Chce mi się płakać z powodu mojego Latynosa ...
Co zrobić, kiedy Twoje życie wywraca się do góry nogami? Jednego dnia jesteś najszczęśliwszą osobą na świecie dzięki Tej jednej, jedynej osobie, a następnego myślisz tylko o tym by się zabić. Nie widzisz innego rozwiązania tej sytuacji... Nie widzisz przed sobą nic, zupełnie nic.. Tylko rozpacz. Wracasz myślami kilka dni wcześniej.. Wszystko było inne.. Były plany, marzenia, a teraz... NIC.
Tęsknię za Nim.. Tęskniłabym nawet, gdybym Go nie poznała.. A wiecie dlaczego? Bo na taką osobę czeka się nieraz całe życie. Na osobę tak wyjątkową, że w najśmielszych marzeniach nie wyobrażałam sobie, nie marzyłeś, że mógłbyś kiedyś spotkać ją na swojej drodze, że mogłaby Cię pokochać. Ale kiedy spotyka Cię takie szczęście, wszystko inne jest bez znaczenia.. Zapominasz o wszystkim, co złe od innych dostałeś.. Zaczynasz żyć tylko dla Tej Jednej, Jedynej Osoby, czujesz że to właśnie Ona. Twoje życie zamienia się w bajkę, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.. Sensem twojego życia i celem staje się właśnie Ta osoba. Widzisz Ją wszędzie, wypełnia każdą, nawet najmniejszą cząstkę ciebie i twojego życia. Staje się dla ciebie powietrzem, którym oddychasz, czymś, co sprawia, że żyjesz i że chcesz żyć. Może ktoś wie o co mi chodzi... Tego nie da wyrazić się słowami.. Bo jak opisać miłość? Miłość nie znającą granic, nie zważającą na nic... Tego trzeba doświadczyć.
Tylko co zrobić, gdy czar pryska? Co zrobić, gdy widzisz w myślach wszystkie wspólne chwile? Chwile kiedy trzymacie się za ręce i te intymniejsze, kiedy jesteście tylko wy dwoje... Chwile śmiechu, pocałunki, ale również ciężkie chwile, które wydawały się być bez wyjścia, ale które przetrwaliście, bo byliście RAZEM.
Kocham Go i nie przestanę.. Będę walczyć.. Warto chyba walczyć o szczęście, prawda?
I proszę, nie piszcie, że wszystko przede mną, że będzie inny... Ja nie chcę nikogo innego.. Chcę tylko Jego.
Dziękuję wszystkim, którzy coś napiszą...