HISZPAŃSKIE ... POCZUCIE HUMORU

Temat przeniesiony do archwium.
31-43 z 43
| następna
Widzisz Słońce... poczucia humoru mi nie brak, ale są pewne granice. I na tym bym poprzestała.
Ja jestem Słońce ??? :O O Bosh :D ja świece :D Ludzie ja świece, widzicie swiece, świece, świece, świece, tralala, ja świece :D hyhy :D Niech będzie: barreras czy fronteras czy jak to sie zowie :D hyhy :D pozderki ciotuniu :D
jodeer nie moge sie zalogowac na moim koncie "chiquity" a widze w pierwzej linijice ze cos narozrabialam???????????????
co ja takiego zrobilam?:( przecież ja miła jestem:P acercapo czym ja cie moglam zdolowac??:)
eee :D Kochana :D My się nie znamy: acercapo jestem :D Chiquita nazwałem mojego kochanego wujka bananka :D A my mamy czyste karteczki, ale możemy posmarować :D hyhy :D Wpisać Cię do rodziny może ??? Oto koligacje rodzinne

bananek + Antares11 * Jose PL + BeaI
|
acercapo
acercapo, synu, nie kpij z blondynek bo ja jestem blondynka, na szczęście tylko z koloru włosów( mam nadzieje, hehe)
Jose, nie martw się, ja jestem zwolenniczką wolnych związków, a tym bardziej mogę nią być dla uzdatnienia do życia takiego bachorka jak acercapo:))))
Dla informacji Twojej, acercapo, icaro to gościo mieszkajacy długo w Hiszpanii, jest moderatorem forum www.poloniamadryt., a wpada tu czasami aby sie podrażnić z ludźmi i widzę, że co poniektórzy dają się ponieść emocjom, ja jak narazie, nie mam z nim problemów i raczej nie będę miała, bo życie wirtualne nie jest w stanie doprowadzić mnie do pasji( chyba, że moi przyjaciele wirtualni, ale to już insza inszość), a icaro naprawdę wiele razy na swoim forum jest ludziom pomocny i ma spory zasób pomocnych stronek pod ręką, nie zawsze jest życzliwy, ale to już widać taka jego uroda.
Tak swoją drogą, to tu raczej wszyscy starają się byc dowcipni, uprzejmi i elokwentni, a ja jestem ciekawa, jak to jest w rzeczywistości:)))??
Świąteczne pozdrowionka i uściski dla wszystkich!!!
aaah to taaaak:D que suerte ze to nie o to chodziło.ale moment-banenek-nie obrazajac:P-to zwykly banan a ja to chiquita tylko ze zgubionym hasłem,wiec wiesz-to nie to samo;)

a wcinając się w temat to BeaI faktycznie to zastanawiajace jakbysmy sie kiedys tak spotkali hispanohablantes-albo prawie hablantes z polski to jak by to bylo;))

a widze też że łamiemy powiedzienie "rodziny się nie wybiera"?:D
Ja mogę być siostrzyczką :D

[ ciekawe, czy ktoś to przeczyta]
no ja, musiałabyś być moją córką w tym układzie, nie wiem, musze się spytać reszty!! :)
COOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO???!!!
Ja jestem jedynakiem i nie zniosę mysli o rodzeńtwie !!! O nie ;]
Zresztą mam już siostrzyczkę ;p Tylko ona rzadko sie pojawia tu ;]
Ale mrówko, chyba nie pozbawisz rodzicielskich obowiązków cici Anteres ??
Po przeczytaniu pierwszego zdania troche sie przerazilam, ze juz mnie nie kochasz, ale potem zauwazylam, ze jednak sie do mnie przyznajesz. W takim razie tez pozdrawiam braciszka. To jak, mamciu i papciu, bedziemy mieli z Acerkiem siostrzyczke?
właśnie ;] stwierdziliśmy z sha że nie ma kapusty to nie ma dzieci ;] bociany też nie kursują ;]
to sie pytam dlaczego mrówki pracują ?!
teraz robimy glosowanie i lokacje na pozycji dziecka ;]
puk puk ! glosowanie zaczęte :D proszę składać opinię o mróweczce ;]
To jest cały acerek... "Ja jestem jedynakiem... zresztą mam już siostrzyczkę". To lepsze niż kwadratura koła :p
A co do kolejnego cżłonka rodziny, to ja w sumie nie mam nic do powiedzienia, wszak to nie ja adoptowałem acerka tylko on mnie ;) więc on tu rozdaje karty ;) Pytanie tylko, czy ma jeszcze wystarczająco miejsca na swej tablicy korkowej na której rośnie mu "drzewko rodzinne" ;p
I ....to...to jest tooooo , co mi sie podoba.....tak trzymajcie.....

pozdro
Temat przeniesiony do archwium.
31-43 z 43
| następna