Hiszpanie

Temat przeniesiony do archwium.
31-37 z 37
| następna
Wydaje mi sie jednak, ze stereotypy o Polakach, które sie tu pojawily, czesciej istnieja w ich wlasych glowach niz w opiniach obcokrajowcow. To raczej Polacy mysla stereotypem, ze wszedzie nas postrzegaja jako pijakow, zlodziei i lenow. Ze strony ludzi z zachodu Europy czesciej spotykam sie z kompletna ignorancja na temat Polski niz jakimkolwiek stereotypowym mysleniem. Czesciej musze tamtejszym tlumaczyc, ze Polska nie jest krajem bylej Jugoslawii, ze nalezy do EU i ze wcale nie lezy gdzies na koncu swiata tylko zaraz za niemiecka granica. I spotykam sie z niedowierzaniem.
Nie interesuję się tym co inni mówią na temat Polaków. Stereotypy są i będą zawsze
Jednakowoż w każdym stereotypie może być trochę prawdy, czasami warto zastanowić się, czy aby na pewno w tym co mówią o nas inni nie ma choć trochę słuszności. Ale niestety do takiego zawahania, refleksji potrzebny jest dystans do siebie. A tego niestety w ludziach mało.
Zauważyłam, tak na marginesie, że kolega jest przeciwny stereotypom, a sam przyczynia się do ich rozpowszechniania, jeśli chodzi o inne narody.

Powiem szczerze, że nie mam pojęcia co tak naprawdę obcokrajowcy myślą o Polsce. Chociaż po żałosnych wystąpieniach pewnego polskiego eurodeputowanego na arenie europejskiej swojego czasu oraz porażkowej polityce zagranicznej pisu... strach się bać. Opierając się na własnych obserwacjach Polaków wnioskuję jednak, że wielu ludzi potwierdza niestety niechlubny stereotyp. Mieszkam w 30parotysięcznym mieście, gdzie dużo jest pijactwa, krętactwa i patologii. No niestety. Może w dużych miastach jest inaczej, ale to jednak takich miasteczek w skali całego kraju jest więcej niż miast dużych, światłych i kulturalnych...

A co do niewiedzy, ignorancji, o których pisze qureycolqua. To przykre, ale wierzcie mi, że w drugą stronę jest identycznie. Przeciętny Polak zazwyczaj ma mgliste pojęcie o własnej historii (przypomina mi się, jak kiedyś dziennikarze chodzili po ulicach jakiegoś dużego miasta w Polsce i pytali ludzi o daty rozbiorów, o to czy w Polsce obowiązuje Konstytucja 3 Maja. Nie chcijcie wiedzieć, jakie padały odpowiedzi). Skoro więc ludzie słabo znają swoją historię to co tu mówić o historii innych krajów. A zresztą igonranci są wszędzie. I w Europie Zachodniej, co wynika często z jakiejś megalomanii narodowej i gloryfikowania własnego kraju i w Europie Wschodniej z racji tego, że ludzie tam mają mniejszy dostęp do edukacji i są niewykształceni. I w Polsce, o dziwo! też ;-) i w Hiszpanii też.
porażkowej polityce zagranicznej pisu... strach się bać
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Dobre.....Rudy pojechał do Rosji i zaraz w prasie pojawiły się słowa Putina: Rosja wyceluje swoje rakiety w Polskę... No ale to polityka sukcesu rudego hahahahaha
Podobnie jak Inf nie przejmuję się jak (wszyscy) inni (wszystkich) nas postrzegają w sensie stereotypów. Ja to załatwiam w inny sposób - pozwalając tym, którzy mnie już poznali pomyśleć sobie "skoro ona jest sensowna i sensownie się zachowuje i jest z Polski - więc Polacy to musi być sensowny naród". Każdy z nas prędzej czy później może się znaleźć w sytuacji, w której wystawia wizytówkę krajowi, z którego pochodzi. Grunt by to była jednak dobra wizytówka :)
Jacy sa ludzie z hiszpani ? Jak dla mnie bardzo pozytywni i ciepli ale ja troszeczke inaczej na to patrze poniewaz znam tylko rodzine i przyjaciol mojego meza, wiec na dobra sprawe Hiszpanie zawsze odwiedzalam jako gosc poniewaz obydwoje mieszkamy poza granicami naszych krajow. A czy sa przystojni... nie powiedzialabym, sa normalni, tak samo w Hiszpani jak i w Polsce sa przystojni mezczyzni. Jedno jest pewne, nie zamienilabym go na Polaka, chyba ze takiego samego jakim jest moj Javi. To jest prawda ze pomagaja w domu, gotuja, sprzataja, robia zakupy a moj nawet pomaga mi w ogrodzie i nigdy nie narzeka, a poza tym pozytywny i usmiechniety.. tak jak jego kraj pelen slonca. Przykro mi to mowic ale niestety ja mialam zle przygody z polskimi mezczyznami, i uwazam ich za maminsnkow, (podkreslam tych ktorych spotkalam, poniewaz wierze ze gdzies tam sa inni, ktorzy na to miano nie zasluguja). Kolejna cecha ktora jest bardzo pozytywna, sa bardzo rodzinni, i towarzyscy, a ich tryb zycia rozni sie od polskiego, ale nie tak bardzo zeby nie mozna bylo go zaakceptowac, lub pojsc na jakis kompromis. I na koniec dodam nie wierzcie w stereotypy, poniewaz one istnieja tylko w glowach ludzi ktorzy cha w nie wierzyc... moze troche teraz przesadze z porownaniem, ale dla przecietnego polaka Hiszpania kojarzona jest z tradycyjnym tancem zwanym flamenco(sporostowanie - to nie jest taniec hiszpanski, to jest taniec Cyganski ktory wyksztalcil sie na terenie hiszpani i kiedy powie sie do Hiszpana o tym tancu ze jest on tradycyjny dla hiszpani, zobaczycie ironiczny usmiech albo oznaki zdziwienia na twarzy rozmowcy), walki bykow nie sa rozgrywane wszedzie, i sami Hiszpanie sa przeciwni niehumanitarnemu traktowaniu zwierzat, ale jest to tradycja w jednym z regionow i z tradycja nikt jeszcze nie wygral, zreszta walki bykow to nie tylko Hiszpania ale i POrtugalia a nawet niektore kraje Ameryki Lacinskiej...itp.
a ja uważam ze w każdym narodzie są żli i dobrzy ludzie.Polacy też bywaja nie lepsi tak wiec nie tylko Hiszpanie szukają służącej
Temat przeniesiony do archwium.
31-37 z 37
| następna

« 

Szkoły językowe