cartas a mi novia que esta en el cielo

Temat przeniesiony do archwium.
blogs.ya.com/cartasaminovia

przeczytajcie chociaz kawalek, a zrozumiecie dlaczego mnie zafascynowal ten blog, moze nie wszyscy sa milosnikami blogow, ale ten jeden warto przeczytac nie tylko ze wzgledu na jezyk hiszpanski - wyciska lzy jak malo co

pragne podzielic sie moimi opiniami na temat tego blogu
szczerze polecam amig@s
boli gdy sie to czyta... :(
si...q tengo ganas de llorar. Me da mucha pena ese chico :(( pobrecito.
czasam zastanawiam się, czy to nie jest taki pic i czy to wszystko nie jest zmyśłone - może wolę tak myśleć, żeby nie przyznać, że to dzieje się rzeczywiście i że on tak cierpi
po chwili stwierdzam jednak, że chyca tylko największy zwyrodnialec mógłby to udawać
jeszcze nigdy nic nie wywarło na mnie takiego wrażenia...
można zazdrościć dziewczynie, że poznała w życiu prawdziwą miłość, że ktos ją tak bardzo kochał i kocha nadal
miłośc silniejsza niz śmierć, nie każdemu pisane jest ją spotkać
es muy muy triste.....
Niedawno zaczęłam czytać ten blog, a dziś zobaczyłam, że on postanowił go zamknąć. Szkoda,chociaż rozumiem, że nie chciał być obgadywany w mieście. Zdążyłam przeczytać tylko kilka listów i za każdym razem zastanawiałam się, czy to wszystko jest prawdą. Owszem listy są smutne, ale smutne jest też to że trudno jest uwierzyć istnienie takiego uczucia. Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa