Qué pasa, neng!

Temat przeniesiony do archwium.
Nie wiem gdzie o to pytać, to chyba jedyne miejsce w internecie gdzie mogę sie spytać polaków o hiszpańskie klimaty.
Ostatnio w internecie znalazłem taki kawałek co się nazywa: "Qué pasa, neng!", jest grany przez komika Edu Soto, przynajmniej tyle rozpracowałem :P, gość zrobił na tym niezły hit, ale to nie wyszło poza Hiszpanię, zrobił jakąś furorę, programy telewizyjne, grę na konsolę o "tym" nawet zrobili...
Ale kurcze poza Hiszpanią o nim nic nie słyszeli, możecie mi może napisać co to jest za fenomen, co to znaczy i ogólnie o co z tym wszystkim chodziło? (Powstało to w 2005 chyba, teraz nie jest już takie popularne ale na YT widzę że wciąż ludzie komentują).
No bo tak:
Edu Soto Neng'a grał w programie Buenafuente, a Buenafuente jest znany i dość kultowy.
Postać Nenga to parodia młodego słuchacza hiszpańskiego techno.
"Que pasa neng" w tłumaczenia to coś jakby "jak tam, stary".

Wpisz w yt "jonan de baraka", może też Ci się spodoba ;)
Kiedyś myślałam, że takie Jonany i Nengi nie istnieją. Niestety, rzeczywistość okazała się zaskakująca 8)
edytowany przez Agniecha110: 17 gru 2012
W Polsce przez pewien czas mieliśmy w telewizji namiastkę parodii takiego "typka" o podobnym poziomie intelektualnym w serialu o Kiepskich- był nim synek Kiepskiego. Ale aktor grający go nie wytrzymał presji i typowo polskiego "zaszufladkowania" rezygnując w końcu z tej roli.
Chociaż wiecej odnośników do ćpuna i dyskotekowej rąbanki było gdy przychodził narzeczony córeczki żeby ją wyciągać na "zajawkę".
W hiszpańskim programie, poprzez parodię, uczono nawet jak jeść :
edytowany przez argazedon: 17 gru 2012

 »

Brak wkładu własnego