Powiem Ci, że poruszyłem ten temat chatując z dziewczyną z Meksyku, która uczy się na nauczycielkę języka hiszpańskiego dla obcokrajowców. Powiedziała najpierw, że wie o zmianach, potem dodała "¡qué cabrones!". A potem, że też uważa, że zmiany są głupie.
Nie mam kontaktu z nikim z Hiszpanii, natomiast nawet nie wyobrażałem sobie, że Hiszpanie nie wiedzą, że się pisze
sólo z tyldą.
Mnie ostatnio rozwalało jak pisałem z jakąś laską z Rep. Dominikany, w końcu nie wytrzymałem przez Jej błędy i Ją poprawiłem w jakimś to słowie, a Ona na to mi mówi "Eres bueno en ortografias!". Nie chodziło bynajmniej o akcenty, których na chacie nikt nie używa, tylko o litery. Czy to ja jestem dobry, czy to raczej Ona nie potrafi w swoim własnym języku pisać? Zapewne na tej właśnie zasadzie niektórzy ludzie przestali pisać tyldę nad
sólo, a teraz zaakceptowano ten dawny błąd.
Myślę, że z biegiem czasu ludzie zaczną pisać i naczej, ale chyba nie z dnia na dzień. Ciekaw jestem czy w Polskich szkołach już uczą nowej ortografii... :)
Natomiast widzę, że nowe zmiany są kontynuacją dawnych trendów w języku. Kiedyś po hiszpańsku "i" było
e, potem obok
e pojawiło się
y, potem
y wyparło
e do końca z wyjątekim przed wyrazami, które się na "i" zaczynają. Nie zdziwię się, jak kiedyś i w tym przypadku
y będzie poprawne, jako, że w mowie często się to już pojawia i mówią
y inglés. Takie są trendy...
Na tej samej zasadzie z biegiem czasu znikają akcenty nad wyrazami. Niedawno dałem na forum cytat z jakiegoś XIX wiecznego tekstu, gdzie nad każdym
o oraz
a była tylda. Obecnie
a tyldę już utraciło,
o zachowało tyldę tylko pomiędzy numerami, a po najnowszej reformie i pomiędzy numerami ją utraciło.
Jak ktoś chce sobie pooglądać jak pisano w przeszłości odsyłam na tę stronę ze starymi dokumentami, od XV wieku do wieku XX:
http://www.banrepcultural.org/blaavirtual/historia/docpais/indice.htm
edytowany przez Pedrito_88: 10 lis 2010