad domowym budżetem.
Według danych Narodowego Instytutu Statystyki 41 procent społeczeństwa nie jest obecnie w stanie poradzić sobie z nieplanowanymi wydatkami, a 30 procentom nie wystarcza pieniędzy do końca miesiąca. wiecej: http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/na-czym-oszczedzaja-hiszpanie-w-czasie-kryzysu,24848,1
Czesc mam na imie Alicja. Szukam 5 dziewczyn do pracy na zbiory (TRUSKAWEK) (rocznik 21-35)od lutego 2013r -Najlepiej ktore posiadaja nr-NIE i ktore pracowaly przy truskawkach.Finka mala ok.25 osob, szef bardzo mily, wyplacalny.Sa to okolice Luceny do miasta 3km.Mozliwosc mieszkania w miescie ale trzeba sie liczyc z kosztami.Zakwaterowanie na kampie darmowe. Moj kontatk:[tel]lub facebook http://www.facebook.com/alicja.drag.75
Coś mi się wydaje, że "dziewczyny" z rocznika 21-35 jeśli jeszcze żyją to raczej nie dałyby rady pracować...
Cytat: Paulla22
Czesc mam na imie Alicja. Szukam 5 dziewczyn do pracy na zbiory (TRUSKAWEK) (rocznik 21-35)od lutego 2013r -Najlepiej ktore posiadaja nr-NIE i ktore pracowaly przy truskawkach.Finka mala ok.25 osob, szef bardzo mily, wyplacalny.Sa to okolice Luceny do miasta 3km.Mozliwosc mieszkania w miescie ale trzeba sie liczyc z kosztami.Zakwaterowanie na kampie darmowe. Moj kontatk:[tel]lub facebook http://www.facebook.com/alicja.drag.75

Hej. Ja jestem zainteresowana:) A tak w ogóle jak się zowie szef? Ja swego czasu równiez pracowałam na małym campie w odleglosci ok 3 km od Luceny. Luceny del Puerto, tak dla jasnosci, bo wiem ze jest równiez Lucena (bez del Puerto:p)...
SZEF-Hose Luis :) tak jest to Lucena del Puerto :) Jak mozesz odezwij sie do mnie na FB. Pozdrawiam
No to moze ja sie wypowiem. od 10 miesiecy mieszkam na lanzarote. przeprowadzilem sie tutaj z anglii. mowie bardzo dobrze po angielsku i dosc szybko uze sie hiszpanskiego. Prace udalo mi sie tutaj znalesc w angielskiej restauracji (szukalem pracy 1 dzien i znalalzlem). nie jest jednak tak optymistycznie - a ja mialem duze szczescie. jednak lanzarote szczegolnie latem odwiedza duzo turystow - glownie angoli - restauracje w okresie letnim poszukuja osoby do pracy. Moi znajomi hiszpanie mowia ze duzo ludzi np z gran kanaria przeprowadza sie do lanzarote bo to wyspa ktora latem doznaje bardzo duzego oblezenia turystami. jednak mimo tego bezroboie tutaj jest duze. nie trzeba mowic po hiszpansku - wazny jest natomiast angielski. Jednak bez hiszpanskiego jest naprawde ciezko ...

duzo ludzi mowi ze na wyspach kanaryjskich duzo latwiej o zatrudnienie niz na peninsula - szzegolnie w turystyce. dodam ze po 2 miesiacach zrezygnowalem z pracy w restauracji w ktorej pracowalem i przez miesiac bylem bezrobotny. pozniej znalazlem kolejne zatrudnienie - kolejna restauracja. jesli mowisz po hiszpansku i angielsku - i moze jeszcze jakies inne jezyki to prace mozesz znalesc w hotelach...jak moja dziewczyna ktora pracuje w recepcji w hotelu. to chyba tyle. idzie zima i do pazdziernika ma byc "busy" a pozniej mniej turystow takze mam nadzieje ze praca bedzie...pozdrawiam i zapraszam na kanary - tutaj zimy nie ma :) zawsze lato ...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Szkoły językowe