skoro jestes mezatka..to po co ci to?..z ciekawosci?to wpisz w google temat fikcyjne malzenstwa..i czytaj...duzo sie dowiesz ..miedzy innymi ze wniektorych krajach zawieranie fikcyjnego malzenstwa jest traktowane na rowni zoszustwem i gfrozi za to wyrok sadowy,dowiesz sie zapewne ze dopoko sie nie ustli sadownie rozdzielczosci majatkowej pomiedzy malzonkami to sie niestety odpowiada za dlugi wspolmazonka/chyba ze sie ma spisana intercyze przed malzenska gdzie te sprawy zawczasu zostaly uzgodnione../dowiesz sie rowzniez, ze istnieje obowiazek wspierania bylego ex malzonka przez dlugie lata..ktorys tam z artykulow kodeksu rodzinno opiekunczego mowi w punckie pierwszym, ze jest to okres do 5 lat po rozwodzie od chwili uprawomocnienia sie wyroku rozwodowego,obowiazki aliment./na bylego partnera/ wygasają po upływie pięciu lat od orzeczenia rozwodu. Ma on bowiem zastosowanie jedynie do tych przypadków, gdy alimenty płaci były małżonek, który jest niewinny...a punkt drugi mowi o duuuuuzo dluzszym okresie./ wspierania finansowego bylego ex malzonka..przypadku ciezkiej choroby/niepełnosprawności, kalectwa,długotrwałej choroby np .rak ,bezdomności..skoro ty bedziesz miala mieszkanie a ex nie to zazada bo ma prawo pieniedzy od ciebie..alimentow, uzyskanie alimentów uzależnione jest od dwóch przesłanek: stanu niedostatku po stronie uprawnionego do alimentów oraz możliwości majątkowych i zarobkowych zobowiązanego do alimentów./Niedostatek to stan polegający na tym, że określona osoba nie może własnymi siłami zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. Nie należy zatem wiązać niedostatku jedynie z ubóstwem, biedą itp., a więc z niemal zupełnym niezaspokojeniem tych potrzeb. Ten stan występuje już wtedy, gdy uprawniony nie ma możliwości (zarobkowych i majątkowych) pozwalających na pełne ich zrealizowanie. Z kolei możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego to po prostu całokształt jego sytuacji finansowej. Jeśli obiektywnie pozwala ona na spełnienie obowiązku alimentacji, wówczas sąd nałoży go na byłego małżonka.Po rozwodzie byli małżonkowie mogą domagać się na siebie alimentów. Takiego prawa nie ma jednak ten z byłych małżonków, który został uznany w wyroku rozwodowym/nawet zeby to malzenswo trwalo krociutko wlasnie tak jak ty chcesz 3 mies/ za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa (art. 60 § 1 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Dz. U. nr 9, poz. 59 ze zm.)No coz prawo rodzinne jest tak skonstruowane, ze nawet po rozwodzie trzeba brac odpowiedzialnosc za ex partnera.Jak samodzielnie Anielico poszperasz to znajdziesz sporo interesujacych rzeczy..o ktorych jak juz widzisz sama nie maja ochoty dyskutowac z toba na forum.Mysle, ze jako aktualna mezatka juz zaspokoilas wstepna ciekawosc po moim wpisie..reszte to.. dała Bozia raczki?...szukaj sama.Dotyczy to wszystko/przepisy i regulacje/ rowniez twego obecnego meza..jak ja to mowie: 'blizsza cialu koszula'..wiec martw sie o wlasne malzenstwo a nie czyjes fikcyjne..