Bardzo bym prosiła o przetłumaczenie poniższego tekstu.
Co słychać? Mam nadzieje, że wszystko u Ciebie w porządku. Dwa dni temu otrzymałam Twój list. Dziękuję za ciepłe słowa, był bardzo ciekawy. Pytałaś mnie jak minęły mi wakacje. Były znakomite, najwspanialsze w moim życiu!
Rok temu byłam w Hiszpanii, a dokładnie w Madrycie. To miejsce jest cudowne. Ludzie, jedzenie, tradycja, wszystko bardzo mnie zaciekawiło dlatego postanowiłam już w pierwszy dzień zwiedzić jak najwięcej zabytków. Niestety nie udało mi się większej części odwiedzić, jednak jestem z siebie bardzo dumna.
Zatrzymałam się u kuzynki Sylwii to dzięki niej udało mi się przyjechać do Hiszpanii. Poznałam jej koleżanki. Są naprawdę sympatyczne. Kiedy witasz się tutaj z ludźmi oczywistą rzeczą jest danie sobie trzech całusów w policzek. Nawet niektórzy mężczyźni się tak witają.
Wieczorami chodziliśmy na dyskoteki lub podobne imprezy. Chwile spędzone tam były tak wspaniałe, że nie chciałam wracać. Zatrzymałam się u niej tylko na dwa tygodnie więc nie miałam okazji zwiedzić innych ciekawych miejsc.
Anna – moja kuzynka, obiecała mi, że zatrzyma dla mnie miejsce u siebie w mieszkaniu, więc będę mogła również w tym roku tam pojechać. Nie mogę się już doczekać!
Czekam z niecierpliwością na Twój list. Buziaki…
Z góry baaaardzo dziękuję ...