NOWA ORTOGRAFIA jeszcze przed Świętami

Temat przeniesiony do archwium.
Przeczytajcie wieści:
http://www.elpais.com/articulo/cultura/i/griega/llamara/ye/elpepucul/2[tel]elpepucul_9/Tes

Ktoś mądry wytłumaczy mi dlaczego eliminują tyldę nad o pomiedzy numerami? To teraz odręcznie też już nie piszemy? Bo argument, że przez komputery już się nie pomyli jakoś mnie nie przekonuje. sólo i solo też pisać będziemy identycznie i bez tyldy, będzie trzeba przywyknąć. No i inne zmiany wprowadzają... :S

Zmiany niewielkie, ale czuję się, jakby meteor walnął w mój świat.
Artykuł, do którego link podałem można uzupełnić o informację, że ex piszemy łącznie jak np. exnovia.

Na Necie piszą, że nie wiadomo, czy słowa takie jak aún (jeszcze) i aun (nawet), más (więcej) i mas (ale) będą pisane jednakowo bez tyldy. Na pewno sólo już można solo pisać.

Pisać będziemy No me gusta esta, a nie jak dotychczas No me gusta ésta.
Kurde, studiuję filologię hiszpańską, a nic o tym "o" z tildą między numerami nie wiedziałam:S, a miałam ortografię etc. I w żadnych tekstach nie na trafiłam jeszcze na taki przykład. Jeśli chodzi o solo, uczyli nas, że już właśnie wielu ludzi pisze obydwa solo bez tildy. Gadałam raz z Hiszpanem o tym, a on nawet nie wiedział, że istnieje w ogóle możliwość pisania z, i że tak jest poprawnie.
Profesorka Kolumbijka komentowała te zmiany ostatnio i uznała za zmianę esta/este za ok. Wydaje mi się, że wielu z nam te słowka przysparzają trudności;)
Z mas i aun to głupio.
Myślisz, że nagle wszyscy przestaną pisać tak jak dotychczas? Wydaje mi się, że tak jak z tymi reformami portugalskiego w Portugalii mówili, że przecież ludzie, którzy od dziecka są nauczeni tak i tak, porzucili zwyczaje pisania. Tylko jak będą uczyć dzieci w szkole, czy nauczyciele będą zwracali uwagę na to wszystko, sami przecież się też nie odzwyczają...
edytowany przez sonyanna: 09 lis 2010
Powiem Ci, że poruszyłem ten temat chatując z dziewczyną z Meksyku, która uczy się na nauczycielkę języka hiszpańskiego dla obcokrajowców. Powiedziała najpierw, że wie o zmianach, potem dodała "¡qué cabrones!". A potem, że też uważa, że zmiany są głupie.
Nie mam kontaktu z nikim z Hiszpanii, natomiast nawet nie wyobrażałem sobie, że Hiszpanie nie wiedzą, że się pisze sólo z tyldą.
Mnie ostatnio rozwalało jak pisałem z jakąś laską z Rep. Dominikany, w końcu nie wytrzymałem przez Jej błędy i Ją poprawiłem w jakimś to słowie, a Ona na to mi mówi "Eres bueno en ortografias!". Nie chodziło bynajmniej o akcenty, których na chacie nikt nie używa, tylko o litery. Czy to ja jestem dobry, czy to raczej Ona nie potrafi w swoim własnym języku pisać? Zapewne na tej właśnie zasadzie niektórzy ludzie przestali pisać tyldę nad sólo, a teraz zaakceptowano ten dawny błąd.
Myślę, że z biegiem czasu ludzie zaczną pisać i naczej, ale chyba nie z dnia na dzień. Ciekaw jestem czy w Polskich szkołach już uczą nowej ortografii... :)
Natomiast widzę, że nowe zmiany są kontynuacją dawnych trendów w języku. Kiedyś po hiszpańsku "i" było e, potem obok e pojawiło się y, potem y wyparło e do końca z wyjątekim przed wyrazami, które się na "i" zaczynają. Nie zdziwię się, jak kiedyś i w tym przypadku y będzie poprawne, jako, że w mowie często się to już pojawia i mówią y inglés. Takie są trendy...
Na tej samej zasadzie z biegiem czasu znikają akcenty nad wyrazami. Niedawno dałem na forum cytat z jakiegoś XIX wiecznego tekstu, gdzie nad każdym o oraz a była tylda. Obecnie a tyldę już utraciło, o zachowało tyldę tylko pomiędzy numerami, a po najnowszej reformie i pomiędzy numerami ją utraciło.
