jak dlugo nauka do certyfikatu??

Temat przeniesiony do archwium.
hej chcialam sie was spytac jak dlugo uczyliscie sie do certyfikatu intermedio? ja dopiero zaczelam nauke hiszpanskiego i jestem ciekawa jak dlugo to trwalo u innych, gdzie i z jaka intensywnoscia sie uczyliscie???
ja po niecalych 2 latach zdałam, ale nauka była naprawde bardzo intensywna, szczegolnie w 1 roku.
jak wyzej;d nauka po 6-10 godzin tygodniowo
Tak się zastanwiam właśnie czy ktoś się orientuje jak daleka jest droga do dele intermedio jesli przerobi się cały Espanol para ti?

Jeszcze jakieś dwa miesiące mi zejdzie z tym i jestem ciekawy ile jeszcze bede się musiał uczyc żeby zdać. Jakie sa wasze doświadczenia>?

No i jeszcze jedno pytanie. Ta wasza nauka "6-10 godzin tyg." to z czego? korzystaliście z książek czy na jakimś kursie dodatkowo? tak z ciekawości pytam. bo ja sam sie uczę... :)

I tez mi tak wychodzi w przypływach do 10 h:) robie EpT i jakies inne repetytoria książkowe. Aha uczę sie już (albo dopiero)rok i miesiąc jejej
pozdrawiam
a może dziś ktoś się podzieli swoją wiedża i opinia w tym temacie? przyznam ze mi zależy
milion dolarów, zato, że i tym razem nikt mi nie odpowie, tylko określi mnie najbardziej natrętnym uczestnikiem forum:)
WYGRAŁEM!!!!!!!! dzięki:) SPOra kasa!!!!!
A może po prostu nie zaglądał tu nikt kto mógłby o tym opowiedzieć ;]
no wiec odpowiadajac, zazwyczaj 6-10 h tygodniowo oznacza klasy z rozszerzonym hiszpanskim. ja mialam 18.. teraz tylko 4 + 6 przydmitow hiszp. klasa dwujezyczna. no i wiekszosc od nas zdaje w przyszlym roku szkolnym.
po nauce samemu zawsze troche trudniej, chyba ze jestes bardzo systematyczny itd. a tak btw to ja wiem ze mi by sie nie chcialo:D
hehe ja w szkole mam tylko 2h tygodniowo, reszta w szkole jezykowej i prywatnie;p
Ja zdałam po trzech latach. Z czego dwa to była nauka śreeednio intensywna, potem miałam rok zupełnej przerwy, później miesięczny intensywny kurs i obijanie się przez 4 miesiące, z rzadka przerywane rozwiązywaniem testów.
ja zdalam po 3 latach nauki 1 rok sie nie przykldalam pozniej nastepn e 2 lata chodzilam prywatnie ale mialam swietna mlodziutka zakcohana w jezyku nauczycielke wlasciwie z gramy bylam cienka ale duzo z nia rozmawalam no i na studiach na 1 rok nic sie nei uczylam na 2 zdalam wlasnie ale pomgl mi wyjazd na prawie 2 miechy do hiszpanii zreszta mialm wsparcie przyjaciol i mojego slonka ktory kade moje bledy kezykowe korygowal :) pozdrawiam aha a isc na egzamin balam sei strasznie ale na ustnym nie mgolam rpzestac mowic wogole tak to szybko mi jakos minelo...
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia