Ja też tak chcę!!!!! A bardziej realistycznie, to po pierwsze SERDECZNIE GRATULUJĘ, po drugie... Nie ukrywam, że natchnęłaś mnie optymizmem, bo wiekszość wpisów tutaj (bez obrazy), ale... Mniejsza o to.
Hiszpańskim zajmuję się tak naprawdę od sierpnia tego roku (ryję słówka :D) i jest to - póki co - bardzo systematycznie (aż mnie samego to zaskakuje). W październiku rozpoczynam kurs.
Założyłem sobie, że w maju 2006 zdam Basico (wiem, wiem, podobno nie ma to znaczenia... ale dla mnie ma, powiedziałbym osobiste). Listopad 2007 - Intermedio oraz listopad 2009 - Superior. Do tej pory wydawało mi się, ze jest to mało realne... ale po Twoim poście widzę, że wcale nie.
Dziekuje za podtrzymanie na duchu :D
¡Muchas gracias!