Amaral - MARTA, SEBAS, GUILLE Y LOS DEMÁS prośba

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Prosiłbym bardzo o przetłumaczenie tej piosenki.

Marta me llamó a las seis hora española.
Sólo para hablar, solo se sentía sola
porque Sebas se marchó de vuelta a Buenos Aires.
El dinero se acabó, ya no hay sitio para nadie.
Dónde empieza y donde acabará
el destino que nos une y que nos separará.

Yo estoy sola en el hotel, estoy viendo amanecer.
Santiago de chile se despierta entre montañas.
Aguirre toca la guitarra en la 304.
Un gato rebelde que anda medio enamorao
de la señorita rokanroll, aunque no lo ha confesado,
eso lo se yo.

Son mis amigos, en la calle pasábamos las horas.
Son mis amigos, por encima de todas las cosas.

Carlos me contó que a su hermana Isabel
la echaron del trabajo sin saber porqué.
No le dieron ni las gracias porque estaba sin contrato,
aquella misma tarde fuimos a celebrarlo.
Ya no tendrás que soportar al imbécil de tu jefe ni un minuto más.

Son mis amigos, en la calle pasábamos las horas.
Son mis amigos por encima de todas las cosas.
Son mis amigos.

Alicia fue a vivir a Barcelona y hoy ha venido a mi memoria.
Claudia tuvo un hijo y de Guille y los demás no se nada.

Son mis amigos, en la calle pasábamos las horas.
Son mis amigos, por encima de todas las cosas.
Ojej, jaki mam sentyment do tej piosenki, chociaż Amaral nie znoszę odkąd usłyszałam "como Nicolas Cage en Living Las Vegas" ;)

Marta zadzwoniła do mnie kiedy w Hiszpanii była szósta,
Tylko po to, żeby pogadać, czuła się samotna
bo Sebas znów pojechał z powrotem do Buenos Aires
pieniądze się skończyły, już nie ma dla nikogo miejsca
Gdzie się zaczyna i gdzie się skończy
przeznaczenie, które nas łączy i które nas podzieli?

Jestem sama w hotelu, oglądam świt
Santiago de Chile budzi się wśród gór
Aguirre gra na gitarze w pokoju 304
Zbuntowany kot, na wpół zakochany
w panience rock’n’roll, chociaż się do tego nie przyznał
ja to wiem..

To moi przyjaciele, na ulicy spędzaliśmy długie godziny
To moi przyjaciele, są ponad wszystko

Carlos opowiedział mi, że jego siostrę, Isabel,
wyrzucono z pracy nie wiadomo dlaczego
ani jej tego nie wynagrodzono, by pracowała na czarno
tego samego wieczoru poszliśmy to oblać
Już nie będziesz musiała znosić swojego szefa-idioty ani minuty dłużej

To moi przyjaciele, na ulicy spędzaliśmy długie godziny
To moi przyjaciele, są ponad wszystko
To moi przyjaciele

Alicia wyjechała do pracy do Barcelony, i dziś mi się przypomniała
Claudia ma syna, a o Guille i pozostałych nic nie wiem

To moi przyjaciele, na ulicy spędzaliśmy długie godziny
To moi przyjaciele, są ponad wszystko
Ani jej tego nie wynagrodzono, BO pracowała na czarno
Alicja ;)
Dzięki wielki!
"moriria por vos" też mi nie przypadła do gustu, ale jej wybaczyłem:), a najnowszą płytą potwierdziła swoją klase
...bo to jest w "Santiago de Chile"...
Nie ma co wybaczac...to zwykle nawiazanie...
---
Agniecha...- jak nie lubisz Amaral...to jej po prostu nie tlumacz...
Sama niechec "tlumaczacego" do autora tendencyjnie obniza wartosc tlumaczenia...
I tak tez jest w tym wypadku...
A wiemy jakie sa/maga byc rezultaty raz przetlumaczonego tekstu...
Hmmm...
Wiec lepiej jak to zrobi ktos, kto dobrze zna Amarl i NIE czuje do nich/jej niecheci...
OK, od dziś tłumaczenie piosenek zostawiam Tobie ;)
No tak, 'Una...' jak zwykle ostatnio przemiła :-) Tylko co ma "lubienie" do poprawności tłumaczenia to nie wiem.
Co innego gdyby poproszono o poetyczny lub wierszowany przekład czyli rymowaną wersję - wtedy mozna by się zastanawiać nad doborem słów.
A. 1. czym jest piosenka?
2. Czep sie np. tego:
Carlos me contó que a su hermana Isabel
la echaron del trabajo sin saber porqué.
No le dieron ni las gracias porque estaba sin contrato,
aquella misma tarde fuimos a celebrarlo.
Ya no tendrás que soportar al imbécil de tu jefe ni un minuto más.

co wg Agniechy po polsku brzmi :
Carlos opowiedział mi, że jego siostrę, Isabel,
wyrzucono z pracy nie wiadomo dlaczego
ani jej tego nie wynagrodzono, by pracowała na czarno
tego samego wieczoru poszliśmy to oblać
Już nie będziesz musiała znosić swojego szefa-idioty ani minuty dłużej