Jak ktoś chce sobie pooglądać jak pisano w przeszłości odsyłam na tę stronę ze starymi dokumentami, od XV wieku do wieku XX:
http://www.banrepcultural.org/blaavirtual/historia/docpais/indice.htm
edytowany przez Pedrito_88: 10 lis 2010
A jestem w szoku...
Czytam...czytam o tych zmianach...i doslownie mnie trafia...
Z gramatyki o 160 stronach, przygotowali niby latwiejsza wersje..."hiszpanskiego", ktora - OJO - bedzie zawierac stron 700 !!!
Z tego, co widze, jest pare zupelnie logicznych i naturalnych zmian. (np. "k" czy to nieszczesne "ó" miedzy cyframi - od dawna przeciez wiadomo, ze "´" sobra)...
Ale wiekszosc - ZNAKOMITA WIEKSZOSC! - to...wyrazny wplyw ....(jak to ujac???...hmmmm) ...SESEANTES...del otro lado del charco...
Bardzo sie dziwie, ze Hiszpañska Akademia zgadza sie na takie zmiany...
No chyba, ze zmienia tez to, ze hiszpanski = kastylijski, i bedzie uwazany za oddzielny jezyk...?
Ale i tak ...No coz...
Ot... Polémica servida...
Ale to juz przeciez musztarda po...........
Ja bym był za tym by uznać wreście oddzielność języków. To przecież i tak jest jedynie kwestia czasu, mogą to zrobić dziś lub za 200 lub 500 lat, ale i tak się języki naturalnie rozejść muszą i na cholerę Hiszpanie próbują tworzyć wspólny standard z Ameryką?
edytowany przez Pedrito_88: 10 lis 2010
Tak jest praktycznie teraz...
W wielu przypadkach mozna spotkac: español i español (latino) czy español latinoamericano...
A teraz...
...no wlasnie mam wrazenie...ze zgadzajac sie na ta nowa gramatyke...Hiszpania ulega wplywom...wiekszosci..., i wg mnie wyraznie rezygnuje ze swojego(oddala sie niesamowicie od) castellano.
Coz...
No cóż, o ile ja osobiście jestem miłosnikiem odmian amerykańskich, to absolutnie nie jestem za tym, by Hiszpanie się amerykanizowali, bo niby dlaczego mają się zmieniać, tylko dlatego, że po drugiej stronie oceanu mówą inaczej...? Podobnie jednak nie podoba mi się narzucanie amerykanom języka z Hiszpanii, a to się niby już nie zdarza??? Nie rozumiem dlaczego w jakimś kraju będą na siłę narzucać inną gramatykę lub pisownię z tego powodu, bo w jakimś tam innym kraju, często gdzieś na końcu świata inaczej jest. To idiotyzm i tyle.
Poza tym dodam, że istnieją różnice ortograficzne pomiędzy poszczególnymi krajami, choć często wynikają z różnic w wymowie. Np. frijol/fríjol, chofer/chófer, vídeo/video. Te słowa pisze się różnie w zależności od kraju. Intensywne użycie k też pojawiało się w niektórych karajach Ameryki, choćby w Argentynie.
Dobrze, ze to tylko ortografia...
I ze to UZUPELNIENIE tej Nowej gramatyki...z zeszlego roku...
----
Diccionario de Americanismos...
Nowa ortografia...
Chyba listy zaczne pisac..............
edytowany przez Una_: 10 lis 2010
Niestety trzeba bedzie się poddać i dostosować bo zmiany z jezyku zawsze pojawiały się "pod presją ludu" i według niestety ekonomicznej prawdy "zły pieniądz wypiera dobry pieniądz" ...
Było już kiedys o akcentach zaleznych od dwuznaczności i sam bronię i zawsze będę bronił róznic typu "esta/ésta/está"
http://www.hiszpanski.ang.pl/forum/pomoc-jezykowa/140866
ale w 1990 nikt chyba w RAE nie podejrzewał jak wielką szkodę ortografii przyniesie internet i postepujący spadek czytelnictwa książek.
Cóż, pamietajcie drodzy forumowicze, że już za czasów pierwszych cezarów istniały dwie łaciny, jedną mówiła elita a drugą prosty lud i że hiszpański, włoski i inne romańskie języki to wynik ewolucji właśnie tej uproszczonej i zwulgaryzowanej łaciny a nie tej, którą posługiwał się Owidiusz.

El mundo de la literatura se resiste a los cambios en la ortografía

http://www.elmundo.es/elmundo/2010/11/14/cultura/1289747695.html

Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia