Widze,ze osob zakochanych w Ameryce Lacinskiej nie brakuje! Ja kocham i Hiszpanie i Ameryke, a moze nawet bardziej Ameryke.... Czytam wszystko co mi wpadnie w rece na ten temat, zarowno ksiazki podroznicze jak i historyczne, no i oczywiscie Marqueza, Vargasa Llose, Allende, Carpentiera... Uwielbiam muzyke stamtad, szczegolnie Shakire(mam jej wszystkie plyty), Juanesa, Mane. Najbardziej fascynuja mnie Kolumbia, Peru, ale chcialabym tez zwiedzic Argentyne i Meksyk.
Az wstyd sie przyznac, ale z tej milosci , to nawet telenowele ogladam czasem ;)
No i marze o latynoskim kochanku ;))))
btw. znacie jakies fajne miejsca w Warszawie, gdzie odbywaja sie imprezy latino? Ja raz bylam w Tygmoncie, ale niezbyt mi sie podobalo i towarzystwo troche za stare (30-35 lat).