...a nie tego czy jestem sympatyczna...bo to akurat nie ma znaczenia...
Zreszta calkiem delikatnie zwrocilam uwage...
Nawet ZA delikatnie...
Bo nie tylko zaniza slownictwo....ale nawet zmienia sens....
No ale co tam....NIe?
Lepiej czepic sie Uny, prawda?
Hmmmmmmmm...
Ona taka zla....ze nawet na jezykowym forum przy tlumaczeniu czepic sie NIE tematu...ale jej...
1. Po co?
2. Jak mam cos zrobic na "odwal sie", to tego nie robie.
Tak.
A jak jest idiota po hiszpansku?
1. Po co tłumaczyć piosenki? Nie wiem, spytaj tych, którzy o to proszą.
Ja teraz PROSZĘ CIEBIE, żebyś poprawiła moje tendencyjne tłumaczenie.

2. Masz rację. Powinno się tłumaczyć tylko piosenki tych wykonawców, których się lubi.
A ja z hiszpańskojęzycznych lubię tylko Carlosa Santanę.
W wersji instrumentalnej.
Miłego wieczoru ;)
idiota - 1. m. (upośledzony umysłowo) idiota. 2. m. pot (dureń) imbécil, tonto
Żródło - Słownik Lexykonia.
hm, wyjatkowo zgadzam sie z argazedonem, rzadkosc to u nas ;), ale Una chyba sie troche czepiasz, sa tam bledy, ale sens ogolny jest zachowany, a to chyba chodzilo...
Taaak... Po co tłumaczyć piosenki? To proste - bo to jest żywa poezja. Taka, jak przed setkami i tysiącami lat, kiedy to właśnie ją głównie ŚPIEWANO. Dopiero później, jak więcej ludzi umiało już czytać, wiersze drukowano. Teraz historia zatoczyła koło. Pewnie, te wiersze nie zawsze są wysokiego lotu, ale od czegoś trzeba zacząć przygodę z własnymi emocjami. A i z językiem obcym też - jak płaczesz albo się śmiejesz - to łatwiej zapamiętać niż jakiś nudny dialog:) Dlatego, to wspaniałe, że chce Wam się poświęcać czas i tłumaczyć piosenki;) Jeśli ten, kto słucha pragnie także usłyszeć i zrozumieć historię, którą niosą nuty, to zrobił już wielki krok na drodze do serca autora tekstu, jego świata i kultury. I na drodze do swojego serca też:)) Nie warto więc kłócić się, czy szef był idiotą, czy kretynem :)) Lepiej uronić łezkę nad losem biednej Izabeli:)))
Hmmm...

1. Agniecha110 22 Lis 2008, 12:44 odpowiedz
OK, od dziś tłumaczenie piosenek zostawiam Tobie ;)

Moja odpowiedz na to wlasnie brzmiala: Po co?

2. Masz rację. Powinno się tłumaczyć tylko piosenki tych wykonawców,
>których się lubi.

Tez bledna interpretacja....:-(
Ja tego NIE napisalam. Natomiast twierdze, ze NIE powinno sie tlumaczyc tego/kogo sie NIE LUBI.
To chyba roznica, prawda?
Najlepsza jest obojetnosc...bo jestesmy neutralni.
Zreszta juz na poczatku napisalas, ze ich nie lubisz...
Gdyby to nie mialo znaczenia...przeciez bys o tym nie wspominala, prawda?
Bea, moze sie czepiam...ale wlasnie dlatego, ze te teksty pozniej kraza...
A sama przyznasz, ze tekst nie byl dobry...
POZNIEJ, zaznaczam POZNIEJ zostal NIECO poprawiony...
Ja czepialam sie go PRZED poprawka.
A teraz to wlasnie mnie sie "czepiacie"...
;-)
Jak dla rozrywki, to ok. ;-))
Tyle...ze faaaaaaataaaaalnie u mnie z czasem....
A ver si duermo...hoy....

Salu2...

PS. Co do sympatii..- pocwicze! OBIECUJE!!!;-)
Jeśli o ten tekst chodzi to czepiłaś się go PO poprawce :) Spójrz na daty.
I poćwicz, poćwicz :)
Ja z mojej strony obiecuję już nigdy nie tłumaczyć piosenek.
Salu 3.
anda Aga, no nos hagas esto, no te enfades...
Spoko, spoko, nie obrażam się :)
Przez najbliższe dwa miesiące będzie u mnie krucho z czasem, wiec problem sam się rozwiązuje.



PS. Że też mnie reakcje ludzi po "nie lubię dzieci" nie nauczyły, żeby się nie przyznawać, że się czegoś nie lubi ;)
hhahaha, no, widze, ze to nadal Ty, nie ma jak podejscie z humorem, no i powodzonka w niemaniu czasu hehehhe, ja tez juz w tym tygodniu nareszcie bede ograniczona;))))a poza tym trzeba sie wypowiadac o gustach, ja tez roznie mysle o dzieciach, zwlaszcza jak moje wlasne zrobi mi jazde :)))
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie